Wyrzucona niewidoma z chorymi nerkami! Za TM....:(

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon wrz 08, 2008 17:12

Heh...czekamy, czekamy i się martwimy...ale jednocześnie myślimy pozytywnie :)

gemma

 
Posty: 380
Od: Sob sie 30, 2008 12:13

Post » Pon wrz 08, 2008 18:15

Ale ona jest śliczna :) Taki słodziak totalny :D Trzymam bardzo mocno kciuki za pozytywne wyniki badań. Tyle osób ciepło myśli o Bajeczce, tyle kciuków jest za nią trzymanych, tyle osób oczarowała, więc musi być dobrze! :idea:

Aniki

 
Posty: 405
Od: Czw wrz 04, 2008 17:55
Lokalizacja: Piastów/Warszawa

Post » Pon wrz 08, 2008 18:24

Do wszystkich trzymających kciuki: Zaraz idziemy po wyniki tylko morfologia ale coś tam się już rozjaśni. Niedługo wyniki...

justynaz87

 
Posty: 214
Od: Czw sie 09, 2007 12:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 08, 2008 18:33

Trzymamy, trzymamy z całej siły!!!!!!

gemma

 
Posty: 380
Od: Sob sie 30, 2008 12:13

Post » Pon wrz 08, 2008 19:19

Dobra wiadomość to taka, że wyniki nie sa gorsze - to znaczy, że kroplówki spełniają swoją rolę.

kreatynina spadłą z 3,1 do 3,0
mocznik ze 124 do 118
I wydaje mi się, że leukocyty były w normie.

Magda zrobi zdjęcie wynikom i wlei lub wpisze.

Niestety ten wet nie był zbyt konkretny. Wstępnie powiedział, że czekają ją kolejne kroplówki i badania, bo chcą jak najbardziej obniżyć mocznik i kreatyninę.

Jutro jedziemy na USG (wcześniej Magda spróbuję złapać mocz) i wrócimy z nim do lecznicy. Jeżeli będzie wetka prowadząca to mam nadzieję dokładniej określi plan działania i stan kotki (no i wyjaśni się co z rzekomą ciążą).

Mogło być gorzej, więc chyba jest się z czego cieszyć :) .

justynaz87

 
Posty: 214
Od: Czw sie 09, 2007 12:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 08, 2008 19:23

Heh, no to się cieszę :) Ważne, że nie jest gorzej, a z czasem na pewno będzie progres...Chyba najważniejsze będzie jutrzejsze USG... No i trzeba się wypytać weta prowadzącego, szkoda że ten tak mało powiedział :(

gemma

 
Posty: 380
Od: Sob sie 30, 2008 12:13

Post » Pon wrz 08, 2008 19:29

No mało ale to jakiś nowy. Wadą lecznic w których pracuje pięciu wetów jest to, że nie zawsze możesz trafić na tego który jest najbardziej poinformowany. Trochę zdziwiły mnie te wyniki bo wspominałam o badaniach o profilu nerkowym a to nie do końca takie są.
Jutro zanim zaniesiemy USG zadzwonię i spytam kiedy pracuje ta wetka która ją przyjmowała. I zaniesiemy USG do niej.

justynaz87

 
Posty: 214
Od: Czw sie 09, 2007 12:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 08, 2008 19:37

To chyba nie są jeszcze takie najgorsze wyniki. Po przepłukaniu powinny się poprawić. Czy ona jest cały czas na diecie nerkowej?

Ewutek

 
Posty: 1446
Od: Wto wrz 04, 2007 17:48
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon wrz 08, 2008 19:41

Z tego co wiem Bajka jest na Royalu dla kotów nerkowych :)
Dobrze, że nie ma pogorszenia, miejmy nadzieję, że jutro dowiemy się więcej :)
:ok: (niedługo to mi kciuki odpadną :P )

gemma

 
Posty: 380
Od: Sob sie 30, 2008 12:13

Post » Pon wrz 08, 2008 20:06

Heh.......mój aparat jest do niczego... :roll: ......próbuję zrobić zdjęcie i pojawia się czysta karta......gdy nastawię bez flesza zdjęcie jest tak rozmazane że nie da się nic przeczytać..... :roll:

Poranne zdjęcia (w normalnym świetle powinny mi się udać).

Dobrze że widać (małą) poprawę ale zawsze POPRAWĘ a nie pogorszenie....

Jak już Justyna napisała nadal będą kroplówki no i zobaczymy co z tym USG...... :?

Edit:
Potwierdzam Bajka jest na R.C. Renal (suche i mokre).

magdyska25

 
Posty: 394
Od: Pt maja 09, 2008 16:43
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 08, 2008 20:16

No to czekamy do jutra :)
buziaczki dla koteczki :1luvu:


(magdyska, dostałas moje PW??)

gemma

 
Posty: 380
Od: Sob sie 30, 2008 12:13

Post » Pon wrz 08, 2008 20:29

Książka dla Bajeczki:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3473911#3473911


Zaraz odpiszę :wink: . Przepraszam ale jestem dzisiaj jakaś zakręcona....

magdyska25

 
Posty: 394
Od: Pt maja 09, 2008 16:43
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 09, 2008 7:37

Na początek dnia, dobre wieści o Bajeczce...SUPER!!!!!
Kreatynina zawsze wolniej spada więc nie ma się co martwić. Moja kocica na "zbicie" mocznika dostawała dodatkowo przy kroplówce doustnie Lespewet - przynosiło to dobre efekty...podawałam jeszcze Fortecor (na nadciśnienie i nerki) pół tabletki dziennie. Była też oczywiście na diecie (hill`s k/d itp.) Na efekty kroplówek zawsze trzeba trochę poczekać, więc....czekajmy i trzymajmy dalej kciuki!!!!

Filomaciejka

 
Posty: 49
Od: Pon wrz 08, 2008 11:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 09, 2008 8:07

No czekamy na efektywne zbicie mocznika i kreatyniny. Kciuki zaciśnięte.

Fortecor też kicia dostaje.

Dziś USG. Zniecierpliwiona czekam na wyniki badania.

justynaz87

 
Posty: 214
Od: Czw sie 09, 2007 12:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 09, 2008 8:49

Kciukacze podwojone!!

Dobrze, że już widać efekty kroplówek. Będzie coraz lepiej. :)
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 8 gości