persy i INNE...niebieska NaNa ...Schr.Łódź

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie lis 04, 2012 22:42 Re: rudy RUDY i stary PERS :( w schronisku.Łódź

:cry:

W wieku mojego Leosia...biedak.
Jakieś szanse na nacięcie krwiaka i usztywnienie uszka są?

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lis 04, 2012 22:50 Re: rudy RUDY i stary PERS :( w schronisku.Łódź

nie ma niestety testów w schronisku,
więc nie było możliwości dziś zrobić
nawet fiprexu nie ma ...
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 05, 2012 20:34 Re: rudy RUDY i stary PERS :( w schronisku.Łódź

Jaki ładny rudzielec 8O na taki widok wracają wspomnienia mojego Rudzina[*]śliczny...
Kosmici są wśród nas !

agnieszka.mer

Avatar użytkownika
 
Posty: 2881
Od: Pt lut 25, 2011 18:54

Post » Pon lis 05, 2012 20:38 Re: rudy RUDY i stary PERS :( w schronisku.Łódź

Dwa koty perskie z jednego domu są do adopcji. Wiem tylko że "rudy i srebrny", szczepione, fajne, socjalne. Na razie sa w Warszawie.

sisay

 
Posty: 3129
Od: Pon cze 18, 2007 12:18
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon lis 05, 2012 22:39 Re: rudy RUDY i stary PERS :( w schronisku.Łódź

Ech...
Tyle ich domów szuka... :(

Co do naszego rudzielca:
O uszko poproszę Panią Dr.
Z testami może być naprawdę ciężko niestety.
Dziś się dowiedziałam, ze rudego przyniósł jakiś pan - po południu, kiedy nie było już lekarzy - kocio - sądząc po jego wyglądzie i stanie - zgarnięty chyba z ulicy
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23786
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 08, 2012 22:31 Re: rudy RUDY i stary PERS :( w schronisku.Łódź

Dziewczyny z Łodzi, Kotkins z jamnikiem Melonem mają prośbę: na kwarantannie w schronie jest tam jamniczka Jamajka.Psina chuda jak drabina, dzwoniła w jej sprawie dziewczyna z jamników , trzeba chyba będzie wziąść tę chudzinę do DT.
Pewnie padnie na mnie.
I prośba jest taka,żeby na nią spojrzeć,dowiedzieć się czy ktoś jej nie szuka , jak jej zdrowie itd- (ładny piesek to jest) i "jak ona na koty"- bo psów się nie boi, to już napisali na "SOS dla jamników".
Jeśli odnajdzie się między kotami, to pojedzie do Kotkionsów pewnie.
Psina nie prztrwa w schronie zimy-wiecie -jamniki to persy psiego swiata...:(
Prosimy...

A jak tam rudyś??Rudolf??

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lis 09, 2012 0:01 Re: rudy RUDY i stary PERS :( w schronisku.Łódź

dobrze kotkinsie, będziemy drążyć temat jamniczy,
w sobotę też się dowiemy jak Rudzielec,
miejmy nadzieję, że dobrze
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 09, 2012 21:04 Re: rudy RUDY i stary PERS :( w schronisku.Łódź

Trzymam za staruszka :ok:

lidka02

 
Posty: 15908
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Pt lis 09, 2012 21:34 Re: rudy RUDY i stary PERS :( w schronisku.Łódź

Dziś rozmawiałam z panią dr - Rudy na szczęście ok :
Za tydzień koniec kwarantanny i mógłby jechać...
Ten krwiak w uszku to podobno stara sprawa - tam już nie ma co przecinać i czyścić - to uszko podobno już takie jest właśnie po dawnym krwiaku.

O jamniorka zapytamy - tak, jak ruru pisze
W sobotę to mnie chyba nie będzie... chciałam być w niedzielę, ale schron zamknięty... No i już sama nie wiem co robić...
Nic to, jakoś damy radę
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23786
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 09, 2012 22:09 Re: rudy RUDY i stary PERS :( w schronisku.Łódź

Nie będę ukrywać, że jeśli znalazłby się ktoś kto chciałby wziąć Rudego i byłby bliżej to byłoby dobrze. Niestety ale mam dwa nowe koty, szylkretkę o której już pisałam i czarnego kocura i zero perspektyw na adopcje. Oczywiście jeśli nikt się nie znajdzie to ja się nie wycofuje, tylko cóż ciasno zaczyna się u nas robić.

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Pt lis 09, 2012 22:51 Re: rudy RUDY i stary PERS :( w schronisku.Łódź

Ups... to się faktycznie trochę pokomplikowało :(

Ja się trochę boję takich normalnych ogłoszeń dla Rudego :roll:
Po pierwsze - bo jest persem, a po takie koty przychodzą często osoby mało odpowiedzialne, które nie wiedzą nic o rasie, a tylko chcą mieć ładnego, puchatego kotka :twisted: o którego potem nie dbają
po drugie - dlatego, że Rudy najmłodszy nie jest i powinien mieć naprawdę świadomy, odpowiedzialny i mega dobry dom...

Nic - spróbuję napisać do pewnej super Pani, która latem jechała na sygnale, by adoptować umierającą wtedy w schronie 10-letnią persiczkę Alicję - adoptowała ją . Na całą dobę :( Alicja odeszła, dla niej pomoc przyszła zbyt późno... Może teraz się Pani znów zakocha i tym razem będzie to miało szczęśliwe zakończenie...
Spróbować nie zaszkodzi :roll:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23786
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 10, 2012 11:20 Re: rudy RUDY i stary PERS :( w schronisku.Łódź

Problem u mnie polega na tym, że mam 4 czarne koty.... cóż, z czarnymi zawsze jest problem.... żebym chociaż wyadoptowała dwa dorosłe, lub młodzież to nie byłoby problemu... Koty mają ogłoszenia, zdjęcia też są ok, a telefonów nie ma....
Persy miałam dwa, oba rude i w wieku Waszego. Oba były po 3 miesiące u mnie, bo niestety chętni byli, ale nikt nie spełniał moich oczekiwań....

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Sob lis 10, 2012 11:40 Re: rudy RUDY i stary PERS :( w schronisku.Łódź

Duszku ta pani brzmi dobrze:)
Ja bym do niej dzwoniła w te pędy!

Ten rudy to kot dla "naszych", takich ,dla których wydanie na początek kilkuset złotych na nowego członka rodziny to norma.A nie dla ogółu, który stosuje się do zasady " kot zepsuty-wyrzucamy- kupujemy nowego".

Dziewczyny nie macie pomysłu czym smarować strupki na nosku mojego Leosia,żeby się wygoiło wreszcie ???Smaruje maścią z wit.A,ale jakoś nie poprawia się.
Leoś sam sobie czyści łapką, ociera a potem boooliiii...
Jest nie do upilnowania, bo przeszedł koci katar i nosek ,straszliwie płaski się czasem zatyka...oddychamy dziobem, więc się ślinimy a zęby mamy tylko co trzeci...
Pilnuję, myję, smaruję, przecież osiołka uwielbiam,ale muszę chodzić do pracy...i wtedy on trze.Już nie smarcze jak na początku, leki pomogły,ale drożny ten jego plaskatek nie jest.

Macie rację, persy ,zwalszcza chore to masa kłopotów.
Ale taki słodki i czuły Leonik to cuuudo!

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lis 10, 2012 21:07 Re: rudy RUDY i stary PERS :( w schronisku.Łódź

Jamnior i Rudzielec
ObrazekObrazek
jest przeuroczy ten rudzielec jak się go głaszcze to wyciąga języczek i liże w powietrzu, no przesłodki jest

Obrazek
bardzo chudziutka i dłuuuga , ale podobno juz kilka zainteresowanych nią domów jest, koty ok,
sprawdzone w kociarni.
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 10, 2012 21:10 Re: rudy RUDY i stary PERS :( w schronisku.Łódź

Nie wiem czy mam jechać czy nie:)
Wezma ją????

Matko jaka drabinka!

Zdrowi oboje???
Presio uroczy, one zawsze wyglądają na grubsze, niż w rzeczywistości są...

Edit: bo jak pojadę to pewnie wezmę wszystkich 8O

Jeśli jamnisia ma widoki na dom, to co, poczekać?

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości