Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt paź 30, 2020 13:09 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

No, smutno jakoś na wątku :( Wiem, że nic nie mogłam poradzić, Wituś nie miał szans, a takie to było kochane stworzonko. A Pusia? Cóż, na starość nie ma lekarstwa.
Dzisiaj nie byłam u Kulek, tak jak sobie założyłam. Wykorzystałam to, że mam trochę więcej czasu i podjechałam po ziarno dla gołębi. Sikorki mają zapas. Jest ich naprawdę sporo i jedzą jak smoki. P.Iza obserwuje je z okna. Wyjadają ziarenka z karmnika, ale i skubią kule. Zauważyłam, że jak jakieś ziarenko spadnie na ziemię, to od razu go szukają. Takie są oszczędne :lol:
Dostałam uroczy filmik z domku Brysia. Kwitnie przyjaźń między kotami, bawią się razem pięknie, wylizują sobie nawzajem uszka, tylko się cieszyć. Udane dokocenie.
Na początku listopada mam iść z Nadią na badania, ale czy się uda pobrać jej krew? Nie wiem. Obserwuję ją i nie wydaje mi się, aby ją coś bolało. Szczególnie aktywna nie jest, ale pod tym względem nie różni się od pozostałych kotów. Mam wrażenie, że ona jest szczęśliwa. Na początku nie czuła się u mnie pewnie, ale teraz jest zadomowiona, ma swoje ulubione miejsca, trochę się bawi, co mnie ogromnie cieszy.
waanka, bardzo Ci dziękuję za pomoc :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56125
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt paź 30, 2020 15:32 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

Dla mojego czarnuszka aparat i ja w masce to trochę za dużo :mrgreen: , tylko takie fotki znowu.
ObrazekObrazek
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56125
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt paź 30, 2020 15:34 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

ewar pisze:Dla mojego czarnuszka aparat i ja w masce to trochę za dużo :mrgreen: , tylko takie fotki znowu.
ObrazekObrazek

Ładny jest, piękne duże oczy. :201461

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26801
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 30, 2020 15:40 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

Lubię czarne koty, mają w sobie jakąś magię. Ten jest piękny, bardzo zgrabny, ale płochliwy. W sumie to dobrze, bo tak dla niego bezpieczniej.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56125
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt paź 30, 2020 15:41 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

Ale to chyba młodziak jeszcze jest, tak z pysia sądzę.

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10313
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt paź 30, 2020 15:43 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

Nie wiem. To może być kotka, nie mam jak zajrzeć pod ogonek. Nieduże to jest.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56125
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt paź 30, 2020 15:44 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

ewar pisze:Dla mojego czarnuszka aparat i ja w masce to trochę za dużo :mrgreen: , tylko takie fotki znowu.
ObrazekObrazek


Piękny Czarnuszek, ja mam czarną kicię - super grzeczną.

Moja piesia nie chciała wyjść z domu gdy pierwszy raz założyłam maseczkę jeszcze przed wyjściem. A na dworze ciężko zastanawiała się czy ma słuchać kogoś kto ma maseczkę na twarzy :ryk:
Żądam postawienia Andrzeja Dudy w stan oskarżenia zgodnie z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej Art. 145. ustęp 2.

Senanta

 
Posty: 3475
Od: Nie paź 20, 2019 20:15
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt paź 30, 2020 16:33 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

Senanta pisze: ja mam czarną kicię - super grzeczną.

Czytałam, że czarne koty są najmądrzejsze. Zakochałam się w czarnuszkach od kiedy tymczasowałam czarną Fibi. Od zawsze kocham buraski, ale czarne są na drugim miejscu. Tak się złożyło, że nie mam teraz nic burego i nic czarnego :mrgreen:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56125
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob paź 31, 2020 7:07 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

maczkowa pisze:Frac to?
Ja akurat kupuję najczęściej w marketach, nie ogromnych, ale typu kaufland, czy intermarche i tam bywają promocje. Pakowane mięsa kupuję rzadko, chociaż zdarza mi się w Lidlu. W takich małych sklepikach typowo mięsnych to nie widuję promocji. Ale też prawda, ze nie mam czasu krązyć po mieście w ich poszukiwaniu, a i nie mam możliwości rano, a popołudniu wolę iśc do sklepów, gdzie wiem, ze mięsa schodzi dużo i na moich oczach otwierają świeże paczki.
A czemu nie pakowane? Ja te pakowane wolę bo - wyobraziłam sobie, że mięso, po dostawie do sklepu, jest pakowane próżniowo i dłużej zachowuje "świeżość" niż to wykładane do lady. Na dodatek może jeszcze płukane jak się troszkę zaśmiardnie :mrgreen:
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
4 - W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

Amorka i Mumiś

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 8869
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek

Post » Sob paź 31, 2020 10:22 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

ewar pisze:Dla mojego czarnuszka aparat i ja w masce to trochę za dużo :mrgreen: , tylko takie fotki znowu.
ObrazekObrazek


faktycznie chyba za dużo :lol: :lol:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76042
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob paź 31, 2020 13:01 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

