URATOWANE KOCICE: INKA CZEKA NA DOM A NESKA JUZ PRAWIE W DS

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw sty 07, 2010 8:58 Re: WARSZAWA!! POTRZEBNA POMOC!!Od piątku śliczne kocice na mróz

Jak nocka? Mam nadzieję, że jest poprawa?

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 07, 2010 11:48 Re: WARSZAWA!! POTRZEBNA POMOC!!Od piątku śliczne kocice na mróz

Jest lepiej . Noc minęła spokojnie . Ja padłam jak zabita i obudziłam się o 4 30 . Zaraz zeszłam na dół. W kuwecie była kupka i to dośc fajnej konsysytencji i koloru. Dałam kociakom trochę wołowinki ale cały czas z bijącym sercem bo wetka zabroniła. Nasiusiał na dywanik ale wybaczamy mu wszystko. Potem dostał o godz 6 30 trochę wołowinki i suchego od weta. Po jedzeniu zrobił kupkę i była rzadka i śmierdząca. Ale chce jesc i pije. Zawiozłam go do weta na kroplówkę . Podobno wątroba zmniejszyła się. Temperatura wrócila do normy. Dzisiaj zrobią badania krwi i może prześwietlenie lub usg.Odbieram go po pracy. Sugerowałam badanie kupki ....lamblie ale wetka powiedziała ,że ona mu cos na to poda(nie metronidazol). To suche od weta chce takze Macius jeść . Wciska Maksiowi głowę do miski i kradnie po troszku. :1luvu:
Wetka powiedziała ,że Maksiu juz bedzie stale na sterydach.

szirra

 
Posty: 2625
Od: Pt sie 17, 2007 22:15
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw sty 07, 2010 11:57 Re: WARSZAWA!! POTRZEBNA POMOC!!Od piątku śliczne kocice na mróz

szirra pisze:Jest lepiej . Noc minęła spokojnie . Ja padłam jak zabita i obudziłam się o 4 30 . Zaraz zeszłam na dół. W kuwecie była kupka i to dośc fajnej konsysytencji i koloru. Dałam kociakom trochę wołowinki ale cały czas z bijącym sercem bo wetka zabroniła. Nasiusiał na dywanik ale wybaczamy mu wszystko. Potem dostał o godz 6 30 trochę wołowinki i suchego od weta. Po jedzeniu zrobił kupkę i była rzadka i śmierdząca. Ale chce jesc i pije. Zawiozłam go do weta na kroplówkę . Podobno wątroba zmniejszyła się. Temperatura wrócila do normy. Dzisiaj zrobią badania krwi i może prześwietlenie lub usg.Odbieram go po pracy. Sugerowałam badanie kupki ....lamblie ale wetka powiedziała ,że ona mu cos na to poda(nie metronidazol). To suche od weta chce takze Macius jeść . Wciska Maksiowi głowę do miski i kradnie po troszku. :1luvu:
Wetka powiedziała ,że Maksiu juz bedzie stale na sterydach.



co to za wetka? bez badań krwi, kupy, moczu takie stwierdzenia...jeśli to będę pierwotniaki, to tego nie wyleczy sie jednym zastrzykiem, kuracja trwa tygodniami... oj, ja bym konsultowala to z innym wetem, w innej lecznicy...jasne stryd w d.. i z glowy...sterydy to ostatecznośc...

no, ale cieszę się, że jest lepiej, podawaj surowe przemrozone i sporzone mięsko...po suchym taka fatalna deuga kupka?
ja bym odstawiła suche, może mu podrażniać jelita...

ścikam i :ok: :ok: :ok: daj znać.. ja dopiera w net będe po 19.00...


jutro piątek... co słychać w sprawie kotków z zakładu?
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 07, 2010 12:03 Re: WARSZAWA!! POTRZEBNA POMOC!!Od piątku śliczne kocice na mróz

Dobrze, że jest poprawa :D

Ale skonsultowałabym to z innym wetem :?
Niedawno mi wet mówił, że lamblii się nie leczy bez badania kału, żeby przynieść qoopsko do badania, jakby się podejrzane pojawiło. Wnioskuję, że leki są mocno nieobojętne dla zdrowia :?
Druga rzecz - czy postawiła jakąś konkretną diagnozę? Czy tak na oko stwierdziła, że na sterydach ma jechać do końca życia? Nie podoba mi się to :(

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 07, 2010 12:14 Re: WARSZAWA!! POTRZEBNA POMOC!!Od piątku śliczne kocice na mróz

Córka ma zdjęcie kociaków i prześle mi na pocztę zaraz. Wetka mowila , że cos mu wleje do pyszczka na różne .......(nie pamietam co) i to jest też na lamblie. A gdzie się bada kupkę . To może do innego weta zawiozę kupkę ???

