Mały cud uniknął śmierci -dom dla niej = ŻYCIE! Po PP...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie lis 29, 2009 21:21 Re: Mały cud uniknął śmierci -dom dla niej = ŻYCIE! Po PP...

Powiem tak: jak jutro będę u rodziców to zajrzę w grafiki, może będzie jakoś tak, że w któryś dzień ich nie będzie.. i ja będe miała święty spokój a Oni niespodziankę.
I nie dziwcie mi się, Oni naprawde są starej daty i trochę bawi ich jakaś zabawa w papierki, moja mama w dzieciństwie mieszkała na wsi i w życiu nie pomyślałaby, że można podpisywać coś na kota, których miała tam pełno. On zresztą też.
Obrazek

drillowa

 
Posty: 208
Od: Czw lis 26, 2009 19:05
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 29, 2009 21:22 Re: Mały cud uniknął śmierci -dom dla niej = ŻYCIE! Po PP...

a nie można powiedzieć, że to koleżanka cię odwiedza? nikt z nas nie twierdzi, że brak ci odpowiedzialności, ale trudno nam wyrobić sobie zdanie na temat kogoś po kilku postach. całkiem mozliwe, że ktoś czytając moje w tym wątku pomyśli, że się czepiam i jestem upierdliwa :wink:
ja rozumiem podejście twoich rodziców, bo moi mieli do niedawna całkiem podobne :D
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Nie lis 29, 2009 21:26 Re: Mały cud uniknął śmierci -dom dla niej = ŻYCIE! Po PP...

Moja mama nie, ale teściowie też tak mają - dla nich, choć zajmują się stadem "działkowców", jeżdżą ekstra na działki żeby nakarmić, jednak formalizacja przekazywania zwierzaka czy nasza jazda z chorym Kłaczkiem na operację do Warszawy to już jest z lekka przegięcie. A ja po prostu chcę mieć pewność że mała będzie miała szczęśliwe życie po przekichanym dzieciństwie.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Nie lis 29, 2009 21:34 Re: Mały cud uniknął śmierci -dom dla niej = ŻYCIE! Po PP...

Dam znać jutro co do dnia w który by mi w jakiś sposób pasowało.
Obrazek

drillowa

 
Posty: 208
Od: Czw lis 26, 2009 19:05
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 29, 2009 21:35 Re: Mały cud uniknął śmierci -dom dla niej = ŻYCIE! Po PP...

Super, dziękuję. Cieszę się.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Nie lis 29, 2009 22:59 Re: Mały cud uniknął śmierci -dom dla niej = ŻYCIE! Po PP...

co porabia "mój" kot?:D
Obrazek

drillowa

 
Posty: 208
Od: Czw lis 26, 2009 19:05
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 29, 2009 23:09 Re: Mały cud uniknął śmierci -dom dla niej = ŻYCIE! Po PP...

pewnie śpi sobie juz :D a my tu sie tłuczemy po nocy :D
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Pon lis 30, 2009 16:25 Re: Mały cud uniknął śmierci -dom dla niej = ŻYCIE! Po PP...

Hej hej, co u mojej małej? I jak, coś wiemy z transportem? A czas na wizytę 'kociary' będę miała najprawdopodobniej w środę, około 18-19.
Obrazek

drillowa

 
Posty: 208
Od: Czw lis 26, 2009 19:05
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lis 30, 2009 17:02 Re: Mały cud uniknął śmierci -dom dla niej = ŻYCIE! Po PP...

transport mamy tylko do Prudnika. Po prostu Agata przewożąca maluchy nie będzie mogła "dokręcić" do Wrocławia. Mała może być w Prudniku w środę wieczorem, zatem trzeba by było wizytę ustawić na jutro. I to musze uzgodnić z MaryLux kiedy ma czas... Strasznie mało czasu jest.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pon lis 30, 2009 17:29 Re: Mały cud uniknął śmierci -dom dla niej = ŻYCIE! Po PP...

To teraz mamy kłopot, bo ja jutro jestem po szkole w pracy do 22... W środę szkoła do 17 i nie mam jak odebrać małej z Prudnika, bo zostawiłam samochód u mechanika żeby zrobił skrzynię, a że to znajomy i robi mi to za straszne grosze to robi to po godzinach po cichaczu i będę miała samochód dopiero za jakieś dwa tygodnie. Naprawdę nie mam czym dojechać tam... Zaraz spiszę wszystkie miejscowości w okolicach Ciebie i ewentualnie Prudnika i poszukam, może mam gdzies tam znajomych, trochę się tego rozjechało po Polsce, może Oni w takim razie ją przygarną, bo moja opcja odpada jak widać. Do kiedy musisz ją oddać? Do 6 grudnia tak na gwałt?
Obrazek

drillowa

 
Posty: 208
Od: Czw lis 26, 2009 19:05
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lis 30, 2009 17:36 Re: Mały cud uniknął śmierci -dom dla niej = ŻYCIE! Po PP...

Mam opcję TDT na ten miesiąc kiedy mnie nie będzie - wczoraj zadeklarował się domek który ma już kociaka z tej samej bandy, więc jakby coś to mała ma gdzie się na tymczas podziać.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 32 gości