Henryczek jest wielki - urósł aż za szybko

pytanie czym to jest spowodowane - nadgania czy jest jakaś inna przyczyna? Trochę się obawiam wzrostu w takim tempie - to niezdrowe dla kośćca
Bez wąsów też jest piękny, skóra ok, włosy może i trochę suche i nawet lekko szorstkie ale nie przejmowałabym się tym za bardzo. Dopóki ma kocięcą sierść - inna sprawa, że moim zdaniem powinien już ją zmieniać...powinien zmienić się rodzaj włosa i jego struktura
Brzuch jest ok, nie napięty i kot wygląda bardziej proporcjonalnie. Ze ma chude łapki, a nie masywne jakby sobie Poker życzyła? No cóż - szybko urósł ale ja tego aż tak nie widzę

Wąsy -one nawet nie wypadły tylko odłamały się

Sterczą kikutki. Dziwne. Nie mam pojęcia czy wąs odrasta jak włos czy kikutek ma wypaść i odrosnąć nowy?
Henryczek zaś ma nasze dywagacje głęboko i szaleje za trzech, wstrętny "gryzeld" się z niego zrobił ale nadal jest urzekający
Weta zapytałabym o:
jak w obmacywaniu wyglądają jelita? - jest obrzęk? zgrubienia ścian? jak wygląda motoryka jelit? przyspieszona, spowolniona? jeśli coś jest nie tak to o czym to świadczy?
jak wyglądają węzły chłonne jarzmowe i krezkowe?
jak wygląda w omacaniu tarczyca?
czy i jakie badania zrobić?
jak osłuchowo funkcjonuje serce?
czy i kiedy można wprowadzić preparat witaminowo-mineralny? czy można urozmaicić dietę - ja bym zaczęła od malutkiej porcji gotowanego indyka z kroplą oliwy lub odrobiną masła, ciupina tłustej śmietany, twarożek bez soli, gotowany kurczak itd. jeśli nie było by nic niepokojącego w brzuszku i kuwetce - można by było wprowadzić jakąś delikatną puszkę. Wszystko bardzo powoli i stopniowo na zasadzie jeden posiłko-przysmak na dzień, jak ok to dwa itd. Sierść nie poprawi się w dwa dni a wąsy nie odrosną w tydzień. Ale trzustkę odrzucam, przy problemach z trzustką objawy wykraczają poza stan włosów - nie wiem też jaki ma sens podawanie pankreatyny bez badań choć sama w sobie nie zaszkodzi. Oczywiście to są takie moje przemyślenia tylko
