[Łodź] szukam mlodego kotka

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob wrz 03, 2011 21:13 Re: [Łodź] szukam mlodego kotka

Nie chce sie klocic ale nie rozumiem ironi w Twoim poscie. Mala miala niska temperature wiec lezala pod koldra aby miala cieplo. Piszesz ze powinnam z kazdym niepokojacym objawem isc do weta. Czyli powinnam u niego witac co 2 h-bo mala je, allbo nie je, spi, albo ma biegunke. Pisze od jakiegos czasu ze kociak JE I PIJE.
Mala przeszla duzo, troche w schronisku, troche u nas, zaraz do weta. Sama zapewne nie rozumiala o co chodzi.
Wyszla ze schroniska smutna, odrazu pospieszylismy do lekarza. Ciagle jest pod jego opieka. Nie widze potrzeby przebywac z kotem za czesto u niego. Tak jak pisalam, 4 lata temu wzielam psa ze schroniska, takie same objawy mial, spal, jadl malo. Tez codzienne wizyty u weterynarza, milion roznych spekulacji na temat chorob. W koncu jednak po odstawieniu weta, a oddaniu sie w calosci suni, zaczela normalnie jesc i zyc! Zreszta poprzez czeste wizyty u wtetrynarza moze sie znowu czyms zarazic.
Nie jestem lekarzem, aczkolwiek w przyszlosci mam zamiar byc. I moje spostrzezenia sa takie ze mala wyszla ze schroniska odwodniona i oslabiona-stad jej osowialosc. Poznala nowe osoby, byla nieufna, wolala spac niz zwiedzac. Nie chciala jesc,a jak zaczela to jakas marna karme po czym dostala biegunki. Dostala witaminy, leki na wzmocnienie i sie ozywila. Jadla RC CONVALESCENCE co ja jeszcze bardziej wzmocnilo. Wczoraj kichala, mysle ze przez to ze moglo ja zawiac. W koncu ludzi tez nieraz zawieje wiatr i kichaja, ale to mija. Wygrzala sie i jestok. Teraz je karme tylko RC dla kociat, jej kupki poprawily sie-jest ich mniej i sa stale. Mala od rana rowniez biega i zaczepia. Moze nie nalezy do kociat ktore sa ciagle w ruchu, moze jest troche spokojniejsza. Nie ma goraczki, je, pije, jej kupki sa w porzadku, nie kicha, przy zaczepkach bawi sie wiec ja nie widze potrzeby kolejnych wizyt u weterynarza-bynajmniej teraz. Pozniej udamy sie tam jednak w celu sprawdzenia stanu zdrowia i podania leku odrobaczajacego.
Powtorze jeszcze raz-nie widze potrzeby ciagania kota do schroniska(gdzie rowniez moze cos zalapac) skoro wszystkie jej niepokojace objawy minely.

judka13

 
Posty: 133
Od: Nie sie 21, 2011 14:29

Post » Sob wrz 03, 2011 21:41 Re: [Łodź] szukam mlodego kotka

To skoro wszystko wiesz i ignorujesz rady osob, ktore zeby zjadly na kotach to po co sie o cokolwiek pytasz?

Mary_Poole

 
Posty: 1631
Od: Wto lut 03, 2009 21:51

Post » Nie wrz 04, 2011 7:00 Re: [Łodź] szukam mlodego kotka

Judka13, jak mała dziś ?
Mam nadzieję, że wszystko w najlepszym porządku :ok:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie wrz 04, 2011 7:44 Re: [Łodź] szukam mlodego kotka

nie ignoruje rady, tylko uwazam ze latanie z kotem codziennie do weterynarza nic w tym wypadku nie pomoze, tak samo jak faszerowanie go lekami co 2h.
A mala dzisiaj super-cala miske zjadla i cala noc chciala sie bawic! nawet zwykla koldra, pod ktora spalsmy.Na szczescie nie polowala jeszcze na slonia :lol:

judka13

 
Posty: 133
Od: Nie sie 21, 2011 14:29

Post » Nie wrz 04, 2011 8:00 Re: [Łodź] szukam mlodego kotka

No to dobre wieści :dance: Malutka jest taka śliczna, wyrośnie na zdrową, piękną i dorodna kocicę :ok:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56121
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie wrz 04, 2011 19:13 Re: [Łodź] szukam mlodego kotka

