
Dalej oferuje domek dla jednej puchatej kici, tylko po rozmowie z moimi wetami, muszę zmienić trochę plan działania i nie mogę isć na żywioł, bo mam w domu swoja rezydentke o obniżonej odpornosci (problemy z płucami tylko nie wiemy jeszcze dokładnie co). I jakbym podjechała do Wrocławia po kicię to od razu na miejscu chciałabym zrobić badania i testy cobym wiedziała w jakim stanie zdrowia mam nową lokatorkę.
I tutaj prośba do dziewczyn z Wrocłwia - gdzie mam to zrobić, żeby było od ręki i nie jeździc z puchaczem po całym wrocławiu, bo przepuszczam że juz i tak będzie sie stresowac jazdą do Świdnicy, mimo, że to nie tak daleko. Chyba, że dałoby radę zrobić we Wrocku sterylkę i od razu wszystkie badania i testy coby kici dwa raz nie stresować. U nas testów to wogóle chyba nie robia.

Mój Tż będzie we Wrocławiu na pewno w tym tygodniu wiec chciałabym to połaczyc z zabraniem kici. Co o tym sądzą koordynartorki akcji?