szirra

 
Posty: 2625
Od: Pt sie 17, 2007 22:15
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw sty 07, 2010 12:26 Re: WARSZAWA!! POTRZEBNA POMOC!!Od piątku śliczne kocice na mróz

Właśnie o tym ostatnio rozmawiałam z wetem przy odrobaczaniu. Ponieważ po poprzednim miałam wątpliwości, bo po jakimś czasie była podejrzana qpa i takowa się pojawia co parę m-cy - poprosiłam o odrobaczenie dwuetapowe, albo inny środek. Dostała inny środek, a wet stwierdził, że jeśli mimo tego takie qpsko się znów pojawi, to przywieźć na badanie w kierunku lamblii, bo wtedy trzeba zaordynować całkiem inny środek, który na resztę towarzystwa nie działa. Ale to tylko pod warunkiem, że będzie powtórka z rozrywki, że zostanie ona przebadana i będzie potwierdzenie lamblii.
Stwierdził zresztą, że u mojej koty to prawdopodobnie wynik dłuższej przerwy w odrobaczaniu i dlatego poprzednie nie przyniosło rezultatów, bo nie wytłukło jaj (przy regularnym nie ma takich problemów). Teraz dostała jakieś świństwo, co ponoć tłucze również jaja i wszystkie postaci rozwojowe :twisted:
A lamblie to inna bajka, to nie robaki, to pierwotniak - bliżej mu będzie do bakterii, niż do robaków.

Idź koniecznie do innego weta, bo coś mi się widzi, że wetka jedynie potrafi zaordynować sterydy :evil:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 07, 2010 14:00 Re: WARSZAWA!! POTRZEBNA POMOC!!Od piątku śliczne kocice na mróz

andzelika1952 pisze:Dorotko , dopiero doczytałam się ,że masz takie straszne kłopoty z Maksiem. :cry: Czy krew w koopie była czysta , czy taka przetrawiona ciemna ? Jeśli czysta , żywo czerwona to lepiej bo to z końcowego odcinka przewodu pokarmowego , nie z żołądka czy wątroby . Tak jak pisze Hanulka dobry jest convalescent w proszku / do rozrobienia na papkę/ . Może sam go zjeść lub można podawać strzykawką. Karmiłam tym Kubusia i Balbinkę kiedy byli tacy chorzy.Wierzę także w surową wołowinkę. Możesz podawać w porozumieniu z wetem essentiale forte , nie zaszkodzi mu na pewno. Maksiu nie jest aż takim staruszkiem , może być z Wami jeszcze parę lat. Jestem całym sercem z Tobą i Maksiem , trzymajcie się :1luvu: :1luvu:

Chyba to była świeża krew. Dziekuję za słowa otuchy. Mam nadzieję ,że Maksiu dojdzie do sił. :) a ja lecę z wagi . Stres mnie wykańcza.

szirra

 
Posty: 2625
Od: Pt sie 17, 2007 22:15
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw sty 07, 2010 16:58 Re: WARSZAWA!! POTRZEBNA POMOC!!Od piątku śliczne kocice na mróz

szirra pisze:Córka ma zdjęcie kociaków i prześle mi na pocztę zaraz. Wetka mowila , że cos mu wleje do pyszczka na różne .......(nie pamietam co) i to jest też na lamblie. A gdzie się bada kupkę . To może do innego weta zawiozę kupkę ???



w labolatoriu, możesz zawieźc sama... albo wet zawiezie... bo ma z jakimś umowe...
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 07, 2010 17:00 Re: WARSZAWA!! POTRZEBNA POMOC!!Od piątku śliczne kocice na mróz

OKI pisze:Właśnie o tym ostatnio rozmawiałam z wetem przy odrobaczaniu. Ponieważ po poprzednim miałam wątpliwości, bo po jakimś czasie była podejrzana qpa i takowa się pojawia co parę m-cy - poprosiłam o odrobaczenie dwuetapowe, albo inny środek. Dostała inny środek, a wet stwierdził, że jeśli mimo tego takie qpsko się znów pojawi, to przywieźć na badanie w kierunku lamblii, bo wtedy trzeba zaordynować całkiem inny środek, który na resztę towarzystwa nie działa. Ale to tylko pod warunkiem, że będzie powtórka z rozrywki, że zostanie ona przebadana i będzie potwierdzenie lamblii.
Stwierdził zresztą, że u mojej koty to prawdopodobnie wynik dłuższej przerwy w odrobaczaniu i dlatego poprzednie nie przyniosło rezultatów, bo nie wytłukło jaj (przy regularnym nie ma takich problemów). Teraz dostała jakieś świństwo, co ponoć tłucze również jaja i wszystkie postaci rozwojowe :twisted:
A lamblie to inna bajka, to nie robaki, to pierwotniak - bliżej mu będzie do bakterii, niż do robaków.

Idź koniecznie do innego weta, bo coś mi się widzi, że wetka jedynie potrafi zaordynować sterydy :evil:


OKI, a co Ty dawałaś na lamblie i czy wytłukłaś... bo ja to przerabiam od kilku miesięcy...
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 07, 2010 17:38 Re: WARSZAWA!! POTRZEBNA POMOC!!Od piątku śliczne kocice na mróz

Dorotko , sterydy nie są tak obojętne dla zdrowia. Na jedno pomagają , ale inne organy uszkadzają , właśnie wątrobę. :( Zmień weta . Mam jeszcze jedno pytanie - czy wołowinkę kupujesz w kawałku czy już taką zmieloną jak na kotlety, może ona jest z przyprawami? Koniecznie musi być w kawałku .
ObrazekObrazek
Obrazek

andzelika1952

 
Posty: 2928
Od: Śro wrz 03, 2008 16:39
Lokalizacja: Radomsko

Post » Czw sty 07, 2010 17:50 Re: WARSZAWA!! POTRZEBNA POMOC!!Od piątku śliczne kocice na mróz

Mam wyniki Maksia. Omawiałam dzisiaj steryd z wetem. Ale wetka podejrzewa eozynofilowe zapalenie jelit i na to musi byc podany steryd . Ma bardzo wysokie leukocyty. Maksiu jest w domu. Jak przyjechałam do weta to słyszałam go już miauczeć.Jak go przynieśli zaraz podszedł do mnie i na kolana chciał iść. Na kolanach przytulił łebek do mojej ręki. Ale nadal rzadko robi. Ja już sama nie wiem co robić. Jakiś antybiotyk też mu dają. :( Mięsko tylko w kawałku kupuje i sama mielę. I staram się żeby mięsko było świeże. Wetka mówiła ,że sterydy dają w ostateczności . I faktycznie we wrześniu jak byłam to tylko raz podały a potem antybiotyk. Może z wynikami z krwi pójdę skonsultować do innego weta??

szirra

 
Posty: 2625
Od: Pt sie 17, 2007 22:15
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw sty 07, 2010 18:20 Re: WARSZAWA!! POTRZEBNA POMOC!!Od piątku śliczne kocice na mróz

Szirra, koniecznie skonsultuj wyniki. Widzę, że nie tylko ja mam wątpliwości co do wetki :(
Może ona i ma rację, ale lepiej mieć pewność. Wg mnie, kobietka działa po omacku i schematycznie, a to nie jest dobre dla Maksia :(
Idź chociażby z wynikami, albo chociaż zadzwoń, ale zrób to koniecznie.

Hanulko, ja nic jeszcze nie dawałam, bo to najprawdopodobniej nie lamblie, tylko zwykłe zarobaczenie było. Kota miała co 2-3 m-ce taki dzień-dwa że brzydko qpka i ma obniżone samopoczucie. Ponieważ jakieś 2 lata nie była regularnie odrobaczana, a w zeszłym dostała Cestal-Cat jednorazowo, wet powiedział, że to najprawdopodobniej zwykłe robactwo. Odrobaczenie cestalem nie niszczy wszystkich postaci rozwojowych robali, więc prawdopodobnie zostały jakieś jaja, które się rozwinęły. Tym razem dostała Profender, który podobno niszczy robale we wszystkich stadiach rozwoju, w tym jaja, i ogólnie ma dużo szersze spektrum działania. Wet powiedział, że już się nie powinno powtarzać, a jeśli się powtórzy, to wtedy taką brzydką qpkę dać do badania, żeby sprawdzić lamblie. Z tego, co mówił, to nawet jeśli się powtórzy, to niekoniecznie muszą być one (poza tym jednym objawem mam okaz zdrowia :wink: ), ale badanie trzeba byłoby zrobić. Myślę, że tym razem została odrobaczona do końca i to wystarczy - mi samej bardziej to na zwykłe zarobaczenie wyglądało, niż na cokolwiek innego. Teraz mam obserwować.

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 07, 2010 18:35 Re: WARSZAWA!! POTRZEBNA POMOC!!Od piątku śliczne kocice na mróz

Maksiu zjadł trochę wołowinki i leży na kanapie. Widać ,że słaby . Jak miałam nadzieję to jakoś patrząc na niego tracę ją. :(
Wydaje mi się ,że on słabnie. :(

szirra

 
Posty: 2625
Od: Pt sie 17, 2007 22:15
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw sty 07, 2010 18:41 Re: WARSZAWA!! POTRZEBNA POMOC!!Od piątku śliczne kocice na mróz

Idź do innego weta, koniecznie!

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 07, 2010 18:48 Re: WARSZAWA!! POTRZEBNA POMOC!!Od piątku śliczne kocice na mróz

OKI pisze:Idź do innego weta, koniecznie!



dokładnie :!: :!: :!:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 116 gości