Milenka z oklapniętym uszkiem-już w domku - kalciwiroza

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw wrz 16, 2010 22:55 Re: Milenka z oklapniętym uszkiem-już w domku, problemy z psami

Też jestem chora jakiś wirus chyba ledwo siły mam, a musze bezdomniakom jedzenie dawać :) Jeszcze muszę się przygotować na zebranie w sprawie właśnie tych bezdomniaczków do spółdzielni (trzeba wywalczyć sterylke-bo na tabletkach nie dajemy razy)
Ciesze się, że Julcia zostaje :1luvu: tego jej było trzeba, ciepłego domku i spokoju. Też ostatnio wydałam taką kotkę...Czarne i grubaśne to że hoho :ryk: Myślałam, że dziołcha w ciąży, a jak się okazało domowa kotka po sterylizacji wyrzucona na dwór...Ale cała i zdrowa :ok:

Trzymam :ok: :ok: :ok: :ok: za maluszki i za ich domki.

Jak będziesz miec czas wrzuć jakieś jej zdjątka tu bądź na NK. Ale nieśpieszno :ok:
Z watkiem psów się wstrzymam bo moze coć FB da :ok:

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt wrz 17, 2010 13:05 Re: Milenka z oklapniętym uszkiem-już w domku, problemy z psami

Domek to cieply, ale chyba malo spokojny jednak :) Choc dobre i to niz ulica :)
Niestety trudno poswiecic kazdemu zwierzakowi czas na pieszczoty przy takiej ilosci, ale ona na szczescie nie sa takie nakolankowe :)
Koty nie sa zupelnie, kazdy jest indywidualista, a nie klucha :)
Kotki jeszcze nie rozpracowalam :)
Mam przebeznadziejny aparat w tel, ale jak zrobie kiedys innym to wrzuce :)
Musze do tego mojego chlopa uzyc :), a on ciagle w robocie...

Piszesz o watku tych dwoch suk z NK? Poczekac z tym?
Obrazek

Paulina78

 
Posty: 96
Od: Sob sie 21, 2010 23:04
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Sob wrz 18, 2010 22:31 Re: Milenka z oklapniętym uszkiem-już w domku, problemy z psami

Strasznie się cieszę, że Julcia zostaje :D

Paulinko, dziękuję Ci bardzo za wszystko co dla niej zrobiłaś...i nie tylko dla niej.

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Czw wrz 23, 2010 15:42 Re: Milenka z oklapniętym uszkiem-już w domku, problemy z psami

Witajcie :)!!!
Nie ma sprawy :)
Wszystko super jest, lazi sobie po domku, uwielbia zabawy z Mackiem :)
Tluka sie od samego rana do rana :) -lataja, szaleja :)

Ale jak je to tak burczy na inne koty, ze normalnie az sie jej boja :)
Obrazek

Paulina78

 
Posty: 96
Od: Sob sie 21, 2010 23:04
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Czw wrz 23, 2010 15:55 Re: Milenka z oklapniętym uszkiem-już w domku, problemy z psami

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

A tak z innej beczki Paula jakbyś miała kogoś kto chce ogłoszenia podaje linka :oops: viewtopic.php?f=27&t=117559

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt paź 08, 2010 9:16 Re: Milenka z oklapniętym uszkiem-już w domku, problemy z psami

Będę pamiętała ;)
Obrazek

Paulina78

 
Posty: 96
Od: Sob sie 21, 2010 23:04
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Czw paź 14, 2010 22:34 Re: Milenka z oklapniętym uszkiem-już w domku, problemy z psami

Czesc, nie bylo mnie 100 lat, ale mam tyle psow na glowie, ze nie wiem jak sie nazywam :(
Z Milenka jest nie najlepiej :( ! Jest chora na przewlekla chorobe i bedzie trzeba przeprowadzic operacje, na ktora mnie nie stac... :( Koszt to 300 zl :(
Rozmawialam z Mimisia juz z dwa dni temu, ze niepokoja mnie objawy jakie towarzysza jedzeniu. Mala jeczala, burczala, warczala podczas jedzenia, myslalam, ze to zapalenie gardla i dostala antybiotyk, ale nie pomagalo :(
Dzis poszlam z nia do weta i okazalo sie, ze polowe pyszczka od srodka ma w nadrzerce!!! Wokol zebow koszmar! To jest jakies podobno przewlekle zapalenie jamy ustnej, bardzo czeste u kotow z ulicy.... :( Niestety jedynym wyjsciem jest operacja, trzeba usunac prawie wszystkie zeby, a moze i wszystkie :cry: :cry: :cry: !!! Obecenie dostala u weta zastrzyki p/bolowe i antybiotyk, i od jutra bede podawala jej antybiotyk juz inny, sprawa ucichnie na jakis czas, ale to juz choroba dozywotnia :( Konieczna jest operacja :(
Obrazek

Paulina78

 
Posty: 96
Od: Sob sie 21, 2010 23:04
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Czw paź 14, 2010 22:45 Re: Milenka z oklapniętym uszkiem-już w domku, problemy z psami

Podaj mi na PW dane na konto ja jutro siąde i FB jej zrobię może tam ktoś pomoże :ok:

Mam nadzieje, że Mimisia się pojawi :)
Paulina musze jutro na trzeźwo pomyśleć...Dzisiaj to jestem tak zmęczona że też nie pamiętam jak się nazywam :(

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt paź 22, 2010 13:29 Re: Milenka z oklapniętym uszkiem-już w domku, chora buźka :((

Rozmawiałam z Pauliną, Milenka ma się już trochę lepiej, bo dostała lekarstwa. Niestety, zabieg jest nieunikniony. Jest to duży koszt, zwłaszcza dla Pauliny, która ostatnio nie pracuje i ma pod opieką dużo zwierząt.
Renata, która opiekowała się kotką, gdy ta była bezdomna, zaoferowała częściową pomoc w sfinansowaniu leczenia. Może Paulinko, dowiedz się dokładnie, ile jeszcze brakuje, jaki byłby dokładny koszt leczenia pyśka koteczki. Ja jestem ostatnio w trudnej sytuacji finansowej, ale może znajdzie się ktoś, kto mógłby dorzucić grosik, albo da namiar na taniego, a dobrego, zaufanego weta?

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Pt paź 22, 2010 13:39 Re: Milenka z oklapniętym uszkiem-już w domku, chora buźka:((

Dziewczyny,

napiszcie ile potrzeba, trzeba zrobić wątek na FB jak CatAngel napisała i myślę, że grosik do grosika i uzbieramy żeby Milenka się nie męczyła już dłużej i mogła sobie spokojnie jeść!!
Obrazek

http://www.planetapupila.pl - najtańszy sklep w Warszawie!

Jus87

 
Posty: 1032
Od: Wto sie 17, 2010 13:01

Post » Pt paź 22, 2010 13:46 Re: Milenka z oklapniętym uszkiem-już w domku, chora buźka:((

Ja czekam na ten nr konta bo bez tego nie zrobię FB ponieważ zaraz będą się pytać o nr i nie wyrobię z odp... Wiem że Paula nie ma za bardzo czasu. Dlatego czekam :ok:

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob paź 23, 2010 20:13 Re: Milenka z oklapniętym uszkiem-już w domku, chora buźka:((

Może jutro Paulina zajrzy, a jak nie, to jej przypomne z rana sms-em.

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Wto lis 23, 2010 12:35 Re: Milenka z oklapniętym uszkiem-już w domku, chora buźka:((

I co jakie wieści są :?:

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob lis 27, 2010 21:34 Re: Milenka z oklapniętym uszkiem-już w domku, chora buźka:((

Przepraszam, że zaniedbałam wątek, tyle się dzieje, na nic nie mam czasu. Paulina też nie pisze, bo nie ma dostępu do internetu od jakiegoś czasu.
Milenka i inne koty w domu Pauliny pochorowały się na kalciwirozę. Podobno jest teraz jakaś epidemia. Dostają antybiotyki. Przy okazji inny wet ocenił, że nie jest tak tragicznie z Milenką, i że nie będzie trzeba usuwać zębów kotce, przynajmniej w najbliższym czasie. Mam nadzieję, że ma rację.

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Wto kwi 12, 2011 15:56 Re: Milenka z oklapniętym uszkiem-już w domku - kalciwiroza

Jestem :)
Ja tu rzadko zaglądam...
Koty wyzdrowiały :) A zęby?Na razie czekam, czasem miauknie jak je suchą karmę, woli mokrą, ale ma apetyt, jest wesoła, tłucze się z Maciejem :) Obserwujemy ją... :)
Obrazek

Paulina78

 
Posty: 96
Od: Sob sie 21, 2010 23:04
Lokalizacja: WARSZAWA

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 504 gości