z mala ok, bawi sie chetnie, lata za laserem. NIE KASZLE, NIE PRYCHA. Chyba najgorsze juz za nami:) aa no i pozera mase jedzenia :lol: potrafi w nocy obudzic nas i powiedziec-"skonczylo sie jedzenie, nasyp" :mrgreen:

judka13

 
Posty: 133
Od: Nie sie 21, 2011 14:29

Post » Nie wrz 04, 2011 19:34 Re: [Łodź] szukam mlodego kotka

judka13 pisze:z mala ok, bawi sie chetnie, lata za laserem. NIE KASZLE, NIE PRYCHA. Chyba najgorsze juz za nami:) aa no i pozera mase jedzenia :lol: potrafi w nocy obudzic nas i powiedziec-"skonczylo sie jedzenie, nasyp" :mrgreen:


No to chyba juz kryzys zazegnany :ok:

Dawaj jakies nowe foty :mrgreen:

Mary_Poole

 
Posty: 1631
Od: Wto lut 03, 2009 21:51

Post » Nie wrz 04, 2011 19:35 Re: [Łodź] szukam mlodego kotka

no i tytuł powinnaś zmienić, bo przecież znalazłaś już swojego kotka :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie wrz 04, 2011 19:43 Re: [Łodź] szukam mlodego kotka

Jutro wrzucce, jednak mala sie wiercila i sa niewyrazne:P a narazie tematu nie bede zmieniala, bo przymierzamy sie do drugiego kociaka-kotki w podobnym wieku. Mala zapewne czulaby sie lepiej i miala z kim bawic:)

judka13

 
Posty: 133
Od: Nie sie 21, 2011 14:29

Post » Nie wrz 04, 2011 21:58 Re: [Łodź] szukam mlodego kotka

Jeśli mogę coś doradzić, to poczekajcie z drugim kotem do pełnego wyleczenia waszej kotki, następnie do drugiego szczepienia i poczekajcie jeszcze jakieś kilkanaście dni, aby jej układ odpornościowy się uodpornił. Skoro już raz zachorowała, jeśli byście przynieśli kolejnego kotka ze schroniska lub z niepewnego źródła, mała znowu może coś załapać.
ObrazekObrazek

naline

 
Posty: 2067
Od: Pt lip 02, 2010 8:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 05, 2011 13:40 Re: [Łodź] szukam mlodego kotka

tak jak obiecalam:
Tosia i Aisza:
Obrazek

Tosia i Aicha-buziaczek :roll:
Obrazek

Zaciekawiona laserem:
Obrazek

Obrazek

Bawiaca sie myszka:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

judka13

 
Posty: 133
Od: Nie sie 21, 2011 14:29

Post » Pon wrz 05, 2011 13:41 Re: [Łodź] szukam mlodego kotka

ale fajna z niej kuleczka :1luvu:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 05, 2011 13:42 Re: [Łodź] szukam mlodego kotka

naline pisze:Jeśli mogę coś doradzić, to poczekajcie z drugim kotem do pełnego wyleczenia waszej kotki, następnie do drugiego szczepienia i poczekajcie jeszcze jakieś kilkanaście dni, aby jej układ odpornościowy się uodpornił. Skoro już raz zachorowała, jeśli byście przynieśli kolejnego kotka ze schroniska lub z niepewnego źródła, mała znowu może coś załapać.


Już kilkakrotnie dziewczyny o tym pisały, ale warto powtórzyć bo to bardzo cenna uwaga.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 05, 2011 13:44 Re: [Łodź] szukam mlodego kotka

Malutka jest jeszcze bardzo, ale śliczna :1luvu: .Może być puchata, prawda? Wydaje mi się,że ma troszkę dłuższe futerko, ale może kociaki tak mają? Miewam zwykle dorosłe koty.A sunia jest przekochana. :1luvu: Uwielbiam zdjęcia psów i kotów razem.To bzdura,że są zawziętymi wrogami.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56121
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon wrz 05, 2011 14:00 Re: [Łodź] szukam mlodego kotka

sunia sie zakochala w malej, moglaby ja ciagle lizac. Ma takie troche dluzsze futerko, ale tez nie wiem czy u kociakow to normalne, ale chyba nie. W koncu jest radosnym kotkiem a nie "figurka".Cieszy nas to bardzo, mimo iz ciagle probuje wejsc do lodowki :lol:

judka13

 
Posty: 133
Od: Nie sie 21, 2011 14:29

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 13 gości