W momencie gdy siedziałam z Suzuki w nowym domu, zadzwonila do mnie Pani bardzo chcaca kotka. Okazało sie, że była w trakcie rozmów w sprawie trikolorki. I niestety rozchorowała się i trafiła na miesiąc do szpitala... Teraz jest w domu i pragnie kota, Suzi ją zauroczyła nietypowym umaszczeniem;
Pani mieszka juz prawie sama (córka zaraz się wyprowadza), chce jednego kota więc zgodziła sie ze mną że to jedna powinna być kicia starsza niż 3 miesiące, ogólnie trochę o kotach wie i jest pełna dobrych chęci i chętnie dowie sie więcej zeby dobrze się kicią opiekować; ostatecznie stanęło na tym, że szuka
koteczki (warunek bezwzględny)
bardzo miziastej i przytulastej i zdecydowanie spokojnej (warunek bezwzględny)
jedynaczkiokoło roku (max 2) (warunek bezwzględny)
tolerującej psy (córka ma małego psa, czasem będzie przychodzić)
trikolor (albo, jak widac z przykłądu że Suzi się sposobała, po prostu "ładna"

)
ma ktoś coś? Najchętniej na pw, dziś będę z Panią rozmawiać o szczegółach;
LOKALIZACJA TRÓJMIASTOedit: na pw poprosze kompleksowe info,
ze szczególnym uwzględnieniem charakteru kici, bez odsyłania bo nie dam rady zebrać porozrzucanych informacji!