Czy mogę wprosić się z moją podopieczną Szarusią.
Jest kotką odłowioną z ulicy, wysterylizowaną około 7-8 miesięczną.
Jest jeszcze w lecznicy, bo szukam jej domku a nie chcę wypuszczać na ulicę, bo nie wiem czy następnym razem mi zaufa, a ponadto bardziej zdziczeje.
Ale nie mogę jej tam dłużej trzymać, jest to dla niej ogromny stres. Ogłosiłam wszędzie gdzie było możliwe, ale bez skutku. W poniedziałek muszę ją odebrać z lecznicy i naprawdę nie wiem co dalej z nią będzie. Może ktoś czytając ten wątek zapragnie dać Szarusi kochający domek.
