Koty z Hucianego Grodu cd.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt sty 12, 2024 11:50 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Byłam u Kulek, spotkałam się tam z Dorotą. Pieska nie było, ale trzy kotki przyszły na jedzenie. Sreberko dostała jeść jak wczoraj. Kocia mama przyszła w okolice domku. Była głodna
Obrazek
Czekałyśmy z Dorotą, aż kotki zjedzą, a potem poszłyśmy nakarmić Lilę. Wczoraj jej nie było, więc była głodna
Obrazek
O wodzie nie zapominamy, zwierzęta muszą pić, są spragnione.
Mimek traktuje mnie jak wroga, ucieka, chowa się do kanapy, nie chce mieć ze mną do czynienia. Dostał już tolfedinę, a antybiotyk dostanie wczesnym popołudniem. Na razie nie ma obsikanych miejsc, nie wymiotuje też. Czy chodzi do kuwety? Pojęcia nie mam. Może korzysta, kiedy mnie nie ma w domu, albo śpię. Zastanawiam się nad kamerką, nie są jakoś masakrycznie drogie, a przydałaby się jakaś, bo jak mam powiedzieć wetowi, że tak, kot siusia do kuwety?
FuterNiemyty, bardzo dziękuję za pomoc :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56134
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob sty 13, 2024 7:37 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Chyba mróz na chwilę odpuścił, ale zapowiadają kolejny atak :evil: Biedne zwierzaki :cry: Na rowerze nie da się jechać, ulice nie są odśnieżane, mam więc przymusowe spacery. Trudno, jakoś trzeba przetrwać.
Mimek wydaje się być w dobrej formie, ale wciąż nie wiem, czy chodzi do kuwety. Jeszcze dwa dni będzie dostawał tolfedinę, antybiotyk jeszcze ponad tydzień. On ludzi się boi, a bardzo lubi koty. Wczoraj widziałam Bąbla przytulonego do kocura, tak sobie spali smacznie
Obrazek
Końca remontu nie widać. Najgorsze przede mną i kotami.
Mam już przygotowane jedzenie dla bezdomniaczków, ziarno dla gołębi również. Kotki dostaną dzisiaj ciepły rosół z kurczakiem, powinny być zadowolone. Mogłabym pójść wcześniej do Kulek, ale one jednak pojawiają się około 10-ej, nie ma więc sensu iść wcześniej. Zakupy weekendowe zrobię w drodze powrotnej. Dzisiaj powinny być promocje na mięso, ale bezdomniaczki chętnie teraz jedzą suchą karmę. Zawsze jednak mają wybór.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56134
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob sty 13, 2024 8:47 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Przytulone kocurki to sama słodycz. U mnie rzadko takie widoki są, a jeśli to tylko Bambek pozwala na takie czułości. U mnie bezdomniaki teraz na suchej karmie są bo jedzenie zamarza więc szkoda wyrzucać.

aga66

 
Posty: 6745
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Sob sty 13, 2024 11:40 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

My dajemy też mokrą, koty jedzą przy nas, ale jak coś zostanie, to faktycznie zamarza. Dzisiaj nakarmiłam Sreberko, która czekała na drzewie. Kociej mamy nie było, ale zostawiłam jej karmę pod przyczepą. Lila była pod podłogą, zjadła sporo. Teraz Dorota zaglądnęła tam po drodze i spotkała Sreberko. Kotka troszkę jeszcze zjadła.
Nogi się pode mną ugięły, kiedy zobaczyłam to koło domku
Obrazek
Obrazek
Pod śniegiem było więcej krwi i wydarta sierść, czarna i płowa/ruda? jakoś tak. Dorota, która ma węch posokowca twierdzi, że jest straszny smród kocurzy nieopodal. Jakieś kocury musiały walczyć na śmierć i życie :cry: Okropne to jest.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56134
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob sty 13, 2024 13:31 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Paskudnie to wyglada, szkoda kotek i samych kocurow.
Pozostaje miec nadzieje, ze wiecej sladow niz szkod i powierzchowne urazy.

FuterNiemyty

 
Posty: 4924
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Sob sty 13, 2024 14:39 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Kotkom nic się nie stało, przynajmniej Lilii i Sreberku, bo kociej mamy nie widziałyśmy. Walki kocurów są straszne :cry: Lata temu zgarnęłam pingwinka Bartusia spod huty. Myślałam, że nie ma oczu, tak był opuchnięty. Uszy poszarpane, na głowie rany i stare blizny. Cudowny kotek był z niego. Rany się zabliźniły, porosły futerkiem.
Oczywiście, łapałabym kocury na kastrację, ale ja ich nie spotykam, muszą przychodzić wieczorem lub w nocy. Tej krwi było bardzo dużo :cry:
Z rejonu Kulek wyłapałam i wykastrowałam trzy kocury. Jeden (buras) w domu, pingwin się nie pokazuje, a trzeci to Atol. Atol ma się dobrze, podkarmia go Dorota, bo zmienił miejsce pobytu, u Kulek pojawia się bardzo rzadko. O starym burasie pisałam wiele razy, ale już od bardzo dawna go nie widziałam.
Boję się iść tam jutro :cry:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56134
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob sty 13, 2024 15:25 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

