Luna- prawie ślepinka, filmik s. 11 - Luna w DS

Luna jest WIELKA! :lol:

Oddała dziś krew do transfuzji dla trzech kocurków.
Sama jedna. Mimo, że w odwodzie czekał drugi dawca.

Moja wspaniała kochana koteczka :1luvu:

dellfin612 pisze:Luna jest WIELKA!
Oddała dziś krew do transfuzji dla trzech kocurków.
Sama jedna. Mimo, że w odwodzie czekał drugi dawca.

Moja wspaniała kochana koteczka

Luneczko Cudowna :1luvu:

Kochana Luneczka :1luvu:

Po pobraniu krwi dziś żadnej zmiany w niej nie zaobserwowałam, spłynęło jak po kaczce.
Tylko w nocy nie chciała dziś, zupełnie wyjątkowo, spać.

dellfin612 pisze:Po pobraniu krwi dziś żadnej zmiany w niej nie zaobserwowałam, spłynęło jak po kaczce.
Tylko w nocy nie chciała dziś, zupełnie wyjątkowo, spać.

Przytul i wymiziaj Luneczkę ode mnie. To cudowna, kochana koteńka :1luvu:

Wymiziana

Z domkiem chętnym do adopcji Luneczki poważnie porozmawiałam.
Ze względu na epidemię u mnie, szczerze odradziłam zabieranie Lunki.
Ona nie ma najgorzej. Jest bardzo kochana, ze wzajemnością. Dogaduje się ze stadem.

Mam nadzieję, że w tej sytuacji domek porozgląda się za inna biedą, która nie ma takich luksusów.

Wirtualne mizianki dla Lunki :kotek:

A gdyby domek chciał innego kotka niedowidzącego, to na wątku ślepaczków jest ich bardzo, bardzo dużo....

Oczywiści8e gorąco polecałam nasze ślepinki

zresztą domek jest nasz forumowy,
już adoptował w tym roku bidę z wrocławskiego schronu :1luvu:

Zaglądam do Luneczki...

e tam, u Luneczki spokój :lol:

i powoli przygotowuje się do roli rezydentki. Gdzie jej będzie tak dobrze jak u mnie!

Zresztą czuje się gospodynią i przyjmowała nowe tymczasy musztrując, prychając na nie, posykując. Po dwóch dniach do michy dopuściła :1luvu:

Luneczka była już właściwie traktowana jak rezydentka. Kochana rezydentka :1luvu:

Jeszcze tylko gdzieniegdzie i siłą rozpędu ogłoszenia wisiały.
I nagle odezwał się domek. Wspaniały.

Po rozważeniu okoliczności zdecydowałam się na adopcję :cry:

Pojechała wczoraj.
Opisałam wszystko w wątku głównym viewtopic.php?f=1&t=84368&p=5567005#p5567005

Jest mi smutno ...

Ale wieści - też myślałam, że będzie już rezydentką.
Luneczko wszystkiego naj, najlepszego na nowej drodze życia

Ja też byłam pewna, że zostanie u Ciebie. Życzę jej dużo szczęścia. A Tobie, żebyś szybko się pozbierała :ok:

Jeśli nie przyjmie się w nowym domku, to oczywiście zostanie już u mnie jako rezydentka.
Na razie trwają próby.
Wczoraj popołudniu nastąpiło malusie pierwsze przełamanie lodów :lol:

taaa...

przełamanie lodów nastąpiło, ale jest problem, zaznaczony na niebiesko viewtopic.php?f=1&t=84368&p=5578181#p5578181

Luna- prawie ślepinka, filmik s. 11 - Luna w DS

Kto przegląda forum