Niebieskooka piękność, mix sjama, ogon amputowany :(

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon lut 26, 2007 12:42

chorobka co do allegro to nie mam doswiadczenia ale po pensji postaram się podesłać jeszcze kilka złotóweczek, na gazetowym kocim forum dziewczyny tez obiecały podesłac parę groszy ogólnie wszyscy trzymają kciuki za koteczke i mam nadziekę, ze znajda się dobre dusze, które pomogą finansowo

migotka33

 
Posty: 496
Od: Pt lut 23, 2007 19:54

Post » Pon lut 26, 2007 12:58

Viktorija, jesli nie masz nic przeciwko temu to wysle pieniadze na to samo konto co na Sancza, OK? tak mi latwiej, bo robie przelewy internetowo a kazdy nowy numer konta musze zakladac i potem autoryzowac... :)

siaka

 
Posty: 24
Od: Wto lut 20, 2007 13:24
Lokalizacja: Mniszew

Post » Pon lut 26, 2007 13:05

Siaka, dzięki wielkie. Oczywiście, wysyłaj jak ci wygodnie, to ja przeleję na AFN potem.
Przy okazji ci tu napiszę od razu kilka słów o Sanczu :) (http://dajmudom.pl/futro.php?id=1112), który jest u mnie w domu tymczasowym. Nadal nie miał bandyta badań krwi i moczu, bo cała operacja z najdrobniejszymi szczególami była zaplanowana na nd... Mieliśmy go zawieźc do W-wy, a dalej ci państwo, którzy mi też pomagają mieli go zabrać do znajomego weta. Pies od rana pościł, bo badanie krwi... 2h przezd wyjazdem do w-wy wyszlam na 15 min z odmu w tym czasie Sanczo ukradł pół paczki ptasiego mleczka, ktore natychmiast spożył 8) Wet powiedział, że teraz wyniki nie beda miarodajne, akcję odwołaliśmy, przełożyliśmy na wtorek (jutro), ale w między czasie rozchorował sie ten wet i teraz zapłacimy za wszystko normalne ceny.... Można zwariowac po prostu...Sanczo juz odżył, leni sie całe dnie w łózeczku i zaczyna powoli rozrabiac . Uczymy go wszystkiego. Widac, ze mu lepiej, bo wreszcie do głowy przychodzą jakies bardziej "abstrakcyjne myśli". Dzis sie bawił z naszą sunia :)

Co do Migotki, to prosimy nadal wszystkich o pomoc finansową!!!! Brakuje kasy na rachunek na SGGW oraz 150 zł dla karmicielki za amputację ogona!
Pomóż bezdomnym zwierzętom
Schronisko w Korabiewicach
www.dajmudom.pl
www.korabiewice.empatia.pl

Viktorija

 
Posty: 212
Od: Pon paź 25, 2004 11:51
Lokalizacja: Komorów

Post » Pon lut 26, 2007 14:39

Viktorija tak sie ciesze z wiesci o Sanczo - choc moze nie powinnysmy tu o nim pisac, bo sie koty poobrazaja, ze na ich forum piszemy o psiaku :lol: . Zaraz zrobie przelew na Migotke i dam Ci znac, jak pojdzie. Lilithian odezwala sie wczoraj mailem i powiedziala, ze moze sie spotkac w okolicach SGGW bo tam mieszka ale czekam teraz na konkrety - kuwetka i lopatka sa juz w moim samochodzie i czekaja na odbior. Proponowalam bysmy sie spotkaly w Leclerku, bo tam jest sklep zwierzecy, wiec w razie potrzeby moglabym jeszcze cos dokupic :D

siaka

 
Posty: 24
Od: Wto lut 20, 2007 13:24
Lokalizacja: Mniszew

Post » Pon lut 26, 2007 14:59

No to poszedl przelew na 300pln. Powinien byc soon :) Niech sie kici dobrze wiedzie :cat3:

siaka

 
Posty: 24
Od: Wto lut 20, 2007 13:24
Lokalizacja: Mniszew

Post » Pon lut 26, 2007 17:04

Siaka dzięki ogromne!!! Ja tak juz od pewnego czasu myślę, ze powinnaś otrzymać tytuł "MECENASA BEZDOMNYCH ZWIERZĄT W POTRZEBIE", jakiś taki szczególny tytuł :D , bo pomogłaś juz tylu zwierzakom!!!!!
To dla Ciebie
:1luvu:
Pomóż bezdomnym zwierzętom
Schronisko w Korabiewicach
www.dajmudom.pl
www.korabiewice.empatia.pl

Viktorija

 
Posty: 212
Od: Pon paź 25, 2004 11:51
Lokalizacja: Komorów

Post » Pon lut 26, 2007 17:44

migotka właściwie nie ma problemów kuwetkowych. natomiast nie wiem jak długo będzie mogła u mnie zostać ponieważ zaczęła dominować moje koty. wszczyna bójki itd. eh :( nie bardzo mam nawet jak ją odizolować...

Lilithian

 
Posty: 247
Od: Sob lut 10, 2007 22:35
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz

Post » Pon lut 26, 2007 17:48

migotka właściwie nie ma problemów kuwetkowych.


Tzn., ze nie nosi pampersów, ma czucie i kontroluje wydalanie?

ezynka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2382
Od: Pon sie 22, 2005 18:18
Lokalizacja: Świecie, kujawsko-pomorskie

Post » Pon lut 26, 2007 17:53

nie nosi pampersów, załatwia sie do kuwetki. nie zostawiła od wczoraj żadnej plamy. tylko trzeba uważać na brzuszek bo jej zwieracze nie są aż tak silne jak normalnie i dawać stałą, suchą karme :)

ale terrorystka z niej niezła...

