KOTKA DO UŚPIENIA!!! Grozi im schronisko!!2 kotystr.92

kotki śliczne,czyściutkie,zadbane,widac że do tej pory były otoczone troskliwą opieką i nawet te kilka dni w schronisku nie zdążyły jeszcze im zaszkodzic,przynajmniej wizualnie
niebieska weszła jak do siebie,ułożyła na kanapie,pojadła kilka chrupek i zaczęła się myc
przy głaskaniu już mruczy
szylkretka też już je,zwiedza kąty,trochę wystraszona ale nie w panice
najbardziej w szoku jest pingwinka
wielkie żrenice,weszła pod kaloryfer i zastygła,ma pod nosem miseczki,może jak się uspokoi to poje,na razie jej nie dotykam i nie wyciągam,niech się wyciszy i odsapnie
imion nie znamy,jedynie takie nadane w schronisku do ewidencji i umowy

można wymyślac imiona na nowe życie

Dobrze, że są razem :ok:

Dziewczyny jesteście wspaniałe :1luvu:

Od niedawna jestem na forum, ale to co robicie jest cudowne.

gayae pisze:kotki śliczne,czyściutkie,zadbane,widac że do tej pory były otoczone troskliwą opieką i nawet te kilka dni w schronisku nie zdążyły jeszcze im zaszkodzic,przynajmniej wizualnie
niebieska weszła jak do siebie,ułożyła na kanapie,pojadła kilka chrupek i zaczęła się myc
przy głaskaniu już mruczy
szylkretka też już je,zwiedza kąty,trochę wystraszona ale nie w panice
najbardziej w szoku jest pingwinka
wielkie żrenice,weszła pod kaloryfer i zastygła,ma pod nosem miseczki,może jak się uspokoi to poje,na razie jej nie dotykam i nie wyciągam,niech się wyciszy i odsapnie
imion nie znamy,jedynie takie nadane w schronisku do ewidencji i umowy

można wymyślac imiona na nowe życie

JEZU JAK SIE CIESZE! Ludzie , jesteście WIELCY! :1luvu:

Popłakałam się... :oops:

Dziewczyny jesteście wielkie :1luvu:

Gdybym mogła najchętniej zabrałabym je trzy do siebie na zawsze, eh...

gayae pisze:kotki śliczne,czyściutkie,zadbane,widac że do tej pory były otoczone troskliwą opieką i nawet te kilka dni w schronisku nie zdążyły jeszcze im zaszkodzic,przynajmniej wizualnie
niebieska weszła jak do siebie,ułożyła na kanapie,pojadła kilka chrupek i zaczęła się myc
przy głaskaniu już mruczy
szylkretka też już je,zwiedza kąty,trochę wystraszona ale nie w panice
najbardziej w szoku jest pingwinka
wielkie żrenice,weszła pod kaloryfer i zastygła,ma pod nosem miseczki,może jak się uspokoi to poje,na razie jej nie dotykam i nie wyciągam,niech się wyciszy i odsapnie
imion nie znamy,jedynie takie nadane w schronisku do ewidencji i umowy

można wymyślac imiona na nowe życie

ze szczęścia jak bóbr!

o jeju jeju, jak to dobrze, że już są bezpieczne. Gayae, tak bardzo Ci dziękuję, że je zabrałaś. Jesteś fantastyczna :1luvu:

Mam nadzieję, że będziesz nam niedługo pisała, że wszystkie koteczki juz jedzą i wszystko jest ok.

Dla niebieskiej jakoś jako pierwsze nasunęło mi się imię Shila

Fiodorek [*]19.11.2014

magdaradek pisze:o jeju jeju, jak to dobrze, że już są bezpieczne. Gayae, tak bardzo Ci dziękuję, że je zabrałaś. Jesteś fantastyczna

Mam nadzieję, że będziesz nam niedługo pisała, że wszystkie koteczki juz jedzą i wszystko jest ok.

Dla niebieskiej jakoś jako pierwsze nasunęło mi się imię Shila

Shila, jak ładnie...
Pingwinka, która idzie do mnie, będzie się nazywać Karolinka :1luvu: