Kasia, pingwinka... znowu u mnie - szuka DS.

Ewa, widziałaś Kąśki koleżankę niedoli Agatkę? viewtopic.php?f=1&t=105836

Kaśka jej nie poznaje.

koty nie mają chyba takiej pamięci jak słonie np. psy też, o dziwo jej nie mają. a Kasia w nowym świecie teraz jest, a ja niezmiennie trzymam kciuki żeby jej świat jeszcze się polepszył i by stały domek znalazła :ok:

Kasia dzisiaj kicha i kaszle.

Zobaczymy jutro co będzie, jak nie przejdzie to do weta.

kasia86 pisze:Kasia dzisiaj kicha i kaszle.
Zobaczymy jutro co będzie, jak nie przejdzie to do weta.

Ale to okno było gdzieś otwarte i zimno było, czy raczej nie wiesz od czego?

Okna nie otwierałam, zimno też nie jest.
Teraz już nie słyszałam żeby znowu kaszlała. Zachowuje się normalnie, to znaczy je, pije i obciera się o mnie w kuchni, czego znowu doświadczyłam w kuchni. :1luvu:

Podejrzewam Agatkę, bo ona też trochę pokichiwała.

Szkoda że nie wyszło

ale jak będę miała telefony z Łodzi, to wspomnę o Kasieńce :ok:

No i nikt nie chce grzecznej batmanki?
No i nikt nie chce kota z cudną kreską?
No i nikt nie chce tej co własne łóżko ma?

PingwinKotko, nie kichaj
Agatko :ok:

kasia86 pisze: Kaśka

A tak sobie urzęduje, coby nie było, że jest nieśmiała

Wiecie co, ona zawładnęła kuchnią i moje biedne koty chowają się gdzie mogą przed nią. Czekają na jedzenie na szafkach i stole czy taboretach, bo ten zbój myśli, że ja jestem tylko jej i gania je po kolei. :crying: