"Jon jest niesamowity, wszędzie go pełno. Dokonał kilku zniszczeń w trakcie swoich szalonych zabaw ale zostało mu to wybaczone;)
Któryś dzień z kolei budząc się rano zastajemy z mężem chodnik z przedpokoju w sypialni...udało mi się podpatrzeć jak Jon zwija go w rulon, a Kubuś wciąga do środka- także pełna współpraca

Tak jak przez pierwsze dwa dni były problemy z jedzeniem tak teraz Jon wciąga wszystko, a jego ulubionym przysmakiem jak się okazało jest tuńczyk i oddałby chyba wszystko za kilka kęsów:)
Gdy tylko zbliża się pora spania ciągnie nas do łóżka po czym zajmuje jego największą część rozpuchając się na wszystkie strony świata:)
Po nowym roku pojedziemy do weterynarza, żeby go wykastrować. Przesyłamy kilka zdjęc i życzymy zdrowych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia."
Bossko
