POTRZEBNE DS 6płochliwych maluchów do adopcji+ 3nowe+2domowe

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie maja 11, 2008 2:34

kasia79 pisze:No i nie zdążyłam ze sterylka
dziś bardzo mnie ciągło na cmentarz pojechałam patrze a tuż przy drodze nawet nie schowana kotka z 4 maluszkami decyzja musiała byc w kilka minut bo zamykano cmentarz -co robic?Mój TZ zapakował kocieta ikotke do transportera i przywiezlilśmy do domu
Mozecie mówic rózne słowa co dla kogo było by leprze ja wszystko rozumiem ale żadno z nas nie nie jest wstanie iść je uspać nie mamy sumienia
Zostaja do odchowania i bede szukać domów no cóż innego mogłam zrobić -niewiem pewnie wiele ale tak podyktowałało sumienie ,teraz koteczka zadowolona najedzona napojona lezy z maluchami w duzej klatce daje sie głaskac i pokazuje maluchy
jutro zrobie zdjęcia
mam nadzieje że wszyscy są zdrowii bedzie dobrze


i stało się to, czego się obawiałam... i przed czym przestrzegałam. Na kilka(naście) tygodni dobrowolnie wyłączyłaś się z pomocy kotkom, które tak samo można przetrzymać po kastracji w transporterze z braku tzw. laku jak kocięta. Tak, wiem, że jestem nieprzyjemna, robię to celowo. I to wcale nie jest idealna sytuacja- kociaki zabiorą domy... a zresztą, było. Sama pisałam.

mam nadzieję, że kotka zostanie wykastrowana przed wypuszczeniem małych i więcej się sytuacja nie powtórzy?

a zachowanie kotki świadczy wyłącznie o tym, że poród to nie jest bułka z masłem. Kolejny argument za szkodliwością rozmnażania. Oczywiście trzymam kciuki, aby nic jej się nie stało.

Skoro tak to wszystko ma wyglądać, są to ostatnie moje słowa w tym wątku, włączając w to podnoszenie.
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Nie maja 11, 2008 6:49

Przykro mi że tak to rozumisz ale trudno ja nie mieszkam sama i decyzje rózne tez nie podejmóje sama ,wyraziłaś swoje zdanie ok maż do tego prawo ja to rozumiem i szanuje
jedyne co moge ci zapewnic to to że kotke wysterylizuje a pozatym stało sie tak trudno nie jest to moja wina ani nikogo innego a nie kazdy ma sumienie uspać i to też trzeba uszanować

kasia79

 
Posty: 2828
Od: Śro sty 02, 2008 21:44
Lokalizacja: opolskie Brzeg/OPOLE

Post » Nie maja 11, 2008 8:01

już po wizycie u weta nie ma gorączki ale ma nabrzmiąly brzuszek mogło dojść do nie wydalenia albo połodu albo resztek łożyska ,dostała zastrzyki na skurcze macicy i wydalenie resztek powinno pomóc ,dostała też antyboityk o przedłużonym działaniu
zaczeła troszke krwawić dzis rano ,miejmy nadzieje ze bedzie dobrze

kasia79

 
Posty: 2828
Od: Śro sty 02, 2008 21:44
Lokalizacja: opolskie Brzeg/OPOLE

Post » Nie maja 11, 2008 9:13

XAgaX pisze:...

i stało się to, czego się obawiałam... i przed czym przestrzegałam. Na kilka(naście) tygodni dobrowolnie wyłączyłaś się z pomocy kotkom, które tak samo można przetrzymać po kastracji w transporterze z braku tzw. laku jak kocięta. Tak, wiem, że jestem nieprzyjemna, robię to celowo. I to wcale nie jest idealna sytuacja- kociaki zabiorą domy... a zresztą, było. Sama pisałam.

...

Nie wiem, dlaczego z Twoich ust padają tak gorzkie i przykre słowa.
Ale po takich słowach, nie zdziwiłabym się, gdyby Kasia wycofała się z pomocy tym biednym brzeskim kotom.
Pamiętaj, że NIKT, ale to absolutnie NIKT z Brzegu jej nie pomaga.
Na ile możemy, pomagamy jej i cenimy to, co robi.
Mam nadzieję, że gdybyś nie była z Warszawy, czynnie pomagałabyś Kasi w Brzegu i nie usłyszałybyśmy tych słów, ale zupełnie inne.

A pamiętaj, że Kasia pomaga nie tylko brzeskim kotom, ale i w Fundacji w Opolu /i tu możemy jej pomóc/.
Pomaga również naszym schroniskowym kotom. Teraz na oswojeniu ma naszą malutką dzikuskę Ostrogę, dla której rysuje się dom. Wcześniej miała Hesię, która już jest w domu. /Że nie wspomnę o innych tymczasach./
Czasami zastanawiam się, czy Kasia nie wzięła na siebie za dużo.
Ale chce to robić, kocha to i uważa za słuszne i na tyle, ile jest to możliwe, należy jej pomóc, a nie ganić.

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Nie maja 11, 2008 9:18

kasia79 pisze:już po wizycie u weta nie ma gorączki ale ma nabrzmiąly brzuszek mogło dojść do nie wydalenia albo połodu albo resztek łożyska ,dostała zastrzyki na skurcze macicy i wydalenie resztek powinno pomóc ,dostała też antyboityk o przedłużonym działaniu
zaczeła troszke krwawić dzis rano ,miejmy nadzieje ze bedzie dobrze

Trzymam mocno kciuki. :ok:
Na pewno wszystko będzie dobrze.

Gdyby coś było potrzebne, daj znać.

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Nie maja 11, 2008 10:44

XAgaX pisze: I to wcale nie jest idealna sytuacja- kociaki zabiorą domy... a zresztą, było.


No, coz same koty nie maja okazji wypowiedziec sie, co o tym sadza.

Ale chyba nie mozna tak calkiem zatracac wrazliwosci i ortodoksyjnie podchodzic do kazdej sytuacji.

To tak jak z pomaganiem ludziom.
Ktos kto kocha ludzkosc i dziala globalnie dla jej dobra , moze przestac umiec kochac pojedynczego czlowieka.

No i teraz jest jasne o co wylacznie chodzi, nie o to aby zaoszczedzic cierpien bezdomnym kociakom, ktore beda umierac na rozne choroby bez pomocy(i temu wlasnie Kasia zapobiegla), ale wylacznie o to aby nie zabieraly innym kotom w potrzebie domów.
To prawda, ze porody kotek bywaja ciezkie (i kotki nawet moga umrzec w ich trakcie), ale czy Ty jestes pewna, ze wszystkie wysterylizowane dzieki Tobie dzikie lub wolnozyjace kotki przezyly?

Kto jak kto, ale Kasia miala moralne prawo podjac tak decyzje -w ciagu ostanich paru miesiecy pomogla wielu kotom.

Miejmy nadzieje, ze kocia mama bedzie zdrowa i sama bedzie opiekowac sie swoimi dziecmi-tak ze inne koty wymagajace pomocy jakie napotka na swojej drodze Kasia nie ucierpia z powodu szansy jaka dostaly te kociaki.

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 11, 2008 13:48

Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 11, 2008 13:57

Mruczenka jesteś wielka bardzo dzienkuje



mysle ze wybiore sie z kotka na usg bo nic sie nie zmienia a tak bede wiedział co i jak rano wydałam 30 usg kosztuje 35 więc kasa naprawde sie przyda

kasia79

 
Posty: 2828
Od: Śro sty 02, 2008 21:44
Lokalizacja: opolskie Brzeg/OPOLE

Post » Nie maja 11, 2008 14:02

Jakby były zdjęcia maluszków,to bardzo chętnie dołączę.Mama kotka źle się czuje??
Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 11, 2008 14:46

no nie najlepiej śpi ale czasem zaczyna sapac i sie wiercic miałczec widac ze cos ja boli ,o 17 pojade na usg
zdjecia dam wieczorem ok

kasia79

 
Posty: 2828
Od: Śro sty 02, 2008 21:44
Lokalizacja: opolskie Brzeg/OPOLE

Post » Nie maja 11, 2008 14:48

Głaski dla kici!!
Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 11, 2008 16:52

byłam znów u weta zrobiłam usg macica wypełniona jest albo roskładajacym sie płodem albo łożyskiem sama by se nie poradziła ,jeśli została by na cmentarzu spotkała by ją śmierć
teraz trzeba ją ratować potrzebna jest operacja najlepiej jutro rano -odrazu z usunięciem macicy koszt okolo 150 zł + 35 na mleko dla kociaków aby w czasie operacji miały co jeśc
BARDZO PROSZE O POMOC FINANSOWĄ

kasia79

 
Posty: 2828
Od: Śro sty 02, 2008 21:44
Lokalizacja: opolskie Brzeg/OPOLE

Post » Nie maja 11, 2008 17:34

Hop po pomoc!!!
Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 11, 2008 21:39

podnosze pilne

kasia79

 
Posty: 2828
Od: Śro sty 02, 2008 21:44
Lokalizacja: opolskie Brzeg/OPOLE

Post » Pon maja 12, 2008 0:25

podnoszę

i kciuki Kasiu, duże kciuki.
ObrazekObrazekObrazek

Zirael

 
Posty: 1490
Od: Pt kwi 18, 2008 21:29
Lokalizacja: Łódź/St Andrews

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 71 gości