BLANKA, śliczna porzucona tri. Już mnie ktoś pokochał!!!!!!!

ewar pisze:Wchodzę i wchodzę na ten wątek z nadzieją,że Blanka już w nowym domku,a tu .. Doczekam się?

już niedługo Ewa, bo za tydzień w piątek, 19 lutego

Lonka już po sterylizacji :ok:

dobrze się czuję i regeneruję siły na przyjazd Blanki :1luvu:

Dorotea82 pisze:Lonka już po sterylizacji dobrze się czuję i regeneruję siły na przyjazd Blanki

Bardzo, bardzo, bardzo się cieszymy :1luvu:

To super! Pilnuj,żeby nie wylizała sobie za bardzo rany. Moim to się zdarzyło :cry:

.

Przez najbliższych parę dni ma nosić specjalne ubranko, żeby nie ruszać ranki, która się goi. Dzielnie znosi to, ma coś na grzbiecie

będę czujna żeby wszystko było ok! Dziękuję za trzymanie kciuków :ok:

Zuziu coś się lenisz :wink:

, przez cały tydzień nie pokazujesz nowych fotek ślicznoty.
Kciuki za Lonkę, by szybko minęła kubraczkowa niewola :ok:

ale fajnie, jak przygotowania do 19 lutego???? :ok:

Hanulka pisze:ale fajnie, jak przygotowania do 19 lutego????

Przygotowania w toku, jedzonko kupione na zapas, porządki zrobione:) Lonka czuję się coraz lepiej, już normalnie zajada się swoimi przysmakami, do ubranka się przyzwyczaiła (jeszcze parę dni i już jej go zdejmę). Czekamy na spotkanie w piątek :ok:

Ależ proszę bardzo, Cioteczki kochane :lol:

już się poprawiam :lol:

3 w 1, czyli część zuziowego kociostanu :ryk:

na parapecie największa czyścioszka :ryk:

zabawę czas zacząć :lol:

chyba lepiej na łóżku??? :ryk:

no co chcesz??? :roll:

przecież my się tylko bawimy..... :lol:

no dobra...umyć się też czasem trzeba :lol:

jeszcze jakaś zabawka się przyplątała???? no dobra...pobawimy się jutro... :lol:

teraz dopiero można w kimonko :ryk:

uffffffffffffffffffffffffffff....tak to wygląda przeciętny dzionek Blanusi :ryk:

Ale cudne te twoje futerka :ok:

piękna Blanusia :1luvu:

Przepiękne zdjęcia :1luvu:

Niestety przewóz Blanki do domku musiał zostać przełożony na niedzielę (21 lutego), niestety z mojego powodu (buuu) ale zadzwoniłam szybko do Zuzi96 i ustaliłam nowy termin. Dobrze, że udało się zmienić ten termin na niezbyt odległy (ulżyło mi) . Lonka czeka na Blanusie, a spotkanie już w niedziele.

Niestety

ja sobie znowu wzięłam urlop, specjalnie żeby zawieźć Blanusię do Stalowej Woli (kto zna historię Lili, to wie o czym piszę), wszystko było gotowe, a tu o godz.21.30 dostałam telefon, że zmiana planów :evil:

Wcześniej miałam planowany wyjazd służbowy na dzisiaj, ale stawałam na głowie, żeby to zmienić, broniłam tego terminu jak niepodległości....ale cóż, chyba nie jest mi dane wydanie jakiegokolwiek kota w ustalonym terminie :evil:

Bądźmy dobrej myśli :ok:

Co się odwlecze to nie uciecze :ok:

.

BLANKA, śliczna porzucona tri. Już mnie ktoś pokochał!!!!!!!

Kto przegląda forum