ech co za ludzie brak slow poprostu
Ja tez na FB dostaje zapytania o adopcji z naszej kociarni... i wiecznie slysze ze kotek ma miec do 3 m-cy

a najlepiej jakby mial dwa

zwariowac mozna... ten za stary ten za rudy, tamten za czarny... az glowa boli. Ostatnio tez Pani napisala i poprosila bysmy dali znac jak jakias kotka się okoci

to ona wezmie jedno malenstwo... tiaaa... przeciez my w kociarni sterylizujemy kotki, a nie zajmujemy się hodowlą.

Wszystcy chca malutenkie kocięta, ale nie zdaja sobie sprawy ze z tak malym koteczkiem bedzie duzo roboty, bo i nauczyc korzystac z kuwetki, pilnowac, karmic czasami. dodatkowo nigdy nie wiadomo jaki z niego charakterek wyrosnie, bo czesto chcą adoptowac kotka spokojnego i nakolankowego, a tego nie dowiedzą sie gdy kocinka ma 3 miesiace, no niestety.
Szkoda slow czasami. Ludzie nie zdają sobie czasem sprawy ze 6-9 miesieczny kotek to tez jeszcze dzieciak, ale juz bardziej mozna okreslic jego charakter i latwiej o niego zadbac. czasem mam wrazenie, ze te malenkie kociaki, to mają byc po prostu zabawkami...bo takie slodkie male i bezbronne... mozna je nosic... glaskac i przytulac... brrr az mi skora cierpnie na karku jak pomysle ilu ludzi w ten sposob podchodzi do adopcji...:/