Zaginął z dt w Trzcianach Czarny kocurek z chorą łapką :(

[ASK@]

dziewczyny a ogłoszenia porobiłyście ?Trzeba rozwiesić w okolicy,u wetów w sklepach...wszędzie gdzie sie da.Podać namiary na siebie.Dobrze powiesić przy szkołach,poradniach,przystankach,kościołach,przedszkolach....Tam gdzie macie pomysł tam trzeba to zrobic.Obejść sąsiadów,popytać,prosic i tłumaczyc...Beda sie smiac,dogryzać-to nic.Oby sie znalazł.Trzeba coś robić.W ogłoszeniu napisać,by osoba dała znać nawet jak nie jest pewna czy to on,by wystawiła jedzenie,picie i skontaktowała sie ....
Jest watek kotów odnalezionych i tam wiele dobrych rad.Może ktoś w okolicy dokarmia koty.Trzeba dotrzec do nich.Poprosic listonosza by popatrzył,pogadał,może jakieś ulotki mu dać.ogłoszenie w kompie,lokalnej gazecie,gminie,urzedzie...Wysłać mailem do pobliskich instytucji przygotowane druki z prośba o rozwieszenie...
Nie można siedzieć i gadać.Zimno tak okropnie a on chory!!!
Szukałam dziczka ,który zaginął na obcym sobie terenie i znalazłam...
Powodzenia.

[jolek68]

to mała wioska a naokoło lasy, najbliższy i jedyny ok 5 km sklep powiadomiony dawno, wetka też,sąsiedzi i znajomi też...ogłoszenia były a czy nadal są...to ciężki teren, zadupie totalne i te lasy...już to przerabiałam rok temu jak zaginął nasz pies to co mogłam zrobić by go odnaleźć, zrobiłam...

[ASK@]

[martaslupsk]

wiadomo cos o Elmusiu??

[jolek68]

niestety nie zrobiło się trochę cieplej ale Elmusia nikt nie widział może zatrzymał się gdzieś gdzie mu jest dobrze...