Mała zabiedzona Julcia już w swoim domku ;-)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto lip 19, 2011 10:29 Re: Mała zabiedzona Julcia już w swoim domku ;-)

Czy koty mogą mieć napady czkawki?? Tak jak ludzie?

Iwona J

 
Posty: 304
Od: Śro wrz 22, 2010 7:06

Post » Wto lip 19, 2011 11:03 Re: Mała zabiedzona Julcia już w swoim domku ;-)

Moja tak miewa.

issey32

 
Posty: 3621
Od: Śro maja 18, 2011 9:39

Post » Wto lip 19, 2011 11:24 Re: Mała zabiedzona Julcia już w swoim domku ;-)

dobrze. Przed chwilą dałam kociakom wątróbkę. Ugotowałam, Julcia rzuciła się na jedzenie jakbym ją głodziła. I malutka wymiotuje i płacze... Była odrobaczana 3 razy więc nie robale. Co z nią?

Iwona J

 
Posty: 304
Od: Śro wrz 22, 2010 7:06

Post » Wto lip 19, 2011 11:30 Re: Mała zabiedzona Julcia już w swoim domku ;-)

Może zjadła zbyt łapczywie i nałykała się powietrza.

issey32

 
Posty: 3621
Od: Śro maja 18, 2011 9:39

Post » Wto lip 19, 2011 11:37 Re: Mała zabiedzona Julcia już w swoim domku ;-)

issey32 pisze:Może zjadła zbyt łapczywie i nałykała się powietrza.


Może, nie wiem. Bawi się jak wcześniej. Tylko brzuszek pusty.... Mój kociak Buraczek także wymiotował po wątróbce, Julce nigdy nic nie było. Będę obserwować

Iwona J

 
Posty: 304
Od: Śro wrz 22, 2010 7:06

Post » Pt lip 22, 2011 19:27 Re: Mała zabiedzona Julcia już w swoim domku ;-)

Julcia okazała się okazem zdrowia. Osobnikiem cudnej urody :1luvu: :1luvu: :1luvu: . Jest bardzo mrucząca i miziająca się. No i niezdara okrutna. To nie pierwszy raz gdy się potyka, wpada na szafkę czy spada z krzesła, bo nie trafiła podczas zabawy :lol: . Dopomina się o jedzenie, prosi o czułości. Mam nadzieje że jej siostrzyczce też się ułoży- pracuje nad tym :oops:

Iwona J

 
Posty: 304
Od: Śro wrz 22, 2010 7:06

Post » Pt lip 22, 2011 19:36 Re: Mała zabiedzona Julcia już w swoim domku ;-)

A jak sprawy kuwetkowo - wymiotne? Przeszło?
Iwonko, nie żebym sie dopominała, ale tęsknię bardzo za "widokiem" panienki. Urosła pewnie i jest nie do poznania. Jakby Ci sie kiedys chciało pokaż nam to cudo :lol:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pt lip 22, 2011 20:13 Re: Mała zabiedzona Julcia już w swoim domku ;-)

jasdor pisze:A jak sprawy kuwetkowo - wymiotne? Przeszło?
Iwonko, nie żebym sie dopominała, ale tęsknię bardzo za "widokiem" panienki. Urosła pewnie i jest nie do poznania. Jakby Ci sie kiedys chciało pokaż nam to cudo :lol:



Oczywiście że pokaże. A Julcia jest do poznania..... Ten pieg na nosku i plamka na brodzie jest nie do podrobienia :1luvu: :1luvu: Tylko mogę zrobić futra jak śpią, w innym wypadku są nie do opanowania. Różnica będzie taka, że koszyk, w którym śpią wydaje się mniejszy :ryk:

Iwona J

 
Posty: 304
Od: Śro wrz 22, 2010 7:06

Post » Pt lip 22, 2011 20:14 Re: Mała zabiedzona Julcia już w swoim domku ;-)

oczywiście skrót myślowy był. Zrobić futrom zdjęcia miałam na myśli :oops:


Brzuszek ok tylko muszę pilnować aby nie objadała się za bardzo. Kuweta.... Hmmmmm spodnie czy sweter są lepszym miejscem :ryk: ale radzimy sobie. Uwielbiam małą cholerkę :kotek:

Iwona J

 
Posty: 304
Od: Śro wrz 22, 2010 7:06

Post » Pt lip 22, 2011 20:37 Re: Mała zabiedzona Julcia już w swoim domku ;-)

Iwona J pisze:oczywiście skrót myślowy był. Zrobić futrom zdjęcia miałam na myśli :oops:


Brzuszek ok tylko muszę pilnować aby nie objadała się za bardzo. Kuweta.... Hmmmmm spodnie czy sweter są lepszym miejscem :ryk: ale radzimy sobie. Uwielbiam małą cholerkę :kotek:

