
A burasy przepiękne!
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Nul pisze:Ta ex-jasna ma uroczy jaśniejszy ogonek chyba?
FuterNiemyty pisze:Za Jadzie, buduje nastroj oczekiwania, jak w dobrym thrillerze.
Wczesna wiosna cos w tym roku, oby nie pomarzlo wszystko.
ewar pisze:Nie wiem, ale jest naprawdę sporo ludzi, którzy o koty dbają. Są i tacy, którzy koty przeganiają. Chyba teraz kotów jest mniej, są wyłapywane i sterylizowane. W firmie, gdzie pracuje siostra jest właśnie taka akcja. Dwa koty, z tego, co wiem, już wróciły po zabiegu. Klatka-lapka wciąż w użyciu. Sporo karmy kupuje moja siostra, ja ją zamawiam i wiem, że koty dostają dobre jedzenie, a nie żadną marketówkę, czy resztki. Są zdrowe, tłuściutkie. Efekty sterylizacji widać chociażby po moich bezdopmniakach. Od wielu lat nie ma tam kociąt, z ok.30 została tylko Jadzia.
mir.ka pisze:ewar pisze:Nie wiem, ale jest naprawdę sporo ludzi, którzy o koty dbają. Są i tacy, którzy koty przeganiają. Chyba teraz kotów jest mniej, są wyłapywane i sterylizowane. W firmie, gdzie pracuje siostra jest właśnie taka akcja. Dwa koty, z tego, co wiem, już wróciły po zabiegu. Klatka-lapka wciąż w użyciu. Sporo karmy kupuje moja siostra, ja ją zamawiam i wiem, że koty dostają dobre jedzenie, a nie żadną marketówkę, czy resztki. Są zdrowe, tłuściutkie. Efekty sterylizacji widać chociażby po moich bezdopmniakach. Od wielu lat nie ma tam kociąt, z ok.30 została tylko Jadzia.
u nas w mieście jest znowu Akcja Sterylizacja i można wysterylizować domowe zwierzaki za pół ceny
wolno żyjące są łapane cały czas, a taki młode zwierzaki, które w momencie adopcji były za małe na sterylizację ,można wysterylizować przez cały rok na podstawie umowy adopcyjnej
SabaS pisze:mir.ka pisze:ewar pisze:Nie wiem, ale jest naprawdę sporo ludzi, którzy o koty dbają. Są i tacy, którzy koty przeganiają. Chyba teraz kotów jest mniej, są wyłapywane i sterylizowane. W firmie, gdzie pracuje siostra jest właśnie taka akcja. Dwa koty, z tego, co wiem, już wróciły po zabiegu. Klatka-lapka wciąż w użyciu. Sporo karmy kupuje moja siostra, ja ją zamawiam i wiem, że koty dostają dobre jedzenie, a nie żadną marketówkę, czy resztki. Są zdrowe, tłuściutkie. Efekty sterylizacji widać chociażby po moich bezdopmniakach. Od wielu lat nie ma tam kociąt, z ok.30 została tylko Jadzia.
u nas w mieście jest znowu Akcja Sterylizacja i można wysterylizować domowe zwierzaki za pół ceny
wolno żyjące są łapane cały czas, a taki młode zwierzaki, które w momencie adopcji były za małe na sterylizację ,można wysterylizować przez cały rok na podstawie umowy adopcyjnej
Moja koleżanka z Katowic na kupon sterylizowała sunię adoptowaną ze schroniska. Sterylizacja w najlepszej ponoć klinice w mieście. Zabieg tańszy niż normalnie to fakt. Leczenie powikłań po nim kosztowały ją dużo więcej niż wyniosła zniżka i cały zabieg. Na suni uczyli się studenci, mimo że zwierzak był właścicielski. Tak że ostrożnie bym podchodziła do takich akcji.
SabaS pisze:zy a tym ostatnim zdjęciu pierwszy kot z lewej to ta koteczka, która była taka jaśniutka?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości