. Mam nadzieję, że wkrótce nadrobi zaległości. Chudy z racji zachowania zyskał przydomek Fizio (Fisio by było mało poważne 
), który mi osobiście kojarzy się z totalnym świruskiem. Nic mu pod tym względem nie brakuje . Fizio morduje Zenka (rudy nic sobie z tego nie robi), morduje Kaśkę (ona fuczy i bije łapą), włazi pod kołdrę, mruczy jak traktor i doprowadza mnie do zawału, bo się chowa i śpi tak mocno, że nie reaguje na wołanie. Ja oczywiście w tym czasie uruchamiam wyobraźnię.
choć ma dopiero 5 miesięcy. Pokazał to dobitnie opryskując na stojąco (taki mały gnojek a już potrafi) spodnie wiszące na krześle. Podpisał tym samym wyrok na pompony. W domu piszczela mieszkał wcześniej niekastrowany kot i Gruby po wypuszczeniu z transportera od razu zaczął intensywnie obwąchiwać mieszkanie. Myślę, że to przyspieszyło pojawienie się takich zachowań. Chudy nie wykazuje jeszcze takich zdolności ale za to wczoraj zobaczyłam, że górne stałe górne kiełki objawiły swoją obecność. Są jeszcze mikroskopijne ale pewnie niedługo będę mieć małego wampirka z sześcioma kiełkami - a może ośmioma. Szczególnie jak się jej ogon Pumy pomyli z moją nogą np. 
Na szczęście Pepsi nie objawia jeszcze oznak przyspieszających sterylkę (która jest planowana na połowę lutego). 
nanetka pisze:Hmm a ja te kiełki u Pepsi to już od dawna czuję
. Rzeczywiście nabiera masy i fajny z niego kawaler. A jakie pompony ma duże 
. Jakoś mi nie pasują do reszty kota .
czycha3 pisze:hopsa
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości
