To może ja się wypowiem - to do mnie jedzie Tigereczka.
Jestem z Wrocławia i mam dwa pokoje w bloku. Tigereczka chyba powinna być z tego zadowolona, chociaż wiem, ze pewnie będzie tęsknić za rodzinką. Moja koleżanka poprosiła mnie o opiekę nad kotkiem od czasu do czasu, więc co jakiś czas wpadnie do nas bardzo podobna do Tigerki kicia
Póki co kompletuję wyprawkę i mam już sporo rzeczy. Brakuje mi już tylko jedzonka i drapaczka.
Moja mama, która mieszka na pomorzu, wciąż dopytuje czy już kicia jest u mnie. Starsznie się niecierpliwi. Zwłaszcza, ze sama ma sunię bassetkę, która wprost szaleje za kotami, a zwykle, kiedy chce się z jakimś pobawić, dostaje po nosie - może kiedyś wybiorę się do niej z Tigerką, bo jak wiecie Tigerka wychowała się z pieskiem.
Trochę się obawiam, że na początku nie będzie mi wychodziło - to mój pierwszy kotek, zawsze miałam psy.
Myśle, że jak już Tigerka się u mnie pojawi, to będe kontynuować ten wątek, np. pytając Was o radę albo zamieszczając aktualne fotki kici.
Pozdrawiam
Kasia