SKRZAT został Buddystą - po 8mies Happy End:) foto zDS 65,66

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto sty 01, 2008 23:52

Super, super!
Zdjecia, wiesci i wogole Skrzacik super!

WSZYSTKIEGO NAJ! W NOWYM ROKU! Obrazek

varulv

 
Posty: 1370
Od: Wto lip 10, 2007 23:18
Lokalizacja: Basildon [Essex]

Post » Śro sty 02, 2008 0:09

dzięki varulv :D


najnowsze wieści :!:

Dellfin o Skrzacie napisała:

"Z rezydentami dogada sie na pewno, jest kotem niezwykle pokojowo
nastawionym
, zero agresji czy niezadowolenia, jest akceptowany w pełni przez moje stado. I ważne, że to domek (mam nadzieję, że bez dużego
agresywnego psa, bo takich nie lubi i chowa się)."


gentelmen :1luvu:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Śro sty 02, 2008 0:15

ach no i pierdoła :oops:

Dellfin bardzo spodobał sie pomysł zmiany DT :)
byłaby wdzięczna
(właśnie wyłapała sobie dziś, w gratisowo dołączonym bonusie z okazji nowego roku :roll: :wink: , 5 kociaków z KK :( )

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Śro sty 02, 2008 14:44

:(
niestety Skrzat nadal szuka DT

dru z przyczyn osobistych musi na tą chwilę zrezygnować z oferowania jakiegokolwiek tymczasu



POTRZEBA NAM DOMKU DLA SKRZATA - kochanego, bezstresowego, uroczego kocura, który tak bardzo by chciał mieć swojego człowieka do przytulania i mruczenia leżąc sobie na jego kolanach :!:



prosimy o domek dla Skrzata :!:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Śro sty 02, 2008 14:47

Obrazek

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Śro sty 02, 2008 14:53

Zacznę tak... znalazłby się transport do rzeszowa?? Szukam kotka dla babci, musi być wychodzący. Babcia mieszka na wsi, do najbliższej ulicy (o niewielkim natężeniu ruchu) jest jakieś 400m. Jej kot (bardzo podobny do Skrzata) wyszedł z domku jak zwykle jakiś tydzień przed świętami i do tej pory nie wrócił. Przeszukaliśmy wszystkie skrytki, sąsiedzi przetrząsneli stodoły... nic...
kot sprawiał babci wiele radości, był towarzyszem. Nie był "biednym wiejskim kotem"
Jeśli zgodzicie się abym zabrała Skrzata, będzie mi bardzo miło, a babcia będzie wdzięczna. Jeśli nie ON to polećcie mi kotka wychodzącego, najlepiej z podkarpacia... wiek, kolor, płeć... to nie ma znaczenia... byle by był przymilasty :)

ufff.... ale się rozpisałam....
Prawie jestem jak Anioł... Prawie...

dusia1007

 
Posty: 72
Od: Wto paź 23, 2007 22:45
Lokalizacja: Rzeszów/Krosno

Post » Śro sty 02, 2008 15:34

dusiu piszę Ci PW

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Śro sty 02, 2008 20:53

do góry Skrzaciku :!:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Śro sty 02, 2008 21:33

dusiu a jeśli adoptujecie Skrzata i wróci kot Twojej babci
to czy babcia się zgodzi na dwa koty ?
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 02, 2008 22:41

podnoszę
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 03, 2008 0:12

dusia, ja podpowiem:
dwa koty -- dwa razy wiecej szczescia

varulv

 
Posty: 1370
Od: Wto lip 10, 2007 23:18
Lokalizacja: Basildon [Essex]

Post » Czw sty 03, 2008 10:55

Myślę, że nie będzie miała wyboru. Jeśli DUŻY wróci (bardzo bym chciała, żeby tak było, bo to, że nie wraca oznacza, że coś mu się stało :( ) Koty będą dwa.... Moja babcia jest naprawdę dobrym człowiekiem i w życiu i za nic na świecie nie odda czegoś co już oswoiła :)

Wiem, że dwa koty to więcej radości, ale dwa koty też więcej kosztują. niestety. Ja się już nie mogę doczekać kiedy skończę studia i pójdę "zarabiać" :) wtedy mój Rudzielec dostanie kolegę, a ja drugą porcję radości.
Ale to dopiero za 1,5 roku, a na razie i tak mam dwa koty na utrzymaniu, bo Babci dostarczam suche (a właściwie dostarczałam)

PS. Czy wiecie moze o jakiej porze najlepiej kontaktować się z dellfin617??
Aia mi napisała w PW nr na kom, ale łączę się z pocztą głosową... Dzwoniłam chwile temu (wczoraj nie dałam rady z wielu powodów)...
Prawie jestem jak Anioł... Prawie...

dusia1007

 
Posty: 72
Od: Wto paź 23, 2007 22:45
Lokalizacja: Rzeszów/Krosno

Post » Czw sty 03, 2008 11:46

Jakos do marca (czyli czasu mam jeszcze sporo) bede musiala pojawic sie w swoim rodzinnym miescie - Stalowej Woli, skąd jest 70 km do Rzeszowa, więc ktoś mógłby po Skrzata przyjechać do mnie z Rzeszowa, jeśli nic wcześniej się nie znajdzie. Jest taka opcja?

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Czw sty 03, 2008 15:44

dusiu
nie wiem czy się już do dellfin dodzwoniaś
ale próbuj
czasem Ją trudno złapać bo np w tym czasie łapie kociaki
i cały czas w biegu
ale uprzedzona jest że bedziesz sie kontaktować

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Czw sty 03, 2008 16:04

Aia jeśli znajdziesz chwilkę to dopisz proszę w pierwszym poście, że Skrzat jest w domu tymczasowym u dellfin i że nowe zdjęcia czystego Skrzata
są na stronie 12 :)
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 524 gości