mialam zamknac dziob i sie nie wypowiadac, bo nie znam sytuacji, tyle co na forum. ale mi sie troche szkoda zrobilo agnes. co do tego, gdzie powinien byc kot, nie wypowiadam sie. ja bym pewnie odpuscila na miejscu obu stron, jesli bylabym pewna, ze w tym drugim domu kotu jest dobrze. choc, z drugiej strony, gdybym poniewczasie doszla do wniosku, ze kot, ktorego wyadoptowalam, to ktorys z moich synusiow w nowym futrze (tu mozna sie ze mnie smiac

), a ja go wypuscilam z rak, umarlabym chyba z zalu.
razi mnie natomiast brak empatii. jak sie juz kogos wyzwie od oszustow, to mozna oczywiscie przestac wspolczuc tej osobie, ze cierpi. przeciez oszust, to niewazne, ze cierpi. niewazne, czy to bylo uzasadnione oskarzenie, czy nie. mozna sie czuc zwolnionym z empatii. nie reagowac na posty i wiadomosci. nie pozwolic wiecej ogladac kota na oczy. traktowac jak powietrze.
oczywiscie, najwazniejsze jest dobro kota. mam nadzieje, ze kubus bedzie szczesliwy, gdziekolwiek bedzie.
ale taka bezdusznosc mnie razi.
nie chce nikogo obrazac. byc moze jestem niesprawiedliwa. wypowiadam sie, wiedzac tylko tyle, co bylo napisane na forum. ale od tego jest przeciez forum.
a mialam zamknac dziob i sie nie wypowiadac.

My two American dreams. Disco [*] June 10, 2009, Jazz [*] October 16, 2005
Fiodor [*] 30.01.2011 - na zawsze w moim sercu.
Pysia [*] 18.04.2014 - moja księżniczka.