Mietek Orzeszek został u nas na zawsze

» Wto maja 27, 2008 8:19

co tam u Miecia?

» Śro maja 28, 2008 13:28

Modjesko, spróbuję to jutro załatwić, ale nie wiem czy mój weterynarz będzie miał czas zrobić to szybko. Rzadko bywam w mieście, a właściwie wcale. Cała dokumentacja jest w komputerze, on wszystko wklepuje do komputera. Rozumiem, że chciałabyś zdjęcia rentgenowskie??? Trudno mi powiedzieć czy on je mi da, widziałam, że kolekcjonuje sobie takie przypadki:-).

» Śro maja 28, 2008 19:51

Rany, jaki on słodki:
Obrazek

i dostanie parę groszy z bazarku od kochających ciotek :love:

» Śro maja 28, 2008 20:54

mestudio pisze:Modjesko, spróbuję to jutro załatwić, ale nie wiem czy mój weterynarz będzie miał czas zrobić to szybko. Rzadko bywam w mieście, a właściwie wcale. Cała dokumentacja jest w komputerze, on wszystko wklepuje do komputera. Rozumiem, że chciałabyś zdjęcia rentgenowskie??? Trudno mi powiedzieć czy on je mi da, widziałam, że kolekcjonuje sobie takie przypadki:-).

Bardziej mi zależy na zdjęciach kota a nie rentgenowskiech bo chciałabym go pokazać opowiadając o orzeszkach. opisem leczenie będę sie mogła podeprzeć żeby było bardziej dramatycznie. Może kogoś serce ruszy :roll:

» Śro maja 28, 2008 20:56

Ale to co? Mam Ci wysłać jakieś zdjęcia Orzeszka na skrzynkę czy zrobić odbitki? Dobrze, że zapytałam bo bym głupot nagadała w lecznicy...

» Śro maja 28, 2008 21:03

Najlepiej wyślij mi zdjęcia na skrzynkę. Muszą mieć dobrą rozdzielczość, bez kompresji żeby dało się w razie czego wydrukować w formacie co najmniej A4.