tabo10 pisze:
Pobawiłaś/łeś się i oddajesz?
Niewysterylizowana kotka na wsi to rodzenie kociąt kilka razy w roku. I topienie w wiadrze-bo tak zacofana jest w większości polska wieś.
Miej minimum człowieczeństwa w sobie i choć poszukaj fundacji,która Ci ją za darmo wysterylizuje!!!!!!!!!!!! Nie skazuj kotki i kociąt na zagładę!
Nie znasz sytuacji, a kiedy mówię, że naprawdę pilnie muszę ją oddać to nie mam na myśli w kilka dni czy tygodni, tylko jak najszybciej. I nie, nie pobawiłam się, po prostu muszę wyjechać i nie mogę wziąć jej ze sobą. Poza tym w moim ogłoszeniu jest "dowieźć do okolicznych wsi i MIAST", co nie znaczy, że muszą się zgłaszać osoby jedynie ze wsi.