Nieśmiały kocurek Nikuś pakuje walizki przed wielką podróżą

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro lis 05, 2008 9:47

Paluszek pisze: zastanów się, czy gdzieś już w Krakowie na Was nie czekać, żeby popilotować.


Damy radę :) Nikuś u weta jest bardzo przerażony i grzeczny, ale trzeba go pilnować, bo szuka okazji, żeby nawiać :twisted:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Śro lis 05, 2008 19:53

A no to teraz już tylko 5 dni...
Paluszek
 

Post » Śro lis 05, 2008 21:48

Paluszek pisze:A no to teraz już tylko 5 dni...


Tak naprawdę to już tylko cztery :(
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Czw lis 06, 2008 13:15

4 :D Ale rozumiem to :cry: . Jak długo Nikuś jest u Ciebie? Bo jednak bardzo jesteście do siebie przywiązani... Oj, będą łzy, będą...
Paluszek
 

Post » Czw lis 06, 2008 14:47

Od stycznia, prawie rok :cry:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Czw lis 06, 2008 17:12

genowefa nie martw się, znajdę Ci pocieszyciela chętnie :)
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 06, 2008 18:12

Niezawodna jopop znajdzie nawet kilku pocieszycieli :D
A swoją drogą, rok to długo, ja mam tyle Puchasia i tak go już kochamy :love:
Dzieki, że zrozumiałaś (pw).
Paluszek
 

Post » Czw lis 06, 2008 22:41

jopop pisze:genowefa nie martw się, znajdę Ci pocieszyciela chętnie :)


Mysza i Jana też by mnie pewnie chętnie pocieszyły :roll: A tymczasem pocieszyciele sami się znajdują :( z 10 kotów w tym roku tylko trzy były z forum w tym Nikuś.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pt lis 07, 2008 9:48

JUż tylko 3 :dance: :dance2:

No niestety dzisiaj kocice przypuściły zmasowany atak na Puchasia... Ewakuował się na szafę... mam nadzieję, że dla Nikusia będą laskawsze. No fakt, Puchaś parę razy w ogon usiłował podgryźć to jedną, to drugą. Nikuś jest łagodny, więc może mu dadzą spokój.
W każdym razie Puchaś dostał potrójną porcję głasków i już zadowolony śpi.
Paluszek
 

Post » Pt lis 07, 2008 9:55

Jak to takie wredne maupy to się Puchasiowi nie dziwię :roll: Cholewki smoli, a one go olewają, to się chłopak wkurzył ;)
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pt lis 07, 2008 10:17

Dokładnie :lol:
Są takie bezczelne, że jak wczoraj udało mu się w nocy spac w nogach mojego lóżka, to dzisiejszej nocy trzymały wartę (pół nocy jedna, pół druga) leżąc dokładnie w tym miejscu co on wczoraj i warcząc, kiedy próbował wejśc na łóżko. Jak one sie umawiają 8O ?
Paluszek
 

Post » Sob lis 08, 2008 8:37

Grzejecie silnik :?:
Paluszek
 

Post » Sob lis 08, 2008 11:28

Grzejemy silnik, odkłaczamy kocyk itp. :( Nikuś kupił sobie małą walizeczkę i pakuje swoje ulubione myszki :placz:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Sob lis 08, 2008 14:10

No wiem :placz: ....
czy te myszki to znaczy, że wreszcie jakiś kot będzie się chciał ze mna bawić :)
Kizie-Mizie już ciut za stare i im się nie chce (no może raz na miesiąc przez 5 minut), a Puchaś chyba nie wie, co to zabawa, chyba nikt się z nim nigdy nie bawił. Można do odpadnięcia ręki przesuwać mu różne zabawki przed nosem, patrzy zdegustowany, w końcu odchodzi. A jak mu sie rzuci np. papierek, to ucieka spłoszony. Czyli jest szansa na towarzysza zabaw :D
No i już tylko 2.
Paluszek
 

Post » Sob lis 08, 2008 18:21

Jeśli chodzi o pocieszycieli, to ja mam pęczek srebrnych bezdomnych kotów w Mińsku...Jakbyś Geniu za bardzo płakała z tęsknoty, chętnie podrzucę Ci sreberko, a nawet cały worek sreberek :wink:

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości