




Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
malaria pisze: aktualnie poszukuję kawałka zaginionej polędwicy ...
malaria pisze:malaria pisze: aktualnie poszukuję kawałka zaginionej polędwicy ...
ciągle nie odnalazła się zaginiona polędwica ...
montes pisze:malaria pisze:malaria pisze: aktualnie poszukuję kawałka zaginionej polędwicy ...
ciągle nie odnalazła się zaginiona polędwica ...
Pewnie znajdziesz w kuwecie - przetworzoną
marija pisze:Powiem tak: wprawny weterynarz wysterylizuje kotkę w rui lub tuż po. Chodzi o to, że narządy rodne są wtedy mocno ukrwione i niektórzy po prostu boją się operowaćidźcie do fachowca, bo inaczej czeka was neverending story
ArMiEl pisze:W sprawie sterylizacji dzwoniliśmy, ale weterynarz polecił poczekać 3 tygodnie po rójce, żeby umówić się na cięcie. Ponoć mają się unormować hormony, narządy wewnętrzne wrócą do normy, lepiej będą dochodzić po operacji. Ale wygląda na to, że rójka u nich nigdy się nie kończy, może po marcu będzie odpowiedni termin.
Zasłyszałem, że moczenie pościeli, to wabienie kocurów. Pisałem o dwóch takich przypadkach, ale był jeszcze trzeci, bezczelnie, w żywe oczy, w sobotni poranek, kiedy już wstaliśmy. Ale to był ostatni raz, od jakiegoś czasu nie psocą już w taki sposób, a raczej Kleo już tego nie robi, bo to ona w taki sposób przeżywała te, dla niej, trudne dni.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości