Malutka NUTKA (7 tyg.) Pojechała do DOMKU!!! ;-)))

» Śro cze 17, 2009 11:11

Ja też

» Śro cze 17, 2009 11:27

Obejrzyj dokładnie :ok:

» Śro cze 17, 2009 11:52

Czy ten kotek ma kolor hmmm...skoro jest bez koloru to jest przeźroczysty...a skoro jest przeźroczysty...to go nie widać...a czego nie widać ...tego nie ma... :conf:

» Śro cze 17, 2009 12:19

Nutka, chociaz nie ma koloru :roll:

JEST. Ona jest całym swoim malutkim jestestwem.
Jak je to je (nosio zawsze upackany), jak sie bawi to na całego a jak kocha to do końca. jak spi to jak kamień.
ONA jest na 700% (przepraszam matematyków :roll:

ja niby tez ścisły umysł, ale w tym przypadku 100% to za mało)

» Śro cze 17, 2009 12:25

bloo pisze:Obejrzyj dokładnie

Zrób zdjęcie i pokaż, pomożemy oceniać "na oko" :twisted:

» Śro cze 17, 2009 12:49

To ja poproszę Nutkę uwiecznić z odbiciem w lustrze (albo z cieniem)...w związku z całym tym zamieszaniem uważam, ze istniejący mają swoje odbicie w lustrze...skoro tak cudowny kot istniej (jak twierdzicie) to MUSI mieć swoje odbicie (albo cień)! Oczywiście jeśli nie jest dobrym duszkiem, wampirkiem, czy innym stworem mało materialnym hihihi :twisted:

» Śro cze 17, 2009 13:03

Amika6 pisze:
bloo pisze:Obejrzyj dokładnie

Zrób zdjęcie i pokaż, pomożemy oceniać "na oko"

No.
Czy wystarczająco ładna jest jak na Nutkę :twisted:

» Śro cze 17, 2009 13:55

bloo pisze:
Amika6 pisze:
bloo pisze:Obejrzyj dokładnie

Zrób zdjęcie i pokaż, pomożemy oceniać "na oko"

No.
Czy wystarczająco ładna jest jak na Nutkę

hm, tylko nie iwem, jakie włosy powinna mieć :wink:

bez koloru???

» Śro cze 17, 2009 15:42

Pewnie, że bez koloru! Też coś. Przecież właściciel do pupila ma się upodabniać, nie (albo na odwrót)?

» Śro cze 17, 2009 17:05

bloo pisze:Pewnie, że bez koloru! Też coś. Przecież właściciel do pupila ma się upodabniać, nie (albo na odwrót)?

Hehe. To ja powinnam mieć (już dawno) długie, dymne futro :twisted:

i nieświeży oddech :roll:

Lub brodę i nadwagę :mrgreen:

Już się nie mogę doczekać wyników tego wieczornego spotkania. Tak bym chciała, żeby Nucia miała najwspanialszy dom na świecie... taki, w którym spała by na podusiach, dostawała najlepsze jedzonko, i żeby ją kochali i rozpieszczali i w ogóle... :oops:

Napisze jeszcze małym druczkiem, że moja Hesia ma się już całkiem dobrze, dzisiaj nawet sama poprosiła o obiad i humorek ma już dobry. To na pewno dzięki forumowym kciukom - dzięki za wsparcie :!:

Dobrze, że jest takie miejsce, w którym się można wyżalić i człowiek nie czuje się jak głupek :pig:

» Śro cze 17, 2009 18:07

dzisiaj jeszcze się nic nie okaże, bo Pani nagle musiała pojechać do pracy znowu.
Zadzwoniła i umówiłysmy się na jutro.
Tylko tak sobie myslę, czy takie pracowanie to nie za długie??

No nic, pogadamy sobie jutro.

» Śro cze 17, 2009 18:08

oleska222 pisze:Hehe. To ja powinnam mieć (już dawno) długie, dymne futro i nieświeży oddech Lub brodę i nadwagę

To nie masz, tak??? :roll:

Hesia dobrze?
Bardzo się cieszę

» Śro cze 17, 2009 18:13

A co ta Pani taka pracowita...? :twisted:

Toż dziecko nie może samo w domu tak długo siedzieć.

No dobra przyznam się... Nadwagę zgubiłam niedawno, brodę depiluję, a ten... oddech... staram się paszczy nie otwierać za często po prostu

» Śro cze 17, 2009 18:43

oleska222 pisze:No dobra przyznam się... Nadwagę zgubiłam niedawno, brodę depiluję, a ten... oddech... staram się paszczy nie otwierać za często po prostu

A co z tym dymnym, długim footrem???? :twisted:

» Śro cze 17, 2009 18:45

Anda pisze:
oleska222 pisze:No dobra przyznam się... Nadwagę zgubiłam niedawno, brodę depiluję, a ten... oddech... staram się paszczy nie otwierać za często po prostu

A co z tym dymnym, długim footrem????

Ej, no może bez takich intymnych szczegółów na publicznym forum :evil:

.
.
.
.
.
.
.

No dobra. To siem przyznam. Długie dymne futro mam na kolanach... i ono mruczy

Malutka NUTKA (7 tyg.) Pojechała do DOMKU!!! ;-)))

Kto przegląda forum