Historia o kocie... Szczesciarz odszedl za TM...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon kwi 09, 2007 10:21

Oto obiecane fotki Szczęściarza :)
Przytył, to widać :D, łapka wymasowywana i ćwiczona przez Bogusie też lepiej wygląda, to juz nie jest taki flaczek bezwładny. Niestety nosek zapuchnięty (widac to nawet na zdjęciach). Czekamy na wyniki badań, bo wtedy sie okaże co to jest.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Gunia i Zulka&Fruzia
Obrazek Obrazek

GuniaP

 
Posty: 3817
Od: Czw sie 05, 2004 20:34
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Wto kwi 10, 2007 19:17

Właśnie na KB zakończyła się absolutnie FANTASTYCZNA aukcja dla Lucky'ego :!: Szymkowa, Lucja i Wrona (która pojawiła się z zaskoczenia... 8) ) wylicytowały śliczne obrazki mojej świetnej koleżanki AGNIESZKI W. (dziękuję Agnisiu... :1luvu: :balony: ) na łączną kwotę 160,00 zł

Szczęściarzu...do roboty :!: ZDROWIEJEMY :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto kwi 10, 2007 19:33

Przeczytałam co nie co w wątku.
Trzymam mocno kciuki za Szczęściarza. :ok:
Tak czy siak jesteś wielka, to co już zrobiłaś dla tego kociaka to naprawdę wiele. W porównaniu z tym jak wyglądał na początku - rewelacja! :king:

aoife

 
Posty: 250
Od: Czw sty 11, 2007 16:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto kwi 10, 2007 19:57

Szczęściarzem opiekuje się BOGUSIA :aniolek: , która nie bywa na forum osobiście...
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt kwi 13, 2007 8:01

Co tam słychać u chłopaka?
Pływanie pod prąd wyrabia mięśnie.
Obrazek Obrazek Obrazek

lucjaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 15292
Od: Czw mar 22, 2007 12:20
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt kwi 13, 2007 8:26

Fotki śliczniaste (z dawnego zmarnowanego chłopaka mało co zostało), a jakieś nowe wieści to kiedy :?: :wink:

Drahma

 
Posty: 1499
Od: Śro kwi 05, 2006 9:00

Post » Pt kwi 13, 2007 10:34

Widziałam się dzisiaj z Bogusią u weta (ja z Zulką a ona z jakąs kolejna bidą). Obiecała napisac :twisted: , Szczęściarz ma sie dobrze, wyleguje sie na fotelu :)
Bogusia zalatana, bo w suszarni poszczęściarzowej to ma kotke po sterylce, która całą zimę siedziala zamknięta w piwnicy, a karmiona była jakimiś resztkami pasztetów :evil: Pani co sie nia tak "opiekowała" otworzyła teraz okienko, bo sie w piwnicy smród zrobił (oczywiście nie sprzątała) i sąsiedzi sie zaczeli skarżyć. Ech szkoda słów... kotka miziasta, będzie domku szukać.
Gunia i Zulka&Fruzia
Obrazek Obrazek

GuniaP

 
Posty: 3817
Od: Czw sie 05, 2004 20:34
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Sob kwi 14, 2007 9:32

Szczęściarzu - Hops :wink:
A kotce też trzeba wątek założyć myślę, że Szczęściarz będzie za :wink:

Drahma

 
Posty: 1499
Od: Śro kwi 05, 2006 9:00

Post » Czw kwi 19, 2007 8:03

Prosimy o info o Szczęściarzu
Pływanie pod prąd wyrabia mięśnie.
Obrazek Obrazek Obrazek

lucjaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 15292
Od: Czw mar 22, 2007 12:20
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw kwi 19, 2007 8:21

Wyniki badania nie wykazały żadnych grzybów ani bakterii. Katar z jednej dziurki jest nadal, ropny i śmierdzący. Bogusia Szczesciarzowi wyciera ciągle nosek. Badanie było robioe w dwóch laboratoriach. Pani analityk posunęla myśl, ze to mogą byc beztlenowce (takie w tych standardowych badaniach nie wyjdą). Teraz Sz. bierze jakis kolejny antybiotyk i bedzie kolejne badanie skierowane na beztlenowce. Tylko to jest trudniejsze bo z wycinka, trzeba mu wczesniej podawac leki na krzepliwość.
Biedny kocio...
Gunia i Zulka&Fruzia
Obrazek Obrazek

GuniaP

 
Posty: 3817
Od: Czw sie 05, 2004 20:34
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pt kwi 20, 2007 8:08

Nieustające :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Drahma

 
Posty: 1499
Od: Śro kwi 05, 2006 9:00

Post » Nie kwi 22, 2007 6:42

Szczęściarz bardzo chory... :( Wczoraj miałam przyjemność poznać tego biednego kota i jeko cudowną Opiekunkę Bogusię :aniolek:
Szczęściarzowi potrzeba dużo, dużo kciuków i ciepłych myśli. Bogusia robi co może, biega z nim do weta, ale to paskudztwo, które siedzi w szczęściarzowym nosie nie chce się poddać.... :(
Ostatnio edytowano Nie kwi 22, 2007 15:09 przez pixie65, łącznie edytowano 1 raz
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie kwi 22, 2007 12:32

Nieustające kciuki za Szczęściarza....
Pływanie pod prąd wyrabia mięśnie.
Obrazek Obrazek Obrazek

lucjaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 15292
Od: Czw mar 22, 2007 12:20
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie kwi 22, 2007 17:48

Matko moja, dopiero teraz natrafiłam na ten wątek. Panią Bogusię miałam okazję poznać, to wspaniała osoba :king: Historia wstrząsająca, to cud, że ten piękny kot ocalał :!:
A jest bardzo podobny do mojego Didżejka, tyle że Didżej ma zupełnie czarny, czarniusieńki łebek, nie ma takich pięknych brwi (ale wąsiska ma zupełnie takie same), biała muszka pod szyją i białe końce łapek - to samo, tyle że DJ jest czarrrny i barrrdzo błyszczący (ale na łapkach ma zrudziałe futerko - niedobory tauryny jeśli się nie mylę) no i biała kropeczka na końcu ogona. Ale typ kota dokładnie taki sam, kształt głowy, uszka - to samo :)

Lisabeth

 
Posty: 1184
Od: Śro wrz 21, 2005 20:24
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Nie kwi 22, 2007 21:11

Przeczytalam caly watek:((
Zycze Szczesciarzowi wiele szczescia. W koncu musi mu sie udac.
W Krakowie jest lekarz leczacy ozonem, u nas troche to pomoglo.

Bo moj Szeryf tez ma problem z nosem.
Umowieni jestesmy na nastepne badania. Po chorobsku styczniowym Szeryf oddycha dzieki ciaglemu plukaniu nosa sola fizjologiczna i zakraplaniu oxalinem. Do niedawna bylo lepiej, bo to swinstwo wyciekalo, teraz siedzi gleboko. Wzial sporo antybiotykow, kuracje sulfarinolem, oliwka z ozonem, homeodose na katar, ketokonazolem, bo tez bylo podejrzenia grzyba. My z tym walczymy niemal dwa lata, od momentu kiedy go wzielam. Wydawalo sie do styczniowej choroby, ze jest coraz lepiej, niestety to zalamanie, kiedy trzeba go bylo wyciagac z tamtej strony spowodowalo, ze teraz wciaz cos sie dzieje. Z tamtej strony wyciagnal Szeryfa cykloferon ale nos sie nie poddal i wciaz jest wredny. Wiedzialam gdzie Szeryf spal, bwszedzie sa plamy kiedy mu z nosa cieknie. Teraz siedzi to glebiej :((

Jeszcze raz zyczymy poprawy.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: luty-1 i 15 gości