Czwórka z autobusu-zostaje u tymczasowej opiekunki na stałe!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob lis 15, 2008 16:50

Może to jakiś bunt wieku młodzieńczego, nie wiem. Wiem natomiast, że dzisiaj wyszedł z Bandity diabeł. Zachowywała się okropnie, najgorzej, jak tylko mogła. Gryzła, drapała, warczała, fukała, tylko o jedzenie dopominała się milutko :twisted:
A czyszczenie uszu tak ją rozwścieczyło, że strach się bać. Może miała zły dzień, może po sterylce się poprawi, oby.

A tak ogólnie, to zdrowie jej dopisuje, apetyt, (czarny)humor i chęć do zabawy też :P :wink:

bloo

 
Posty: 1338
Od: Pon cze 02, 2008 18:01
Lokalizacja: Świdnik k. Lublina

Post » Sob lis 15, 2008 19:56

Bloo, ile ona u Ciebie już jest? Trzeba ciachać bo widze, że nie ma na co czekać-stworzyłaś potwora :P
Obrazek

masza4

 
Posty: 516
Od: Nie gru 04, 2005 12:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob lis 15, 2008 22:48

Dwudziestego będzie dwa miesiące.
Oj tam od razu ja stworzyłam :twisted: Potwory czasem same się tworzą... 8)

bloo

 
Posty: 1338
Od: Pon cze 02, 2008 18:01
Lokalizacja: Świdnik k. Lublina

Post » Nie lis 16, 2008 12:40

Bandita, jak każdy porządny kot:
lubi włazić do pudełek,
poluje a szczotkę, kiedy się zmiata,
boi się odkurzacza.

Dzisiaj zostały przycięte pazury, coby nie pozabijała wszystkiego w zasięgu łap. Humor znowu ma czarny, ale jest trochę milsza niż wczoraj 8) . I obraża się na jedzenie. Lubi tylko suche, a ja nie lubię, kiedy koty lubią tylko suche :evil:

bloo

 
Posty: 1338
Od: Pon cze 02, 2008 18:01
Lokalizacja: Świdnik k. Lublina

Post » Pon lis 17, 2008 10:20

Jak się doopka wypości to się zje i ości.
Nie namawiaj je zbytnio, nie chce-niech nie je. Dobrze wygląda :P
Obrazek

masza4

 
Posty: 516
Od: Nie gru 04, 2005 12:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto lis 18, 2008 10:58

Maaasza, no nie mów mi, ze następnego kota utuczyłam :crying:
Ona jest dobra, taka akurat! 8) Tylko po sterylce trzeba będzie uważać.

bloo

 
Posty: 1338
Od: Pon cze 02, 2008 18:01
Lokalizacja: Świdnik k. Lublina

Post » Wto lis 18, 2008 21:58

Nie, Bandiocha jest w sam raz :)
Taka akuratna :)
A po steruylce faktycznie trzeba będzie dopilnować, bo niestety tendencję kociątka mają do tycia :?
Ja bym jednak poczekała jeszcze trochę.
Jak Bandita do Cie przyszła, miała ok.4,5 m-ca + 2 u Cie= 6,5-trochę mało.
Obrazek

masza4

 
Posty: 516
Od: Nie gru 04, 2005 12:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro lis 19, 2008 11:39

Spoko, spoko nam się nie spieszy 8)
Obecnie wszystko w porządku, nie sika, jedzenie sobie dawkuje - to taki kot, który je przez cały dzień po kilka kawałków, albo chrupek. Urobek w kuwecie ładny.
Kurcze, teraz robię sobie tak wyrzuty, że nie wiem :? Przecież to sikanie, to mógł być jakiś chorobowy objaw :cry: Na razie przeszło, jak tylko pojawi się znowu, łapię mocz i do badania.

bloo

 
Posty: 1338
Od: Pon cze 02, 2008 18:01
Lokalizacja: Świdnik k. Lublina

Post » Czw lis 20, 2008 18:56

Ten mocz, to tez przed sterylką się czasem zdarza :roll: Takie znaczenie terenu...
Obrazek

masza4

 
Posty: 516
Od: Nie gru 04, 2005 12:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw lis 27, 2008 8:58

Zaniedbałam okropnie wątek, przepraszam. Ogarnęło mnie tak strasznie COŚ, bo mam czas, a do niczego nie mogę się zabrać... :? Może to coś, to lenistwo... :roll:
Przez calutki tydzień trochę się wydarzyło, mianowicie:
W sobotę miałam niezapowiedzianą wizytę małej Rozrabiaki w domu moim własnym. I powiem, że ktoś, kto ją przygarnie będzie miał śmiesznie, nawet bardzo...Bandita lała wszystkie koty jak leciało. To taka zabawa: "O jakiś wielkolud, trzy razy większy ode mnie, leży na łóżku! Trzeba zdzielić go łapą! :twisted: " Przyszła pobiła i pobiegła lać następnego. Ale fajnie było, widać, że kota kreatywna! :lol: Absolutnie nie jest strachliwa, potrafi postawić na swoim i może biegać i nie męczyć się przez kilka godzin. Natomiast, kiedy ma towarzystwo innych zwierząt, nie jest jej potrzebny człowiek, a trochę szkoda, bo jeżeli w przyszłym domu będą inne zwierzaki, Bandita odizoluje się od właściciela. Aczkolwiek idealnie nadaje się dla cierpliwych właścicieli i ich cierpliwych pupili :wink:
Jeżeli istnieją koty, które nadają się dla ludzi, którzy pracują i nie ma ich kilka godzin w domu, to Bandziocha nadaje się idealnie. W niedzielne południe wybrałam się do niej. Babci nie było w domu, a ta mała cholera wlazła mi na ręce i zaczęła mruczeć 8O . Cichutko i nieśmiało, ale oczekiwała też pieszczot i nie spieszyło jej się nigdzie zwiewać. Zawsze czeka w przedpokoju, aż ktoś wróci do domu.

Bandita polująca:
ObrazekObrazek

Bandita wyglądająca swojej ofiary:
ObrazekObrazek

Obrazek

Bandita - oprawca:
Obrazek

Obrazek

Bandita - reflektor:
ObrazekObrazek

Bandziorów Dwóch:
ObrazekObrazek

Obrazek

Zdjęcie z niewiadomego czasu:
Obrazek

Duże zdjęcia otworzą się po kliknięciu na zdjęcie na stronie.

bloo

 
Posty: 1338
Od: Pon cze 02, 2008 18:01
Lokalizacja: Świdnik k. Lublina

Post » Czw lis 27, 2008 19:01

Podnoszę, bo piękna Rozrabiaka szuka swojego domu!

bloo

 
Posty: 1338
Od: Pon cze 02, 2008 18:01
Lokalizacja: Świdnik k. Lublina

Post » Czw lis 27, 2008 19:08

Bloo, trochę długo już Bandita jest u Ciebie, to fakt... Może trzeba wzmóc jakoś akcję reklamową - jakieś ulotki w gab. wet. i sklepach zoologicznych porozwieszać...? Albo cuś? No niech by se już poszła do własnego domu wariatka mała :twisted:
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

Post » Czw lis 27, 2008 19:33

Wiedziałam, że to zabrzmi, jak akt desperacji :lol: Ale nie, ja ją bardzo lubię i w ogóle, ale im dłużej u mnie jest, tym bardziej się przywiązuje. Dobrze by było jakby znalazła własnego człowieka.
Ogłoszenia zrobię. I muszę się zabrać za Allegro, w którym kompletnie się nie łapię :oops:

bloo

 
Posty: 1338
Od: Pon cze 02, 2008 18:01
Lokalizacja: Świdnik k. Lublina

Post » Czw lis 27, 2008 23:06

Ale kociątko urosło! Taka wysoka się zrobiła dziewczynka...
A to wizyta, to tak, żeby zobaczyć reakcję kotów, czy babcia ma już dosyć? :twisted:
Bandziocha faktycznie charakterna jest mocno i bije wszystko co się rusza, lub chociaż oddycha :roll:
Ale właśnie trzeba szukać jej domu gdzie właściciele będą długo pracować. Gdy przychodziliby z roboty, to kota stęskniona byłaby przynajmniej miła :D
Żartuję oczywiście. Bandita to po prostu KOT.
A kot to określony, wyraźnie zarysowany charakter, swoje przyzwyczajenia, sympatie i antypatie. To właśnie co odróżnia kota od psa-ta specyficzna osobowość.
Obrazek

masza4

 
Posty: 516
Od: Nie gru 04, 2005 12:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt lis 28, 2008 10:56

Ta wizyta była pośrednio żeby odciążyć babcię :twisted:
No ale nie może być aż tak źle, w końcu obie razem śpią :twisted:

bloo

 
Posty: 1338
Od: Pon cze 02, 2008 18:01
Lokalizacja: Świdnik k. Lublina

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości