Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
W lecznicy na sufit Ciotkom ucieka, w domu trzeba uważać gdzie się ją głaszcze, bo sobie z zastrzykami chyba kojarzy czy jak No ale badania już lepiej, mało jeszcze troszkę krwinek - i białych i erytrocytów, ale to kwestia czasu.. Za kilka dni pyszczek zarośnie, to i foty będą 
swk pisze:No i ze Smerfika straszny histeryk teraz po chorobie
A ostatnio ją poganiałem trochę po pokoju, tak w charakterze zabawy - kilka kółek, nasze też tak ganiam i jak dorwę to międolę i głaszcze, a jak Smerfika potem lekko dotknąłem, jeszcze złapać nie złapałem, to się zlała na łóżko od razu i wydarła, że ją pół bloku słyszało.. 
jak ona strasznie musi się bać
). Niestety cotfforka czeka zabieg - trzeba będzie rozdzielić chirurgicznie zrośnięte struktury oka (tego, co na początku lepiej rokowało), bo obecny stan uniemożliwia normalne funkcjonowanie prawego oczka - przy zamkniętym oku nie zachodzi 3 powieka, przyrośnięta do dolnej powieki - powoduje to u malucha dyskomfort, poza tym oczko nieźle łzawi. Od 4 dni mała dostaje maść zawierającą antybiotyki i steryd zapobiegający zrastaniu się tkanek po częściowym rozdzieleniu struktur na początku tygodnia. Zabieg będzie miał miejsce po 2 szczepieniu (czyli za ok. miesiąc). Do tego czasu dobrze byłoby znaleźć już Smerfikowi domek.
kasia86 pisze:Jakieś wieści o Smerfetce by się przydały
I o Elewencji też
Użytkownicy przeglądający ten dział: Nul i 7 gości
