Kluseczka miewa się dobrze, wygląda jak klucha na parze, i już bardzo potrzebuje swojego człowieka - wieczorkiem zakrada sie do mnie na poduszkę i leży cichutko w pozycji "nie ma kota" dopóki Pusiunia jej nie przegoni
Bawi się listkami, piłeczkami, śmiesznie trzy tym podśpiewuje,. gania z wysoko podniesionym ogonkiem po całym mieszkaniu, pozwala sie gryźć i dusić małemu Iwo

, wylizała mu łysinki koło uszek
Nadal jest nieśmiała i trochę boi się łapania, a najlepszy człowiek to człowiek leżący
