Feluś ma 5 m-cy i nikt go nie chce?Chce!Feluś u siebie!Fotki

zuzia96 pisze:
Amika6 pisze:Niezły cwaniaczek z tego Felusia

Bo Feluś stosuje filozofię Kalego: Feluś - tak! Felusiowi - nie!

Da sobie chłopak w życiu radę

Bo Feluś to rozpieszczony dzieciak jest :twisted:

Musisz w ogłoszeniach dodać, że domek powinien hołdować bezstresowym metodom wychowawczym :mrgreen:

.

(jak idzie skubanie kwiatuszków, ja zrobiłam bazarek, może więcej osób doceni go)

Amika6 pisze: Bo Feluś to rozpieszczony dzieciak jest

(jak idzie skubanie kwiatuszków, ja zrobiłam bazarek, może więcej osób doceni go)

A rozpieszczony... :ryk:

Kwiatuszki skubię każdego ranka, schodzi mi godzinę na tym skubaniu :lol:

ale już widać, że przekwita

Na bazarek zaraz się przelecę, chociaż zareklamuję olejek, bo jet super. Sobie też kilka okaleczeń nim świetnie wyleczyłam, a resztkę tego od Ciebie trzymałam jak relikwie

ale już mi się skończył

Zuziu ja codziennie skubałam 2-2,5 godziny przez 6-czy nawet 7 dni, a pazurki miałam tak zabarwione, że przy ludziach chowałam ręce pod biurko :roll:

Jak bedę szykowała wysyłkę z bazarku to i Tobie trochę wyślę

Amika6 pisze:Zuziu ja codziennie skubałam 2-2,5 godziny przez 6-czy nawet 7 dni, a pazurki miałam tak zabarwione, że przy ludziach chowałam ręce pod biurko
Jak bedę szykowała wysyłkę z bazarku to i Tobie trochę wyślę

Ja też mam takie pazurki

Aniu, nie wysyłaj mi olejku, przyda Ci się dla kotów, którym wiecznie wysyłasz albo na bazarek, bo wiesz, że robię sama

No chyba że coś spaprzę i mi nie wyjdzie (co u mnie też jest możliwe, sądząc po moim talencie do rozpoznawania ziół, na szczęście dziurawiec dostałam), to dam Ci znać

Upał niemiłosierny

koty leżą jak worki, ja też :evil:

nawet nie mam siły pisać :oops:

Feuś też już padł z tego upału, chociaż siły w Felusiu były najdłużej z całej kociarni, jeszcze chwilę temu ganiał

teraz śpi pod krzesłem brzucholkiem do góry :lol:

oj upał daje we znaki :evil:

Feluś jednak nie zmordowany :1luvu:

cud kocina :!:

Do góry słodziaczku

ściskam Felusia nocnie.. miłych snów :1luvu:

wieczorne głaski na dobranoc :1luvu:

Dzień doby w ten chłodny poranek

co słychać u Felusia?

Feluś rozrabia, nawet upał nie bardzo dawał mu radę, gania, zamęcza zapasami wujka Maksa :evil:

no i urósł bardzo

W czasie ostatnich upałów wszyscy leżeliśmy niemal bez życia, a Feluś hulał :!:

Prosiłam "Felusiu, połóż się chwilę, odpocznij, daj spokój Maksowi, pośpij chociaż chwilkę". A Feluś hulał...

aż w końcu upał dał radę i Felusiowi :ryk: