Adopcje z Koterii. Co chwila nowe koty...

**Adopcje: 12 >>**

Dużo tych milusińskich co nie mają opieki

A wszystkie piękne i warte miłości.

Młodziutka Elza pojechała do domu tymczasowego :ok:

Amber ma ds

Przedstawiamy dzielną Amber:

Amber, jak twierdzą miejscowi pracownicy, od około 2 lat błąkała się po terenie produkcyjnym na Targówku Fabrycznym (prawdopodobnie tam się urodziła). Mimo że była ciągle przepędzana z magazynu do magazynu, w których szukała schronienia, to nie utraciła w sobie ufności do człowieka. Życie kotki jak dotąd polegało na ciągłej tułaczce i rodzeniu kilku miotów rocznie. Jest niezwykle wdzięcznym stworzeniem, za możliwość ogrzania się przez chwilę w spokojnym miejscu potrafi zrewanżować się doniosłym mruczeniem i ocieraniem się. Jest ponadto bardzo towarzyska, szuka kontaktu z ludźmi, dzięki czemu zwróciła naszą uwagę. Przez ostatnie dnia dni kiedy przygotowywaliśmy ją do sterylizacji mieszkała w pokoju socjalnym w jednym z magazynów, nauczyła się wtedy załatwiać do kuwety.

Płeć – kotka
Sterylizacja -tak
W Koterii do: 05.11.2014 r.
Kontakt w sprawie adopcji:
Tel. 884 669 136 od poniedziałku do piątku w godz. 14:00 – 19:00
lub poprzez formularz Gumtree

W tytule maila prosimy powołać się na nr ewidencyjny: 14/1329

Dziś jedna dobra, jedna zła wiadomość.
Ta dobra - Czekoladek pojechał do domu stałego.
Ta zła - Boniek (str. 12) wrócił w miejsce bytowania. Jest jednak pod opieką i nadal szukamy mu domu!

Edit: Adolfik jest już w ds :ok:

Półroczny kocurek Adolfik

Adolfik trafił do nas z Otwocka razem z bratem. Na tamtejszym terenie było sporo kotów - w większości oswojonych. Dzięki dużemu zaangażowaniu osób, które dojeżdżają codziennie ok. 20 km, żeby stadko nie było głodne, większość z nich jest już w swoich kochających domkach. Obecnie do adopcji zostało ok. 5 kotów + trzy maluchy.

Jednym z takich kocich nieszczęść jest właśnie Adolfik - całe szczęście, że pojawił się wczoraj w miejscu karmienia i trafił do nas razem z bratem na zabieg (bratu już udało się znaleźć dom).
Kocurek ma ok. pół roku i dzięki temu, że są święta, ma o dwa dni więcej, niż standardowo mają kocurki u nas w Ośrodku.

Płeć – kocur
Kastracja -tak
W Koterii do: 03.11.2014 r.
Kontakt w sprawie adopcji:
Tel. 884 669 136 od poniedziałku do piątku w godz. 14:00 – 19:00
lub adopcjezkoterii@gmail.com

W tytule maila prosimy powołać się na nr ewidencyjny: 14/1334

Edit: Niunia znalazła ds

Niunia - szylkretowa dama

Niunia to piękna szylkretowa dama, która do pełni szczęścia potrzebuje tylko i aż człowieka. Od lata tułała się po osiedlu domków jednorodzinnych na Bielanach. Dzielnie wychowała miot kociąt, bardzo troszcząc się o wszystkie swoje dzieci (mają już domy). Kicia ma około roku, jest bardzo rozrywkowa - chętnie bawi się piłeczkami i myszkami. Głaskana głośno mruczy.
Nie możemy dać jej wrócić na ulicę.

Płeć: kotka
Sterylizacja: tak
Testy FIV i FeLV: nie wykonano
W Koterii do: 06.11.2014 r.
Kontakt w sprawie adopcji:
tel. 884 669 136 od poniedziałku do piątku w godz. 14:00 – 19:00 lub adopcjezkoterii@gmail.com
W tytule maila prosimy powołać się na nr ewidencyjny: 14/1330

W ostatni dzień października przypomina się wyadoptowany z Koterii Niunio.
Niunio to ten kotek z oczami jak pięciozłotówki.

Dzisiaj kończy się głosowanie w konkursie "Dachowiec miesiąca".
Niunio prowadzi o włos.
Bardzo prosimy o oddanie głosów na Niunia.
http://www.petsupplies.pl/dachowiec-i-r ... ?prID=8216

Zapraszamy też na fanpejdż, który Niunio prowadzi z Felicją:
https://www.facebook.com/szaroburee?fref=ts

**Adopcje: 12 >>**

mimbla64 pisze:

W ostatni dzień października przypomina się wyadoptowany z Koterii Niunio.
Niunio to ten kotek z oczami jak pięciozłotówki.
Dzisiaj kończy się głosowanie w konkursie "Dachowiec miesiąca".
Niunio prowadzi o włos.
Bardzo prosimy o oddanie głosów na Niunia.
http://www.petsupplies.pl/dachowiec-i-r ... ?prID=8216

Zapraszamy też na fanpejdż, który Niunio prowadzi z Felicją:
https://www.facebook.com/szaroburee?fref=ts

faktycznie mała różnica

Niunio prowadzi w tej chwili już o 10 głosów.
Dalej kciuki trzymamy. :ok:

mimbla64 pisze:Niunio prowadzi w tej chwili już o 10 głosów.
Dalej kciuki trzymamy.

Niestety nie udało się Niuńkowi.
Przed samym końcem głosowania został wyprzedzony przez Figę.
Może następnym razem się uda.

**Adopcje: 12 >>**

szkoda

Figa wygrała wyglądem :wink:

Niewidoma Shila opuściła dziś dom tymczasowy i zamieszkała w domu stałym z drugą niewidomą koteczką.
Powodzenia :ok:

Świetne wieści. Dużo :ok:

dla Shilki.

**Adopcje: 12 >>**

Adopcje z Koterii pisze:Niewidoma Shila opuściła dziś dom tymczasowy i zamieszkała w domu stałym z drugą niewidomą koteczką.
Powodzenia

Edit: Malwa znalazła dom stały

Kolejna kocia bieda szuka domu. Tym razem jest to białaczkowa Malwa:

Malwa przyjechała do Ośrodka latem tego roku, jako kot nieobsługiwalny, który nigdy nie miał kontaktu z człowiekiem. Jednak już po miesiącu dała się dotykać i zaczęła doceniać obecność człowieka. Obecnie głaskana mruczy, przewraca się na plecki, odsłania brzuszek i zachęca do zabawy. Jest trochę nieśmiała i niepewna, delikatna w kontakcie z człowiekiem, lubi zwracać na siebie uwagę. Bezbłędnie korzysta z kuwety, ma dobry apetyt. Inne koty traktuje obojętnie.
Kotka trafiła do nas w bardzo złym stanie - miała świerzb i biegunkę. Tam gdzie futerko powinno być czarne, było zrudziałe, brązowawe. Zęby również były w złym stanie, na jego podstawie można by określić wiek Malwy na 7-8 lat. Tymczasem według słów karmicielki kicia jest młoda, ma około 1,5 roku (pani pamięta ją jako podrostka).
Dla pełnej diagnostyki wykonaliśmy Malwie testy. Wynik: FIV (-), FeLV (+), co oznacza, że jest nosicielem kociej białaczki. Po trzech miesiącach spędzonych u nas, gdzie kotka dostaje karmę wysokiej jakości i preparaty podnoszące odporność, stan jej zdrowia bardzo się polepszył, co widać gołym okiem - wystarczy spojrzeć na zdjęcia.
Stan kici nie napawał początkowo optymizmem, wydawało się, że nie zostało jej wiele czasu. Jednak młody organizm kotki podjął walkę i z dnia na dzień stawała się coraz silniejsza i weselsza. Obecnie mamy nadzieję, że przed Malwą jeszcze długie życie, choć oczywiście niczego nie możemy być pewni. Bardzo byśmy chcieli, aby czas, który jej pozostał - może lata, a może tylko miesiące - kotka spędziła nie w koteryjnej klatce, ale we własnym domu, otoczona opieką i miłością.
Czy tak się stanie?
Już dwukrotnie zdawało się, że Malwa dostanie swą szansę. Jednak do tego nie doszło. Dlaczego? Choćby dlatego, że nie jest trikolorką, jak sądziły panie kontaktujące się w sprawie adopcji, lecz biało-czarną kotką z futerkiem zrudziałym na skutek choroby
Czy ktoś pokocha Malwę taką, jaka jest? Młodą biało-czarną kotkę nosicielkę FeLV?
Ponieważ kocia białaczka jest chorobą przenoszącą się między kotami (i tylko w obrębie tego gatunku), szukamy dla Malwy domu, w którym byłaby jedynym kotem lub zamieszkałaby z innym nosicielem białaczki. Może natomiast być towarzyszką przedstawiciela innego gatunku , np. psa.

Płeć: kotka
Sterylizacja: tak
Testy FIV i FeLV: FIv [-], FeLV [+]
Kontakt w sprawie adopcji:
tel. 884 669 136 od poniedziałku do piątku w godz. 14:00 – 19:00
lub adopcjezkoterii@gmail.com
W tytule maila prosimy powołać się na nr ewidencyjny: 14/958

Malwa na FB: https://www.facebook.com/ADOPCYJNEzKOTE ... =1&theater

Adopcje z Koterii. Co chwila nowe koty...

Kto przegląda forum