kotka PIJACZKA - teraz FELCIA MIESZKA W KRAKOWIE zdj. s. 11

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon paź 15, 2007 21:46

Podnoszę bo list mi się powielił a nie wiem czy się kasuje :?
Ostatnio edytowano Pon paź 15, 2007 22:12 przez bonika, łącznie edytowano 1 raz

bonika

 
Posty: 159
Od: Śro gru 21, 2005 10:15

Post » Pon paź 15, 2007 21:47

I tu też podnoszę :oops:
Ostatnio edytowano Pon paź 15, 2007 22:14 przez bonika, łącznie edytowano 1 raz

bonika

 
Posty: 159
Od: Śro gru 21, 2005 10:15

Post » Pon paź 15, 2007 21:48

Podnoszę Felcie :)
Ostatnio edytowano Pon paź 15, 2007 22:16 przez bonika, łącznie edytowano 1 raz

bonika

 
Posty: 159
Od: Śro gru 21, 2005 10:15

Post » Pon paź 15, 2007 21:50

I podnoszę :roll: :D
Ostatnio edytowano Pon paź 15, 2007 22:17 przez bonika, łącznie edytowano 1 raz

bonika

 
Posty: 159
Od: Śro gru 21, 2005 10:15

Post » Pon paź 15, 2007 21:53

kinga&zuzia pisze:Felunia była dziś u weta. Ma założoną książeczkę zdrowia, wyczyszczone uszka, zmierzoną temperaturę, oczka ma już zdrowe, ładnie wskakuje na kanapę. Jej pańcia poszła do sklepu i poprosiła rybę świeżutką i bez ości, bo to dla kotka. Sprzedawczyni dziwnie się popatrzyła i zaproponowała solę. Sola Feluni bardzo smakowała.


No to CUDOWNIE :D - wieści od weta - na wszelki wypadek odpukać - ale SUPER ...i sole je myhy :wink:

Moja kicia po schronisku chciała tylko to ...co miała w schronisku :lol: - czyli gotowanego kurczaka, potem pokochała surową kurzą pierś i surowy schab, potem troszkę się pochorowała po schabie (posypali go chyba w sklepie saletrą :x ), polubiła wtedy Royal Canin i teraz je właśnie Royal i co drugi tak dzień pierstkę albo wołowinkę na surowo, ale sprawdzoną.
Ale rybek to tak jakoś nie lubi - odrobinkę tylko czasami zje - nie wiem czemu - niby jest kotem :D

Ale Felcia musi być szczęśliwa - widać, że czuje się w nowym domku bezpieczna i kochana i to tak szybko - SUPER trafiła :D

bonika

 
Posty: 159
Od: Śro gru 21, 2005 10:15

Post » Pon paź 15, 2007 22:08

bonika pisze:No to CUDOWNIE :D - wieści od weta - na wszelki wypadek odpukać - ale SUPER ...i sole je myhy :wink:


Podeszli do sprawy trochę mistycznie i stwierdzili, że widocznie ten kot był im przeznaczony, bo ze wszystkich stronek jakie ogladali wybrali własnie Felunię, bez wzgledu na odległość schroniska od ich miejsca zamieszkania ;)

kinga&zuzia

 
Posty: 95
Od: Sob cze 17, 2006 1:14

Post » Pon paź 15, 2007 22:36

kinga&zuzia pisze:Podeszli do sprawy trochę mistycznie i stwierdzili, że widocznie ten kot był im przeznaczony, bo ze wszystkich stronek jakie ogladali wybrali własnie Felunię, bez wzgledu na odległość schroniska od ich miejsca zamieszkania ;)


Oj gdyby takich domków było ..miliony :D :oops:

Ja juz lecę spać, ale ciekawa jestem czy Felcia będzie zabierana na dwór ? Wychodząca chyba nie będzie :oops: Ja moją biorę w spokojne miejsca na smyczy z szeleczkami tzn. biorę ją w transporterku a potem w ładnym, spokojnym miejscu prowadzę na smyczy ..tzn. ona mnie prowadzi :lol: ale to trzeba na początku sprawdzić w domu - jak kot reaguje na szelki i wszystko powolutku - jeśli akceptuje szelki to np. na razie ćwiczyć do przyszłej wiosny w domu, na balkonie - są koty których nie można brać na takie spacerki, albo można ale tylko blisko domu i to o ile wokół nie ma jakiegoś hałasu bo w razie ucieczki trudno niektóre koty złapać :? Takie koty to wtedy jedynie można w transporterku zabierać na spacerki.

No i czy wet może określił wiek Felicji ? Wyglada na młodziutką, ale jestem ciekawa - może jest rówieśniczką mojej ok. dwu i pół letniej kici :wink:

bonika

 
Posty: 159
Od: Śro gru 21, 2005 10:15

Post » Wto paź 16, 2007 10:35

Jeju, na tych fotkach to zupełnie nie ten kot 8O
W schronisku cicha, wystraszona, ostrożna..
A tu proszę jak się rozwala na tapczanie :D
I oczka zdrowe :roll:

Wiecie ja tak sobie myślę, że dla niej lekarstwem na wszystko był po prostu dom - DOSŁOWNIE 8O :D

Kingo, dziękujemy za wieści i za fotki :love:
Kochana Felunia :spin2:

A na której stronie koteczka została wypatrzona?? :)

Kasia Pe

 
Posty: 563
Od: Pon sie 11, 2003 23:36
Lokalizacja: okolice Janowa Lubelskiego

Post » Wto paź 16, 2007 11:39

No czy nie jest fafniasta :D Kasiu Pe napisz może w temacie, że zdjątka z domku na 11 stronie :)

Obrazek

bonika

 
Posty: 159
Od: Śro gru 21, 2005 10:15

Post » Wto paź 16, 2007 20:38

Kinga&zuzia - jakbyś miała jakieś info o Felci zapodaj tu czasem :oops:

Ciepłe myśli dla Felci ślę :D

bonika

 
Posty: 159
Od: Śro gru 21, 2005 10:15

Post » Śro paź 17, 2007 21:10

Felcia już znalazła swoje miejsce, oto jej ukochany fotel

Obrazek

Obrazek

Sypia tu w nocy.
Wieczorami Fela uwielbia leżeć przy swojej pańci, chce chociażby dotykać się łapką do właścicieli.
Ale Felcia wcale nie jest taka całkiem spokojna, poza leżeniem uwielbia łapać muchy, wskakiwać na kanapę i na kufer. Dodatkowo głodomór z niej straszny, rozsmakowała się w rybie z ryżem i najchętniej by tylko to jadła, co tam RC, dla niej liczy się tylko ryba. Na drugim miejscu jest gotowana kukurydza :) W ciągu dnia rozpacza strasznie, że chce już jeść(choć w miseczce stoi suche, ona jakoś nie chce go jadać), z tego powodu jej pańcia ;) wymyśla dla niej jakieś smakołyki lub podrzuca zabawki, żeby choć na chwilę zapomniała o rybie ;)
Felcia z zeznań jej pańci jest najcudowniejsza, najwspanialsza i wymarzona :)

PS
Prawdopodobnie ma około 4lat.

kinga&zuzia

 
Posty: 95
Od: Sob cze 17, 2006 1:14

Post » Śro paź 17, 2007 21:47

kinga&zuzia pisze:Prawdopodobnie ma około 4lat.


Czyli p.Iza ze schroniska ma dobre oko jeśli chodzi o ustalanie wieku kotów ;)

Cudownie czytać, że obie strony są szczęśliwe i że się odnalazły :D
A że się rozchulała - w schronisku nie miała okazji wskakiwać na kufer :wink:

A zdjęcia suuper :D

Kasia Pe

 
Posty: 563
Od: Pon sie 11, 2003 23:36
Lokalizacja: okolice Janowa Lubelskiego

Post » Śro paź 17, 2007 23:14

Ale zdjęcia 8O jak z bajki 8)

"uwielbia leżeć przy swojej pańci, chce chociażby dotykać się łapką do właścicieli."

niuni - ale KOCHANA :oops:

"uwielbia łapać muchy,"

O to jak moja - nie uświadczysz u mnie ani najmniejszej mrówki :P

"Na drugim miejscu jest gotowana kukurydza :)"

No tak ..jak to ...u kota :lol:

"W ciągu dnia rozpacza strasznie, że chce już jeść(choć w miseczce stoi suche, ona jakoś nie chce go jadać), z tego powodu jej pańcia ;) wymyśla dla niej jakieś smakołyki lub podrzuca zabawki, żeby choć na chwilę zapomniała o rybie ;)"

to moja za mięsem surowym krzyczy :twisted: wetka doradza nie ustępować bo troszkę tłuściutka jest :oops: no więc ja tam nie ustępuję :roll: no staram się :oops: :wink:


Felcia z zeznań jej pańci jest najcudowniejsza, najwspanialsza i wymarzona :)

Ech - FAJNIE - JAK TRAFI SWÓJ NA SWEGO :)

PS
Prawdopodobnie ma około 4lat.

Ooo a ja jej z pysia dawałammm tak niecałe 2 :)

Ale Felcia zadziwia no no :D

bonika

 
Posty: 159
Od: Śro gru 21, 2005 10:15

Post » Sob paź 20, 2007 8:29

U Feluni wszystko ok. Nowych fotek jeszcze nie dostałam, bo ostatnio kontakt nie netowy tylko telefoniczny.

bonika, dzięki za pieniądze na sterylkę. Felcia oczywiście przyjechała już wysterylizowana. Jezeli chodzi o spacery to oczywiście Felunia nie będzie wychodzącym kotem, ale spacery sa nie wykluczone. Jej pancia obserwuje ten watek i chetnie korzysta z kazdej dobrej rady :D

Pozdrawiam

kinga&zuzia

 
Posty: 95
Od: Sob cze 17, 2006 1:14

Post » Sob paź 20, 2007 8:57

bonika, jesteśmy wszyscy pełni podziwu dla Ciebie i ludzi takich jak Ty, którzy bezinteresownie, nie mając zadnych korzyści, w sensie emocjonalnym i przyjemności obcowania ze zwierzęciem, na odległość poświęcają swój czas i pieniądze, żeby pomóc zwierzętom 8)

Pozdrowienia dla Ciebie od wszystkich i mruczanko od Feluni

kinga&zuzia

 
Posty: 95
Od: Sob cze 17, 2006 1:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 31 gości