Rudaska ze schronu - ZNOWU SZUKAMY DOMKU

[mb]

Boże, jaki zaniedbany

Taki piękny kotek i domkowi nie chciało się zajmować jego pielęgnacją

[kciuk]

Rudasek Mopik
powrócił z adopcji ponieważ sie leni

To Mopik jechał 'na roboty?

[mb]

Rudasek Mopik
powrócił z adopcji ponieważ sie leni

To Mopik jechał 'na roboty?

Faktycznie wygląda na to, że domek myślał, że Mopik sam zadba o wszystko

Jaki on piękny
I taki pechowiec

[pisiokot]

O rany, jak mi przykro .
Kiciu, jak Cię zaniedbali .

a miało być tak pięknie

za nowy, odpowiedzialny dom

[markopolo00]

Rudasek został doprowadzony do swojego pierwotnego
wyglądu
Do Mopika ma jutro przyjść potencjalna duża
w związku z tym faktem Mopik został dziś wyczesany
ściągnięto z niego wszystkie kołtuny i usunięto
zfilcowane futro Futerko zostało zabezpieczone odpowiednim pudrem co ułatwi w przyszłości jego rozczesywanie pazurki zostały obcięte na przednich
łapach piąty palec miał tak długie że pazury wrastały w ciało
Tak wyglądało rozczesywanie

A tyle kołtunów z niego wyrwano

a tak wygląda teraz

[pisiokot]

No i były odwiedziny ?
Co słychać u Was ?

[mumka27]

o rany, Mopik znowu szuka domu.....śliczny pysio kochany...i jak ta wizyta?

[Agulas74]

Ojej, jakie poczciwe pysio. Oby w końcu znalazł prawdziwy dom...

[Agulas74]

I co tam u Mopika?

[markopolo00]

Żeby nie zapeszyć kroi sie domek dla Mopika
Mam nadzieje że będzie trafiony
Pani przyszła obejrzała pogłaskała i jest nim oczarowana
A teraz ciiiiiiiiiiii trzymać kciuki

[markopolo00]

Mopik w swoim domku
Wydaje się że tym razem będzie miał kochającą
I opiekuńczą rodzinkę przed adopcją został uczesany futerko zabezpieczone
odpowiednimi preparatami . Jak widać kiciuś się cudownie prezentuje
I jak tu się oprzeć jego urodzie .
Tak wyglądał jak szedł do swojej dużej mam nadzieje że teraz jeszcze bardziej
rozkwitnie

[maja215]

Witam.
Chciałam się przywitać
Jestem domkiem od Mopika.
Żeby było zabawniej to mieszkam 10 min drogi od niedawnego miejsca pobytu kiciusia.





Kiciuś miewa się super.
Tylko ostatnio dają mu się we znaki nerki niestety
Ale jest leczony i będzie dobrze.
Pozdrawiam

[mumka27]

dziękujemy za wiadomości.Mopik pięknie wygląda!mam koteczkę "nerkowca", minął rok od diagnozy i ma się dobrze, jest stabilna.trzymam kciuki za Mopiczka kochanego!

[maja215]

Witam ponownie.
Chciałam donieść wszystkim zainteresowanym że Mopik ma się całkiem dobrze.
i jako osoba wysoko urodzona (jest w końcu hrabią z charakteru i z wyglądu ) jest leczony u prawdziwej profesjonalistki i specjalistki od chorób nerek u zwierząt Dr Suszyńskiej z Konstancina -Jeziornej z pod Warszawy.
Poza tym ostatnio,jak to osobie chorej wypada ,zagnieżdził się u mojego synka w łóżku..



Pozdrawiam serdecznie.

EDIT: Wnioskuję również o zmianę tematu,kiciuś już ma dom i go na pewno już nie będzie szukał.

[maja215]

Witam.
Tym razem mam bardzo złe wieści
Mopik od kilku dni jest w bardzo złym stanie.Prawdopodobnie wysiadły nerki na amen.
Robię wszystko co w mojej mocy,ale niestety efektów brak...kiciuś wybiera się za TM niestety...
Pozdrawiam..