GLIWICE-DT Gosi B-POŁAMANA CZESIA Z WYPADKU - RATUNKU - s.43

[Gosia B]

Dziewczynki są przepiękne Miód na moje oczy
Jeszcze tylko żeby Glizda zupełnie doszła do siebie to już w ogóle będzie super

[Gosia B]

Zrobiłam dziś nowe zdjęcia maluchów sklepowych oraz Pana Żula Kota. Obiecuję jutro wkleić. Strasznie jestem zmęczona, dlatego dodam tylko krótko, że Panu Żulowi nadal się poprawia, natomiast kociaki "sklepowe" dymią i mają się doskonale. Nauczyły się też jeść chrupeczki

[kotx2]

Zrobiłam dziś nowe zdjęcia maluchów sklepowych oraz Pana Żula Kota. Obiecuję jutro wkleić. Strasznie jestem zmęczona, dlatego dodam tylko krótko, że Panu Żulowi nadal się poprawia, natomiast kociaki "sklepowe" dymią i mają się doskonale. Nauczyły się też jeść chrupeczki

super wieści

[Amanda_0net]

Dzielne masz koty

[maggis1980]

Bardzo dobre wiesci

[Gosia B]

Obiecane zdjęcia Pana Żula Kota:

[Gosia B]

Od wczoraj maluchy sklepowe są wypuszczane żeby pobiegały po sypialni. Najfajniejsze w nich jest to, że jak się już zmęczą, to zgodnie maszerują do transportera wstawionego do klatki i w nim zasypiają Nie trzeba ich szukać po pokoju - wystarczy zamknąć klatkę Jedzą jak dzikie i suche i mokre, do kuwety trafiają bezbłędnie, urobek doskonały. Dzielne z nich koty
A teraz po kolei:

Pierwszy czarny chłopak:



Drugi kocurek Radek - szuka domu:



Rodzynek - szuka domu:



Perełka - szuka domu:

[Gosia B]

A tutaj jeszcze trzy maleństwa, które są u mojej mamy i właśnie dzielnie kończą czwarty tydzień. Również niebawem zaczniemy szukać dla nich domów...:



A to ich wredna mamusia, która uparła się być dzikim kotem i ani odrobinę nie chce się oswoić...

[Amanda_0net]

Śliczne maluszki, mam nadzieję, że szybko znajdą domki.
A mamusia...no cóż. Nie wszystkie koty chcą być domowe:)

W piątek jedziemy z Izą do Łabęd. Mamy sygnał, że w restauracji koło cmentarza jest ta sama koteczka, którą widziałam tam w zeszłym roku. I ma kociaki
Trzeba sprawdzić i jak odchowa, wysterylizować. Sytuacja tam nieciekawa. W tamtym roku prawdopodobnie kocięta nie przeżyły. A pracownicy restauracji w/g słów pani, która karmi kotkę nawet miseczki z wodą nie wystawią i gonią ją i kocięta

[Gosia B]

O matko, fatalnie. No ja już nie mam gdzie zabrać. W tej chwili pod opieką moją i mamy jest 11 "nadprogramowych" kotów plus 5 naszych prywatnych futer. Przy najlepszych chęciach nie damy rady wziąć więcej...

[Amanda_0net]

Może Iza coś wykombinuje a jak nie to niestety, będziemy ją łapać dopiero jak odchowa maluchy

[Gosia B]

Noo, tylko maluchy też by było dobrze zabrać. Kurcze, na prawdę jest tak mało DT w Gliwicach? Przecież to spore miasto...

[Gosia B]

Ponieważ jak na razie nie wypalił forumowy domek dla Radzia (czarnego chłopaka ze sklepowej czwórki), więc wrzucam więcej zdjęć - malec również szuka domu:

[maggis1980]

Cudaczne sa Pracuje nad mezem, jak mu wyjasnic, ze 3 koty to fajna sprawa ?

[Gosia B]

Nie wiem - przyjdź z nim do nas. My mamy teraz 3 koty. Zawsze możesz mu powiedzieć, ze jak jeden się obrazi na drugiego, to jest ten trzeci w zanadrzu do zabawy U nas to dokładnie tak działa...