Nooo nieee!!! To nie może tak być :oops: W końcu ktos straci cierpliwość. Dlaczego jej tak trudno zrozumieć, że SIKA SIĘ DO KUWETY !!!!!!!! :evil: :evil: :evil:
Chyba trzeba będzie przyjechać i gadzinie wytłumaczyć osobiście :twisted:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pt lip 22, 2011 22:05 Re: Mała zabiedzona Julcia już w swoim domku ;-)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Iwona J

 
Posty: 304
Od: Śro wrz 22, 2010 7:06

Post » Pt lip 22, 2011 22:49 Re: Mała zabiedzona Julcia już w swoim domku ;-)

:1luvu: :1luvu: :1luvu:
Tylko dlaczego ten koszyk taki mały 8O
Cudne są !!! A Julcia nie do poznania. :lol: Nigdy bym nie pomyślała, że Rudzielec może służyć za drapak :wink:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pt lip 22, 2011 23:20 Re: Mała zabiedzona Julcia już w swoim domku ;-)

Cudne są !!! A Julcia nie do poznania. :lol: Nigdy bym nie pomyślała, że Rudzielec może służyć za drapak :wink:



To nie drapak, ona mu podgryza dupeczkę :ryk: taka "zabawa" kocia :oops: . Na tych zdjęciach nie widać jak Julcia jest duża, ale widać charakterek malutkiej. No i Dorotko moje zaproszenie do Krakowa jest aktualne, stale aktualne

Iwona J

 
Posty: 304
Od: Śro wrz 22, 2010 7:06

Post » Sob sie 13, 2011 10:02 Re: Mała zabiedzona Julcia już w swoim domku ;-)

Moja Julcia jest naj..... :kotek:
Jeszcze nigdy nie spotkałam kociaka, który potrafi tak głośno mruczeć.... Traktor jest cichutki w porównaniu z nią
Potrafi pochłaniać jedzenie- jest najbardziej żarłocznym kotem na świecie :wink:
Gdy mnie budzi to nie po cichutku tylko szaleje, nie ważna jest godzina o której zaczyna zabawę- budzi o 2 czy 3 w nocy i jest najgłośniejsza :D . Bawi się kulkami czy piłkami. To cud że sąsiedzi z dołu nie wezwali mnie na dywanik
i jest pokraczna, to chyba efekt niedożywienia ale ma łapki dziwnie szeroko rozstawione....
Najbardziej niezgrabny kot, jakiego widziałam....
Julka uwielbia też sikać, gdzie popadnie. Dzięki niej zmieniam pościel co 2 tygodnie. Kuwetka prawie dla niej nie istnieje.... Ale nie oddałabym jej za żadne pieniądze, przynajmniej muszę częściej sprzątać :wink:
Julka wpada też na szyby w pokoju z drzwiami balkonowymi, wpada na szafki, meble, nie umie zgrabnie wskoczyć na fotel. I jak się tak na nią patrzy codziennie nie jest się w stanie w niej odkochać. Jest cudowna i piękna... I mogę się nią opiekować a to wielkie wyróżnienie :kotek: :kotek: :kotek: :kotek:

Iwona J

 
Posty: 304
Od: Śro wrz 22, 2010 7:06

Post » Sob sie 13, 2011 10:58 Re: Mała zabiedzona Julcia już w swoim domku ;-)

Iwona J pisze:Moja Julcia jest naj..... :kotek:
Jeszcze nigdy nie spotkałam kociaka, który potrafi tak głośno mruczeć.... Traktor jest cichutki w porównaniu z nią
Potrafi pochłaniać jedzenie- jest najbardziej żarłocznym kotem na świecie :wink:
Gdy mnie budzi to nie po cichutku tylko szaleje, nie ważna jest godzina o której zaczyna zabawę- budzi o 2 czy 3 w nocy i jest najgłośniejsza :D . Bawi się kulkami czy piłkami. To cud że sąsiedzi z dołu nie wezwali mnie na dywanik
i jest pokraczna, to chyba efekt niedożywienia ale ma łapki dziwnie szeroko rozstawione....
Najbardziej niezgrabny kot, jakiego widziałam....
Julka uwielbia też sikać, gdzie popadnie. Dzięki niej zmieniam pościel co 2 tygodnie. Kuwetka prawie dla niej nie istnieje.... Ale nie oddałabym jej za żadne pieniądze, przynajmniej muszę częściej sprzątać :wink:
Julka wpada też na szyby w pokoju z drzwiami balkonowymi, wpada na szafki, meble, nie umie zgrabnie wskoczyć na fotel. I jak się tak na nią patrzy codziennie nie jest się w stanie w niej odkochać. Jest cudowna i piękna... I mogę się nią opiekować a to wielkie wyróżnienie :kotek: :kotek: :kotek: :kotek:

nono :ok:
Obrazek[b]

becia_73

 
Posty: 6077
Od: Sob lis 28, 2009 8:31
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości