Mru.Czarne nieszczęście, które uniknęło śmierci NOWE ZDJĘCIA

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie maja 29, 2011 15:38 Re: Mru.Czarne nieszczęście, które uniknęło śmierci NOWE ZDJĘCIA

To dobrze, że ma juz dom :mrgreen:
Jest piękna. I czarna jak smoła! :kotek:

strelicja

 
Posty: 173
Od: Sob sty 30, 2010 21:27
Lokalizacja: Święta Katarzyna

Post » Śro cze 01, 2011 18:28 Re: Mru.Czarne nieszczęście, które uniknęło śmierci NOWE ZDJĘCIA

Czarna maruda była dzisiaj ze mną na kontroli. Na razie sielanka, noga się zrasta, a ten odłamek po ostatnich wybrykach "przyrósł" tam, skąd się odłamał ;)
Mamy się jeszcze zjawić na kontrolę, ale generalnie prognozy są już obiecujące :)

ciekawa.swiata

 
Posty: 1474
Od: Śro paź 06, 2010 11:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw cze 02, 2011 5:58 Re: Mru.Czarne nieszczęście, które uniknęło śmierci NOWE ZDJĘCIA

No to supcio! :ok: Kciukasy za małą! :ok: :ok: :mrgreen:

molly88

 
Posty: 1987
Od: Śro gru 16, 2009 19:00
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 14, 2011 10:36 Re: Mru.Czarne nieszczęście, które uniknęło śmierci NOWE ZDJĘCIA

o matko jaka ona już duża jest!! Śliczna czarnula :) Ucałuj ją i Lulinkę ode mnie !!
...to tylko moje zdanie...

Zołzik

 
Posty: 514
Od: Pon paź 11, 2010 11:53
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro wrz 28, 2011 11:37 Re: Mru.Czarne nieszczęście, które uniknęło śmierci NOWE ZDJĘCIA

Mogę prosić o aktualne zdjęcia :mrgreen: Będą potrzebne :) Dzięks :)

molly88

 
Posty: 1987
Od: Śro gru 16, 2009 19:00
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie mar 11, 2012 13:32 Re: Mru.Czarne nieszczęście, które uniknęło śmierci NOWE ZDJ

U Mrusieldy będzie się działo... wyciszamy rujke i powolutku przygotowujemy się do sterylki.
Prawdopodobnie, jeśli tym razem wszystko pójdzie zgodnie z planem, za jakieś 10 do 14 dni małe czarne zostanie pozbawione czego trzeba.

Całe szczęście udało nam się podciągnąć wyniki wątrobowe, jest już dużo lepiej - zmiana karmy i farmakoterapia odniosły skutek, dzięki temu możemy myśleć o tym, żeby w końcu ciachnąć zwierza.

Przed nami jeszcze wyzwanie utrzymania tych wyników jak najdłużej...
Będzie zatem potrzebna karma weterynaryjna, na dodatek nie wiem jak młode zniesie narkozę i czy nie trzeba będzie jej dodatkowo czymś wspomóc.

Zapraszam serdecznie na bazarek, gdzie sprzedaję wydziergane po nocach rzeczy... wszystkie pieniądze z niego idą na karmę dla moich wiecznych tymczasów, teraz też każdy grosz przyda się w związku ze sterylką.
Może komuś coś wpadnie w oko :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=138839

A tutaj zdjęcia czarnego :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I z najlepszą przyjaciółką, jak zwykle na biurku - uniemożliwiając mi pracę :D
Obrazek

ciekawa.swiata

 
Posty: 1474
Od: Śro paź 06, 2010 11:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon mar 12, 2012 15:44 Re: Mru.Czarne nieszczęście, które uniknęło śmierci NOWE ZDJ

ciekawa.swiata pisze:Obrazek


Śliczna kicia!
I bazarek też ciekawy :ok:
Pozdrawiam
Agnieszka
Obrazek

Agita

 
Posty: 696
Od: Pon wrz 05, 2005 8:49
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon mar 12, 2012 18:15 Re: Mru.Czarne nieszczęście, które uniknęło śmierci NOWE ZDJ

Agita, śliczna i na dodatek mała bandytka :)
Jak się z kumpelą rozkręcą, to wszystko fruwa aż miło :D

ciekawa.swiata

 
Posty: 1474
Od: Śro paź 06, 2010 11:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon mar 12, 2012 19:47 Re: Mru.Czarne nieszczęście, które uniknęło śmierci NOWE ZDJ

Ale ona piękna :1luvu: Normalnie jak puma :mrgreen:
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Śro mar 21, 2012 13:32 Re: Mru.Czarne nieszczęście, które uniknęło śmierci NOWE ZDJ

Klamka zapadła, w środę umieram ze strachu.
Ciachamy czarnule...

ciekawa.swiata

 
Posty: 1474
Od: Śro paź 06, 2010 11:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro mar 21, 2012 19:32 Re: Mru.Czarne nieszczęście, które uniknęło śmierci NOWE ZDJ

ciekawa.swiata pisze:Klamka zapadła, w środę umieram ze strachu.
Ciachamy czarnule...



:ok: :ok: :ok:

molly88

 
Posty: 1987
Od: Śro gru 16, 2009 19:00
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro mar 21, 2012 19:44 Re: Mru.Czarne nieszczęście, które uniknęło śmierci NOWE ZDJ

uuu no to kciuki :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Śro mar 28, 2012 21:18 Re: Mru.Czarne nieszczęście, które uniknęło śmierci NOWE ZDJ

Mrusielda dzisiaj miała zabieg.
NIGDY chyba się tak nie stresowałam, najdłuższe dwie godziny ever.
ALE... wszystko poszło pomyślnie, maleńka się wybudziła i teraz odpoczywa i dochodzi do siebie.
Niestety jajniki były ogromne, widoczne cysty i powiększona macica - efekt stosowania hormonów wstrzymujących ruję.
U czarnulki było to zdrowotnie uzasadnione, bo nie można było wcześniej przeprowadzić zabiegu... ale każdemu, kto nie wierzy w szkodliwe działanie antykoncepcji hormonalnej u kotów bardzo chętnie pokazałabym usunięte dzisiaj narządy czarnuli.

A przecież ona przyjmowała hormony zaledwie kilka miesięcy...

ciekawa.swiata

 
Posty: 1474
Od: Śro paź 06, 2010 11:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon kwi 02, 2012 8:22 Re: Mru.Czarne nieszczęście, które uniknęło śmierci NOWE ZDJ

Bardzo sie cioeszę, że już jest po i w dodatku poszło dobrze.
Jak czuje sie teraz?

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Pon kwi 02, 2012 12:22 Re: Mru.Czarne nieszczęście, które uniknęło śmierci NOWE ZDJ

cierpi katusze... bynajmniej już nie przez ból, ale przez to, że musi nosić kubraczek :D
jak zdejmuję ubranko, kot jest zdrowy, szczęśliwy, skoczny i radosny... jak zakładam, jest depresja, dramat i zamknięcie w sobie z fochem i przytupem :D

goi się pięknie, zegarmistrzowska robota :)
bardzo bardzo się cieszę, że już po wszystkim... strasznie mnie męczyła perspektywa tego zabiegu. Całe szczęście już po wszystkim i wreszcie mogę odetchnąć z ulgą :)

ciekawa.swiata

 
Posty: 1474
Od: Śro paź 06, 2010 11:29
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości