*anika* pisze:meggi 2 pisze:Słuchajcie a moze Basia nie chce sie pozbyc Skrzacika bo tak go pokochała, bo wcale do nas tu nie zagląda , czyzby obrazona, a moze chora?. Basiu odezwij sie napisz chociaz jak Skrzacik sie sprawuje u Ciebie.
to może wyjaśnię
myślę jednak że Basia jak najbardziej chce się pozbyć Skrzata
nie, że jej przeszkadza czy coś, ale ze względu na jego samego -
- bo u Basi jest dużo kotów i nawet niegrzeczny szczeniaczek

a tłumu to chyba Skrzacik nie lubi...
lepiej by mu było na pewno w towarzystwie mniejszej ilości kotów - żeby miał człowieka (prawie

) tylko dla siebie
a Basia nie wchodzi na forum (pw od Aii też nie doszło, więc jej po prostu na forum nie ma), bo zwyczajnie nie ma czasu.
miała coś remontować, więc za bardzo nie ma kiedy napisać

tak myślę...

Witajcie, witajcie i bardzo wszystkich przepraszam za milczenie i w ogóle i życzę wszystkim wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.
Nie odwiedzałam forum W OGóLE bo jestem ZATYRANA!!!
Ale na Aię można liczyć - przekablowała wszystko co trzeba.
Skrzata nie tyle chcę się pozbyć, co znaleźć mu dobry domek. ON naprawdę na to zasługuje.
A domek muszę znaleźć, ponieważ mój dom to dom przejściowy dla kotów, zostają tylko te, które z różnych przyczyn domu nie znalazły. Każdy kot, który tu zostaje blokuje miejsce innym. A chyba wszyscy wiedzą, ile kotów jest do pozbierania.
Aia już doniosła, że mam teraz dodatkowych 5 kociaków, z kk. Wzięłam je, bo po prostu nie mogłam inaczej - do tej pory już zamarzłyby na tym mrozie (a mieszkały pod świerkiem).
W każdym razie SKRZACIK ma szansę na domek, mimo, że nie młodzieniec, ale dzięki temu jest kotuchem bardzo spokojnym, który docenia wygody domowego życia i potrafi się cudownie odwdzięczyć za to. A w końcu nie każdy lubi znosić kocią głupawicę.
Pozwólcie, że czasem wpadnę i napiszę parę słów, a do Aii wyślę zdjęcie z typową sytuacją: Skrzacik w towarzystwie potwora="4-m-cznego szczeniaka prawie wilczka".
_