Myślę, że nie będzie miała wyboru. Jeśli DUŻY wróci (bardzo bym chciała, żeby tak było, bo to, że nie wraca oznacza, że coś mu się stało

) Koty będą dwa.... Moja babcia jest naprawdę dobrym człowiekiem i w życiu i za nic na świecie nie odda czegoś co już oswoiła
Wiem, że dwa koty to więcej radości, ale dwa koty też więcej kosztują. niestety. Ja się już nie mogę doczekać kiedy skończę studia i pójdę "zarabiać"

wtedy mój Rudzielec dostanie kolegę, a ja drugą porcję radości.
Ale to dopiero za 1,5 roku, a na razie i tak mam dwa koty na utrzymaniu, bo Babci dostarczam suche (a właściwie dostarczałam)
PS. Czy wiecie moze o jakiej porze najlepiej kontaktować się z dellfin617??
Aia mi napisała w PW nr na kom, ale łączę się z pocztą głosową... Dzwoniłam chwile temu (wczoraj nie dałam rady z wielu powodów)...
Prawie jestem jak Anioł... Prawie...