Lilithian

 
Posty: 247
Od: Sob lut 10, 2007 22:35
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz

Post » Pon lut 26, 2007 18:00

To wspaniała wiadomość :D Z czasem wszystko się wygoi, zwieracze się wzmocnią i będzie Ok Myślę, że nowe fotki by się przydały :)

ezynka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2382
Od: Pon sie 22, 2005 18:18
Lokalizacja: Świecie, kujawsko-pomorskie

Post » Pon lut 26, 2007 18:11

Jesteście cudowne :1luvu:

i Migotka też :1luvu:

Beata B.

 
Posty: 647
Od: Pon sty 01, 2007 17:23
Lokalizacja: Warszawa-Żoliborz

Post » Pon lut 26, 2007 18:14

Nowe fotki są tylko nieco wyżej jest do nich link.
Słuchajcie, kto moze wziąć kicie do siebie???!!! Szukajmy jej szybko domu! Pomóżcie, żeby szybko mozna ja zabrać od Lilithian. Jej koty nie mogą byc bite we własnym domu... A czy u kotów sterylka pomaga na takie rzeczy, jak u psów? ;)
bo właśnie jak sie kicia wzmocni to czeka nas jeszcze jej sterylizacja.
Acha, Lilithian, co ze szczepieniami kici? Ja dziś dzwoniłam na SGGW i maja juz wystawiać f-rę, więc w razie czego musisz sie pospieszyc ze szczepionkami. Poza tym mam prośbę, zebyś coś czasem napisała też na dogo w wątku kici, bo ja jestem tylko przekaźnikiem Twoich postów, ale tam też jest spory odzew.
http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=47812

Moja koleżanka zastanawiała sie czy by jej nie wziąć, ale pod warunkiem, ze nie będzie brudziła. może tam...Ona ma 1 kocura, kastrata, ale nieźle swirniętego, który raz jest bardzo miły, a potem bije całą rodzinę i skacze im na głowy... Czy myślicie, ze z takim kotem mogłaby mieszkać?
Lilithian, ona ostatnio spedział ileś czasu (sądzać po stanie nóg i ogonka duzo) w komórce z bezdomnymi kotami, gdzie musiałą walczyc o wszystko, więc pewnie tam sie tego nauczyła....
Pomóż bezdomnym zwierzętom
Schronisko w Korabiewicach
www.dajmudom.pl
www.korabiewice.empatia.pl

Viktorija

 
Posty: 212
Od: Pon paź 25, 2004 11:51
Lokalizacja: Komorów

Post » Pon lut 26, 2007 19:11

Sprawdzałam przed chwilą konto i na dzień dzisiejszy kotka ma w skarpetce 740 zł, do tego dojdzie wspomniany wyżej przelew 300 zł, także wystarczy i na rachunek i dla pani karmicielki i na wyprawkę dla Panny Migotki :D tzn proponuję aby tę skarpetkę nadal zachować gdyż nie wiadomo co jeszcze nasz panna (tfu, tfu) wywinie. A jeżeli pieniądze zostaną to mam nadzieję, że wszyscy się zgodzą aby ratować jakąś następną kocią sierotkę w potrzebie

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 26, 2007 19:25

pewnie, pewnie! Albo tfu, tfu... ja znajdę jakąś kocią lub psią nową sierotkę, ale mam nadzieję, zę nie...
Tzn. juz mam kilka na oku, m.in. psa na łańcuchu u pijaka, który go skopał ostatnio tak, zę pies 2 dni się nie podnosił z ziemi, wiec moze jakis DT lub hotel dla tego psa by sie udało sfinansowac. Ale to na razie tylko tak sobei piszę, bo najważneijsza Migota!!!!!
acha, poza tym zabieram sie do zrobienia porzadku w pewnej formie, gdzie jest 13 kotów mieszkajacych w jakimś magazynie. niestety dzikie, więc adopcja nie wchodzi raczej w rachubę, ale mogą tam na szczęscie zostać. Chcemy natomiast im zapewnić jako takie warunki na miejscu, bo teraz nie maja zbytnio nawet gdzie spać. myslimy o jakiś budkach, mzadaszonym miejscu do karmienia itp. (bo teraz pewna pani z tej firmy im wysypuje codziennie snieg z misek...). najgorsze, ze towarzystwo niesterylizowane i niekastrowane, więc trzeba zorganiować duzo klatek łapek, jakies przynęty, transport i strerylki..., bo teraz rodzą sie tam młode i umierają na koci katar itp.... Akcja bedzie skomplikowana, ale jak juz sie do niej będę zabierać, to załoze watek na forum o tych kociakach. na szczęscie dyrekcja firmy jest kontaktowa i przychylna zwierzakom, wiec mam nadzieję, ze się uda też coś od nich uzyskać.

A wracajac do Migotki, to kto chce piekna kicie? Ja juz nadałam temat koleżance, która ma przedyskutować dziś sprawę z męzem. Podałam im linka, wiec mają tu razem zajrzeć.
Pomóż bezdomnym zwierzętom
Schronisko w Korabiewicach
www.dajmudom.pl
www.korabiewice.empatia.pl

Viktorija

 
Posty: 212
Od: Pon paź 25, 2004 11:51
Lokalizacja: Komorów

Post » Pon lut 26, 2007 19:25

Migotce należy się dom na stałe jak najszybciej. To straszny pieszczoch, ktory wymaga dużej ilości uwagi, której nie jesteśmy w stanie jej zapewnić (niestety :() już nie mówiąc o typ że pragnie calej naszej uwagi co irytuje inne koty. Postaram sie dodać kilka nowych zdjęć dziś około 20 pozdro
Tarja

Tarja

 
Posty: 12
Od: Nie lut 25, 2007 15:13
Lokalizacja: Radom

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości