Wyslalam. Album ma tytul KOTY PIPI i przed chwila zagladalam, jest mase zdjec, ktore nawet podpisane są.
Jest kot popo, czzyli Spryciarz i kot Randamenez, czyli Rademenez i kotka Ma, czyli Małpa

. Biedna Randa, oczoplasu dostala z tego wszystkiego. W jeden dzien tyle zdjec. Jestem pelna podziwu i bardzo dziekuje. Nawet kawaleczka ciasta, ktore sama przywiozla nie sprobowala. A ja gapa zapomnialam, ze jest cos do herbatki. Dopiero na drugi dzien rano, koty wyczaily, ze w reklamowce cos jest i dorwaly sie do jedzenia. Podzielilam sie z nimi. Randa, dzieki, bardzo smaczne ciacho.