Przez chwilę było ładnie, słonecznie, akurat wtedy byłam u Kulek. Buras czekał przed podłogą :ok: Wymiótł obie miski i chyba sobie poszedł gdzieś. Niedaleko widziałam czarnego Atola, widział mnie, musiał zauważyć, że nałożyłam świeże jedzenie do misek. Powinien przyjść. Lila dzisiaj była niemożliwa :lol: Tak na mnie krzyczała, że musiałam wziąć ją na kolana i trochę wtedy się uspokoiła. Zjadła michę mięsa, ani mokrą, ani suchą nie była zainteresowana. Kociej mamy nie widziałam, ale jedzenie jest, głodna być nie powinna. Podjechałam pod drugi transformator i WOW !!! Sreberko się pojawiła.
ObrazekObrazek
Obrazek
Moje cudo :1luvu: Jest bardzo wystraszona, to nie to Sreberko, co dawniej. Mieszkała w kocim domku, nie bała się tak. Teraz nawet mnie się boi, rozgląda na boki. Stoi nisko w kociej hierarchii i jest biedna :( Koty ją przeganiają.Tak bym chciała ją złapać, ale tak rzadko się pokazuje.
Dzisiaj się najadła. Wsunęła mięso, potem próbowała mokrej karmy. Może jutro też przyjdzie?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56125
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob paź 31, 2020 19:49 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

Sreberko :1luvu: co się z nią działo tyle czasu? Najważniejsze że jest, że w końcu się pojawiła.
Lilka jest niesamowita, byłaby cudownym nakolankowym kotem w domu :201461
A sikorki pojawiają się już regularnie?

SabaS

 
Posty: 4605
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Nie lis 01, 2020 8:01 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

Myślę, że Sreberko jest gdzieś tam cały czas, tylko się nie pokazuje. Boi się bardzo, koty ją przeganiają :( Wcześniej tak nie było. A Lila jest urocza. To królowa podwórka. Ufa jednak tylko mnie i niech tak pozostanie.
Sikorek na moim podwórku jest całe stadko. Mają co jeść, codziennie uzupełniam karmnik. Wiszą też kule. Koło Kulek sikorek nie ma, może się pojawią. Dzisiaj tam będę, zabiorę coś wyjątkowo dobrego dla Sreberka, oby tylko się pojawiła. To naprawdę ogromny teren, trudno wyśledzić kota. One najbardziej lubią mięso, ale to dostają, kiedy tam jestem. Jeżeli kota nie ma, to sroki wszystko zjadają, dla maruderów zostaje mokra i sucha karma. Kocia mama, jak zaczęłam tam jeździć siedziała pod oknami akademika i żebrała o jedzenie. Ludzie wyrzucali coś, jakieś resztki. Nie wiem, czy dalej tak nie jest, ale zostawiam jedzenie w trzech miejscach, nie powinna być głodna.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56125
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie lis 01, 2020 10:39 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

ewar pisze:Przez chwilę było ładnie, słonecznie, akurat wtedy byłam u Kulek. Buras czekał przed podłogą :ok: Wymiótł obie miski i chyba sobie poszedł gdzieś. Niedaleko widziałam czarnego Atola, widział mnie, musiał zauważyć, że nałożyłam świeże jedzenie do misek. Powinien przyjść. Lila dzisiaj była niemożliwa :lol: Tak na mnie krzyczała, że musiałam wziąć ją na kolana i trochę wtedy się uspokoiła. Zjadła michę mięsa, ani mokrą, ani suchą nie była zainteresowana. Kociej mamy nie widziałam, ale jedzenie jest, głodna być nie powinna. Podjechałam pod drugi transformator i WOW !!! Sreberko się pojawiła.
ObrazekObrazek
Obrazek
Moje cudo :1luvu: Jest bardzo wystraszona, to nie to Sreberko, co dawniej. Mieszkała w kocim domku, nie bała się tak. Teraz nawet mnie się boi, rozgląda na boki. Stoi nisko w kociej hierarchii i jest biedna :( Koty ją przeganiają.Tak bym chciała ją złapać, ale tak rzadko się pokazuje.
Dzisiaj się najadła. Wsunęła mięso, potem próbowała mokrej karmy. Może jutro też przyjdzie?


biedulka, widać ,ze wystraszona :(
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76042
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie lis 01, 2020 13:51 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

Dzisiaj jest bardzo brzydko :( Zimno, wilgotno, nieprzyjemnie. Zmarzłam na rowerze, będę musiała się już cieplej ubierać. Byłam u Kulek, Lila najadła się jak bąk, smakowało jej mięso i mokra karma. Pojawił się pingwinek. Jaki jest teraz ładny :1luvu: Czyściutki, przytył trochę i ma piękne, zielone oczka. Nie miałam aparatu, bardzo żałuję, bo podszedł blisko. On też dzisiaj głodny nie będzie, zjadł sporo. Burasa nie widziałam, ale jedzenie spod podłogi zniknęło. Kocią mamę ostatni raz widziałam w czwartek, nie wiem, co z nią się dzieje. Zostawiłam sporo jedzenia pod drugim transformatorem, ale żaden kot tam się nie pojawił. Byłam u siostry i wracając tam wstąpiłam. Żadnego kota już nie było, nawet Lilii, jedzenie pod drugim transformatorem nie ruszone. Nie zepsuje się, ale będzie zimne :( Trudno.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56125
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 37 gości