:( Dobrze że Bąbel jest bezpieczny, też mógłby zostać zaatakowany, w końcu kocurek.
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Sob sty 13, 2024 15:50 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Okropne to, też bym się przestraszyła. Jak na kota to dużo tej krwi :(

aga66

 
Posty: 6745
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Nie sty 14, 2024 6:29 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Krwi było bardzo dużo, bo jeszcze pod śniegiem. Okazało się, kiedy chciałam tam zamieść. Już dawno pisałam, że cieszę się, że Bąbel w domu. Nawet gdyby nie był, to i tak bym go wykastrowała.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56134
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie sty 14, 2024 9:47 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

No jasne. Jak kot wykastrowany to nie rwie sie do bójek bo hormony nie szaleją.

aga66

 
Posty: 6745
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Nie sty 14, 2024 11:36 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Właśnie teraz Bąbel tłucze się z Adasiem :mrgreen: W sumie to tylko one są takie energiczne, reszta spokojna.
Byłam już u Kulek i zajęło mi to trochę czasu. Nasypało śniegu, ale nie ma mrozu i idzie się w takiej brei, ciężko bardzo. Sreberko była, zjadła nie tak dużo, ale to jej sprawa. Zaniosłam jedzenie pod przyczepę dla kociej mamy i kotka pojawiła się, ale dopiero, kiedy wróciłam od Lilii, a trochę to trwało. Stoję przy Lilii, żeby się nie bała i jadła. Tak też było dzisiaj. Wróciłam jeszcze w okolice domku i kocia mama jadła pod przyczepą. Ślady krwi są, ale wczorajsze, nowych nie zauważyłam.
Spotkałam panią z dwoma pieskami, w tym bardzo płochliwą sunią. Ona ma traumę, była przywiązana do drzewa i bardzo boi się ludzi. Szczekała na mnie, ale ja kucnęłam, wyciągnęłam psie przysmaczki ( za zgodą tej pani, oczywiście) i oba pieski do mnie podeszły, jadły przysmaczki z ręki. Nie próbowałam głaskać, bo zwłaszcza sunia mogłaby się przestraszyć. Już nie szczekała, a pani mi dziękowała, bo zależy jej, aby sunia nabrała zaufania do ludzi. Kupuję w Rossmannie psie przysmaki, jeśli jest promocja, mam w torbie i czasem poczęstuję jakiegoś pieska, o ile opiekun wyrazi zgodę.
edit: piesek, który pojawił się u Kulek i nie dawał się złapać, już zgarnięty :ok: To staruszek, prawdopodobnie był na łańcuchu. Wszyscy mają nadzieję, że opiekun się nie zgłosi po niego i piesek trafi do przyzwoitego domu. Coś mi się taki psi post zrobił :mrgreen:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56134
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie sty 14, 2024 12:43 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Psi, koci, wazne, ze dobre wiesci :)
Dobrego dnia.

FuterNiemyty

 
Posty: 4924
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Pon sty 15, 2024 7:15 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Dziękuję :1luvu:
Bardzo lubię pisać o czymś miłym, ale nie zawsze się da.
Ciemno jeszcze, ale domowe koty obudziłam już ponad godzinę temu, nakarmiłam, sprzątnęłam kuwety...itd. Teraz mam czas dla siebie, bo koty śpią.
Wydaje mi się, że Mimek ma się dobrze. Zakumplował z Bąblem :mrgreen: Wczoraj wieczorem obaj szaleli, gonili światło laserka, trochę pobawili się wędką. Oczywiście nie tylko oni. Potem wszystkie koty dostały przysmaczki. Taki jest teraz rytuał po kolacji.
Dzisiaj Dorota karmi Kulki. Mam nadzieję, że nie było tam już kociej bójki.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56134
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon sty 15, 2024 11:10 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26816
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 15, 2024 11:42 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Dziękuję :1luvu:
Dorota była u Kulek i przyszła trochę zła. Trzy kotki były koło domku, nałożyła im jedzenie, ale zjadły bardzo mało i uciekły, tylko kocia mama siedziała pod samochodem i nie chciała tam jeść. Mamy fajny domek, ciepło w nim i czysto, a praktycznie nie jest używany. Koty się boją do niego wchodzić, nawet nie chcą wejść pod daszek. Chciałybyśmy go gdzieś przenieść, ale musimy porozmawiać z właścicielem terenu, gdzie ewentualnie mogłybyśmy go postawić.
Dzisiaj temperatura na plusie, śnieg trochę topnieje, może będzie można już wsiąść na rower? Bardzo bym chciała.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56134
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 647 gości