Wro - Mrunia ma DS...niestety FIP [*]

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt cze 19, 2009 11:20

Zofia chciała powiedzieć siostrze dzień dobry i pokazać, jak u nas fajnie :)

Obrazek

Obrazek

rudawiewiora

 
Posty: 50
Od: Pon cze 01, 2009 14:38

Post » Pt cze 19, 2009 12:59

no przepiękna!! :D
A ty się Mruńka nie wygłupiaj :twisted:

dzonss

 
Posty: 886
Od: Wto lis 18, 2008 23:02
Lokalizacja: wroc

Post » Pt cze 19, 2009 14:49

ale przepiękna kocia!!! 8O :lol:
Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt cze 19, 2009 17:08

wieści z pola walki hihi.
dziś mama udawała, że wszystko jest ok, Mruńka nie wierzyła ale pojadła, dała się pogłaskać, bawiła się jak zawsze do upadłego, znalazła śliwkę w trawie i to była jazda bez trzymanki :-)
jutro czy w niedzielę następne podejście bo to jest inteligentna bestia!

Zosia jest urocza i świetnie reklamuje domek! A ja zapewniam Mruńkę, że z Zosią mogą stworzyć koci gang i to będzie coś!

trzymajcie kciuki za przyszłą akcję :-)
rudawiewiora, dzięki za cierpliwość!
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pt cze 19, 2009 17:23

dagmara-olga pisze:wieści z pola walki hihi.
dziś mama udawała, że wszystko jest ok, Mruńka nie wierzyła ale pojadła, dała się pogłaskać, bawiła się jak zawsze do upadłego, znalazła śliwkę w trawie i to była jazda bez trzymanki :-)
jutro czy w niedzielę następne podejście bo to jest inteligentna bestia!

Zosia jest urocza i świetnie reklamuje domek! A ja zapewniam Mruńkę, że z Zosią mogą stworzyć koci gang i to będzie coś!

trzymajcie kciuki za przyszłą akcję :-)
rudawiewiora, dzięki za cierpliwość!
:ok:
Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob cze 20, 2009 11:30

jak tam??? wszystkie kciuki mocno zaciśnięte??? :))))))) bo my tu z Zonią czekamy jak na szpilkach na jakieś wieści, a na te pozytywne to już w ogóle jak na igłach ;)))

rudawiewiora

 
Posty: 50
Od: Pon cze 01, 2009 14:38

Post » Sob cze 20, 2009 12:52

moje strasznie zaciśnięte, liczę, że będzie dobrze. a Kefir, kot śmietnikowy ongiś, leży na stole i hipnotyzuje mnie bym drapała po uszku. Mrunia, bierz przykład z Kefira - czas na domek i dużą na twoje usługi!
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Sob cze 20, 2009 14:02

otóż to otóż to!!
a ja czekam na przyjaciółkę która ma mi dzisiaj przynieść kocie posłanko, może którejś z moich córek przypadnie do gustu bo jej kotka je ignoruje ;)
Mruńka nie dość że czeka na Ciebie ciepły domek, siostra i kochająca mama, to jeszcze całe stado fajnych ciotek!! ;)

rudawiewiora

 
Posty: 50
Od: Pon cze 01, 2009 14:38

Post » Sob cze 20, 2009 14:12

ja też mam coś dla niej :-) ale to dopiero jak się da namówić na dom! jutro pewnie będzie próba!
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Nie cze 21, 2009 18:27

I co? I co?
Obrazek

zorba

 
Posty: 2451
Od: Śro lis 12, 2008 19:24
Lokalizacja: Pleszew

Post » Nie cze 21, 2009 18:34

wtorek będzie "tym dniem" bo dziś były przełamywane bariery za pomocą tuńczyka :-) i nowych zabawek. Dary przyjeła z radością, zabawa była szalona, głaski i mizianki też - wszystko wygląda już bardziej obiecująco, jutro mama nie może tam iść a we wtorek przechodzi do dzieła!
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pon cze 22, 2009 15:36

zorba pisze:I co? I co?
:?:
Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon cze 22, 2009 16:55

wtorek wtorek....oj trzymajcie kciuki , jestem w aucie cały dzień ehhhh niech się uda!!! ja mam dla Mruni piękny prezent!
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pon cze 22, 2009 17:15

To jeszcze raz bo nie rozumiem :( A cały dzień myślę. Koteczka jest dzika? Wydaje mi się, że nie :) Więc co to za problem, żeby na działkę weszła tylko mama z transporterkiem- wiklinowym koszem? Mama siada na ławeczce lub schodach, wyjmuje np. kiełbaskę i szczuje kotkę ( polecam kabanosy bo dają mega zapach) i że niby tuli tuli .... I bierze kotkę na ręce i po chwili głaskania do kosza. I wtedy woła resztę ekipy łapankowej :) Chyba, że mama to starsza kobieta i nie ma siły, to wtedy zrozumiałe. Jak najmniej hałasu i zamieszania. I kciuki trzymam kolejny raz!
Obrazek

zorba

 
Posty: 2451
Od: Śro lis 12, 2008 19:24
Lokalizacja: Pleszew

Post » Pon cze 22, 2009 17:34

problem jest taki:
obecnie ZA NIC nie da się wziąć na ręce. ani pod łapki. ani na kolana. a do kosza nigdy dobrą wolą. Zrobi wszystko żeby się nie dać, Raz się dała bez problemu - i była sterylka i schron. Może ma uraz.
Moja mama ma siłę ją złapać jeśli o to chodzi, i nie wchodzi na działkę w tym celu nikt poza nią.
nie jest dzika w sensie - że nie podejdzie, nie da się dotknąć, podleci biegiem i da się dotknąć ale - nie na ręce. Nie da się zwabić do skrzynki, czy klatki czy transportera. każdy inny dziczek wejdzie i zje. ona nie bo ona WIE po co to stoi na działce. Ale spokój nas uratuje :-) i się uda.
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Google [Bot] i 17 gości