[WAW]Kocięta z Nowolipia.POMOCY! Szukamy DS! foto s 93

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto lip 03, 2012 9:28 Re: [WAW] Kocięta 3-3,5 mca Mała chora :( Popsute mleczaki?

Asiu, przecieranie raczej nie ma sensu. On nie ma kłopotów z przełykaniem, z jelitami. Nie ma nadżerek na języku, na podniebieniu, w gardle.
Jego chyba boli wszystko, co weźmie do pyska, nawet mleczny conv. Chłepnie dwa razy i przestaje jeść :(
Do wczoraj chłeptał trochę więcej, może nie tyle, żeby utyć, ale wystarczająco. Dlatego nie dostaje kroplówek :oops: Nie pomyślałam o tym u weta, bo jeszcze jakoś tam jadł i odwodniony nie był. Taki chudziak, ale w niezłej formie ogólnej - b. dokładnie go wet omacał.
Przestał jeść po obejrzeniu tych zębów - na pewno i badanie było bolesne, i odsłonięta kość musi boleć jak... :(
Ale masz rację, zadzwonię do weta i spytam, czym najlepiej go nawadniać. Dopajałabym go doustnie, ale pchanie czegokolwiek w ten pyszczek...
Rano coś tam pochłeptał. Powinnam go może izolować, żeby mu nie wyżerały, to pewnie wciągnąłby w ciągu dnia wystarczająco. Ale on jest tak przestraszony i tak się tuli do czarnulków, że nie wiem, czy to dobry pomysł. Czy stres mu nie zaszkodzi bardziej :(

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 03, 2012 9:35 Re: [WAW] Kocięta 3-3,5 mca Mała chora :( Popsute mleczaki?

OKI pisze::(
Mała Wi odeszła [']
Śpij kruszynko i wybacz, że nie umiałam pomóc w porę.



Asiu, na grzyba to nie wygląda, raczej bakteria.
Dostaje Animondę Baby Pate rozgniecioną z ciepłą wodą i conva mlecznego, ale i tak b. mało je. Wczoraj dokarmiałam strzykawką. Chyba wczoraj zjadł dużo mniej niż normalnie, ale mogło go to boleć o wiele bardziej po badaniu i zdjęciu tej ropy, która mimo wszystko na pewno jakoś tam mechanicznie oddzielała tę kość od czynników zewnętrznych, to był taki gruby kożuch ropy. Chyba go dziś jeszcze porządnie nakarmię wieczorem, bo obawiam się, że to co zostawiłam, to mu zjedzą czarne, a jutro zrobię post i podjadę pobrać krew na morfologię z podstawową biochemią. Tak, żeby do dr Jodkowskiej pójść już z wynikami.
Jakoś mi się nie wydaje, żeby to był wynik uszkodzenia mechanicznego, choć to byłaby najlepsza opcja - bo wtedy duża szansa, że po opanowaniu stanu zapalnego te dziąsła narosną z powrotem. Jeśli przyczyna jest jakaś wewnętrzna, to tak naprawdę rokowania mogą być fatalne.

Fuck :(....
Bardzo smutno... :( Najgorsze kiedy nawet nie wiadomo co za cholerstwo niszczy takie maluszki :(....

OKI, trzymaj się, zaraz postaram się bazarek wystawić.

_ogonek_

 
Posty: 3138
Od: Pon cze 07, 2010 8:17
Lokalizacja: Bielawa/Uciechów

Post » Wto lip 03, 2012 9:36 Re: [WAW] Kocięta 3-3,5 mca Mała chora :( Popsute mleczaki?

Amfa z bólu też nie jadła ,nie piła zawieszała się ,widać było że cierpi :cry:
Antybiotyki i przeciw bólowe pomagały ,niestety po jakimś czasie przestawało działać i tak od nowa .
czekam na wiadomość od Gosi co wyszło w wycinku ,.
Wet powiedział że jeszcze nie widział u kociaka takich zębów z takim kamieniem i narostami :cry:
W tej chwili mała ma się lepiej ,je ,bawi się ,niestety co jakiś czas będzie na antybiotykach i p. bólowych i cos tam jeszcze.
Chyba jednak nie steryd :roll:

strasznie mi przykro z powodu kruszynki ,tulę cie mocno :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43980
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 03, 2012 9:40 Re: [WAW] Kocięta 3-3,5 mca Mała [*] Popsute mleczaki s10

Mała Wi [*] :crying: ... dlaczego :cry: ... OKI, tak mi przykro OKI ....

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Wto lip 03, 2012 12:22 Re: [WAW] Kocięta 3-3,5 mca Mała [*] Popsute mleczaki s10

Dziękuję, że jesteście

Dzwoniłam do weta, mam kroplówkować, jeśli nie zacznie więcej jeść. Na razie kupić żel z lidokainą dla niemowląt i smarować.
Receptę na ten Carident też zresztą mam od wczoraj, tylko wet prosił, żeby nie podawać dopóki nie sprawdzi w swoich źródłach.

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 03, 2012 15:27 Re: [WAW] Kocięta 3-3,5 mca Mała [*] Popsute mleczaki s10

OKI pisze:Dziękuję, że jesteście

Dzwoniłam do weta, mam kroplówkować, jeśli nie zacznie więcej jeść. Na razie kupić żel z lidokainą dla niemowląt i smarować.
Receptę na ten Carident też zresztą mam od wczoraj, tylko wet prosił, żeby nie podawać dopóki nie sprawdzi w swoich źródłach.

OKI, trzymam kciukacze mocno zaciśnięte..

_ogonek_

 
Posty: 3138
Od: Pon cze 07, 2010 8:17
Lokalizacja: Bielawa/Uciechów

Post » Wto lip 03, 2012 17:38 Re: [WAW] Kocięta 3-3,5 mca Mała [*] Popsute mleczaki s10

Dla Malutkiej [`]
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Śro lip 04, 2012 8:40 Re: [WAW] Kocięta 3-3,5 mca Mała [*] Popsute mleczaki s10

Gdyby nie ta pozostała trójka i kłopoty Mirona, to chyba bym się całkiem załamała :( Niestety życie toczy się dalej, nie chce się zatrzymać... Skupiam się na burasie, bo jak tylko zaczynam myśleć gdzieś "dalej", to natychmiast ryczę :(


Miron na szczęście je, przez noc się nawet całkiem ładnie nabęckował ;) Poranny brzuch mnie całkiem usatysfakcjonował :D
Kupiłam Calgel i ewidentnie on działa - smaruję dziąsełka chwilę przed jedzeniem i jest ok. Bardzo fajne toto, jeszcze ze 2-3 aplikacje i buras będzie sam paszczę otwierał :)
Wczoraj na wszelki dostał jeszcze 10ml conva, ale najwyraźniej woli jeść sam.
Chociaż trochę stracha mi wczoraj napędził, bo biorę go z klatki, a on wiotki! I jakiś taki... za spokojny :? A on z dzikiego dzika (co on wyprawiał przy szczepieniu to szok - o zbadaniu nie było mowy, trzeba by go usypiać), zrobił się ragdolek po prostu :wink: Nieśmiało mruczący ragdolek :) Nieśmiały jest ogólnie i wystraszony, ale - jak nie patrzę - to zdrowo szaleje w klatce z czarnymi. Je zresztą też najchętniej jak nie widzę, choć dziś rano już mu nie przeszkadzało. Dorwał się do miski bez problemów. Duże uff :)
Wieczorem badamy krew.

Za to jeden z czarnych - Wit - mógłby z miski nie wychodzić. Całkiem dosłownie :roll:
Wczoraj dostały papu w głębokim talerzu. Po wyżarciu większości zaobserwowałam taki obrazek: Witu się rozwalił brzucholem do góry, przewieszony pleckami przez brzeg talerza, łapy w 4 strony świata i tylko łeb obrócony w odpowiednim kierunku celem wylizywania resztek żarcia w pozycji dogodnej. Trochę mu tylko języka brakowało :wink: Niestety nie zdążyłam odpalić aparatu :?
Jego figura zaczyna odzwierciedlać podejście do życia, zaraz go będzie ze 2x więcej niż Witaliska :roll: Ten, w przeciwieństwie do brata, jest zainteresowany raczej tym co poza klatką. Taki ruchliwy, ciekawski szczupaczek :)

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 04, 2012 8:57 Re: [WAW] Kocięta 3-3,5 mca Mała [*] Popsute mleczaki s10

Dobrze,że w miarę dobrze.
Kciukasy cały czas mocne :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56055
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Śro lip 04, 2012 11:03 Re: [WAW] Kocięta 3-3,5 mca Mała [*] Popsute mleczaki s10

OKI, jestes naprawdę dzielna :ok:

Z pewnością dacie radę, dobrze że jest lepiej, ale trzeba myśleć pozytywnie cały czas, więc kciuki zaciskam mocno :ok:

_ogonek_

 
Posty: 3138
Od: Pon cze 07, 2010 8:17
Lokalizacja: Bielawa/Uciechów

Post » Śro lip 04, 2012 14:38 Re: [WAW] Kocięta 3-3,5 mca Mała [*] Popsute mleczaki s10

Maluszku :1luvu:

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 04, 2012 14:39 Re: [WAW] Kocięta 3-3,5 mca Mała [*] Popsute mleczaki s10

Coś pakować? :lol:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 04, 2012 14:48 Re: [WAW] Kocięta 3-3,5 mca Mała [*] Popsute mleczaki s10

Ne ne ne, Kaprys bierze pstrokatego kotfforka ode mnie :twisted:
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 04, 2012 14:52 Re: [WAW] Kocięta 3-3,5 mca Mała [*] Popsute mleczaki s10

Będzie pstremu czemuś do twarzy w czarnym towarzystwie, nie?

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 05, 2012 10:01 Re: [WAW] Kocięta 3-3,5 mca Mała [*] Popsute mleczaki s10

Miron nie chciał oddać krwi, żył zero, zapadnięte, jak już się udało wbić, to krew krzepła po kropli.
Na morfologię powinno starczyć, na biochemię malutko strasznie. Mają zrobić przynajmniej jeden parametr wątrobowy i jeden nerkowy, reszta wg możliwości (i chęci laboranta :roll: ). Co do posiewu, to ponieważ mały jest na antybiotyku, to decyzja o pobraniu materiału teraz została zostawiona dr Jodkowskiej. To i tak parę dni trwa, więc jeden dłużej nas nie zbawi. Chciałam też zrobić białaczkę, ale niestety mój wet ma całkiem bandycką cenę testu pojedynczego :roll:

Mały u weta zachowywał się kompletnie nienormalnie. W domu zachowuje się o wiele lepiej, ale i tak bardzo mnie martwi :(
W każdym razie je już całkiem sporo, zresztą jak pozostała dwójka.

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 43 gości