Beza ma się podejrzewam dobrze, trzeba by ją spytać;) ja jestem w każdym razie absolutnie zakochana
i pomimo usilnych starań nie udaję mi się jej odchudzić a każdy kto ją widzi od razu się zachwyca kształtami:)Niestety, jesteśmy po drugiej operacji bo choroba wróciła:( po badaniach rokowania lekarzy są ostrożne, ale trudno powiedzieć jak to będzie. Ja w każdym razie byłam zdziwiona tym jak szybko dochodzi do siebie i to jest chyba tym gorsze, że po niej nie widać żeby czuła się źle, czy żeby coś ją bolało. Bezul ma świetne samopoczucie i to mi daje nadzieję, że pokonamy to paskudztwo
Zdjęcia mogę wysłać na maila komuś bo sama wstawić nie umiem 
