Stado kotów się rozeszło, zostało tylko Microsporum

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Wto lut 05, 2008 22:03

Już myślałam, że się "moje" trzy bure dogadują. Od wielu dni był spokój, bez problemu tolerowały się nawet z odległości poniżej pół metra (głównie o moją moją Kicię chodzi), Plama i Myszołap razem się pchały do głaskania. A dziś nagle w pokoju wrzaski i syki. Nie wiem, kto i o co, bo jak tylko otworzyłam drzwi, Plamczka wybiegła na korytarz. Potem był już spokój.
Kociuchy biedne, bo przez to, że pojawił się grzyb w mieszkaniu, zostały zamknięte na stałe w jednym pokoju. Mają siebie nawzajem (czyli nielubianą konkurencję...), ale widać, że brakuje im zajęcia i kontaktu z człowiekiem :(

Asia_i_PSoty

 
Posty: 338
Od: Czw maja 26, 2005 9:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 11, 2008 9:57

Mam dziesięć kotków Obrazek , w tym pięc Mikrosporów Obrazek


Trzy buraki:

Kicia - moja prywatna; zdrowa (mam nadzieję)
Myszołap - szuka domu, ale tylko takiego naj; chyba zdrowy
Plama z łysą plamą M.c. na nosie :evil:


Szczęśliwa (taaa...) czarna siódemka:

Nefryt von Łomianki - dziki, daje się dotykać, bo boi się bronić :( ; z małą łysą plamką na uchu
Opal von Łomianki - kicia dzikawa, boi się, ale do oswojenia; przepiękne kolonie Microsporum na uszach :evil:

Luois von Łomianki - słodki kocurek, czasem jeszcze udaje dzikusa; M.c. w odwrocie
Aisha von Pruszków - wampirzyca :twisted: ; M.c. w odwrocie
Raptus, Recydywa i Żyleta - trzy legionowskie dzikusy; bez śladów M.c.

Asia_i_PSoty

 
Posty: 338
Od: Czw maja 26, 2005 9:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 11, 2008 13:33

kochana Asia przyjęła 5 czarnuchów ode mnie na czas mego wyjazdu ze stolicy, dzięki, wielkie dzięki oficjalnie i publicznie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Obrazek

morisowa

 
Posty: 611
Od: Wto lut 28, 2006 9:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 11, 2008 14:28

o, Asiu, gonisz mnie:)
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 11, 2008 14:35

Asia_i_PSoty pisze:Mam dziesięć kotków Obrazek

Skąd ja znam ten stan ;) (i nawet ikonka go wyrażająca jest ta sama 8) )
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 11, 2008 14:57

jopop pisze:o, Asiu, gonisz mnie:)

Ale mam nadzieję, że nie dogonię.
Choć miałam kiedyś coś koło 20 tymczasów na raz Obrazek, ale z tego tylko 1/4 to były kotki.


Aleba pisze: (i nawet ikonka go wyrażająca jest ta sama 8) )

A myślisz, że skąd ją wzięłam? :P

Asia_i_PSoty

 
Posty: 338
Od: Czw maja 26, 2005 9:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 11, 2008 15:00

Asia_i_PSoty pisze:
Aleba pisze: (i nawet ikonka go wyrażająca jest ta sama 8) )

A myślisz, że skąd ją wzięłam? :P

Ależ doskonale wiem skąd ją wzięłaś :lol:
Ale trzeba przyznać, że bardzo jest odpowiednia, prawda? ;)
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 11, 2008 17:44

tak, ikonka jest rewelka! nawet już mi się zdarzyło z niej raz skorzystać :wink:
Obrazek

morisowa

 
Posty: 611
Od: Wto lut 28, 2006 9:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 18, 2008 20:03

Prosimy o kciuki!
Może coś...

Więcej nie powiem, bo się boję, że zapeszę.

Asia_i_PSoty

 
Posty: 338
Od: Czw maja 26, 2005 9:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 18, 2008 22:50

:ok: za "może coś" 8)
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 19, 2008 0:04

kciukam:)
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 19, 2008 10:27

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: Cała masa kciuków i ciepłych myśli

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Śro lut 20, 2008 15:46

Zapowiada się :D
wymiana dzikiego chybagrzyba na miłego, adopcyjnego resztkogrzyba :)

A poza tym w weekend może być wizyta, może. może.


W międzyczasie Aisha w łazience nie daje mi żyć ;) Rzuca sie na mnie z dzikim mruczeniem, mizia się, wskakuje na plecy lub kolana, przytula mi się do twarzy. Okropna jest.
Wczoraj usiłowałam się umyć z Aishą w łazience. Przepis na mycie:
- zdjąć kota z umywalki
- zdjąć kota z umywalki
- wziąć szczoteczkę do zębów
- zdjąć kota z umywalki
- nałożyć pastę na szczoteczkę
- myjąc zęby głaskać kota kręcącego się na umywalce i próbującego podejść bliżej nie spadając z umywalki
- zdjąć kota z umywalki
- zdjąć kota z umywalki
- wypłukać usta i szczoteczkę
- zdjąć kota z pleców
...
- wyrzucić kota na korytarz i się umyć :twisted:

Asia_i_PSoty

 
Posty: 338
Od: Czw maja 26, 2005 9:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 20, 2008 18:35

Asia_i_PSoty pisze:Wczoraj usiłowałam się umyć z Aishą w łazience. Przepis na mycie:
- zdjąć kota z umywalki
- zdjąć kota z umywalki
- wziąć szczoteczkę do zębów
- zdjąć kota z umywalki
- nałożyć pastę na szczoteczkę
- myjąc zęby głaskać kota kręcącego się na umywalce i próbującego podejść bliżej nie spadając z umywalki
- zdjąć kota z umywalki
- zdjąć kota z umywalki
- wypłukać usta i szczoteczkę
- zdjąć kota z pleców
...
- wyrzucić kota na korytarz i się umyć :twisted:


:ryk: :ryk: :ryk:
Skąd ja to znam, a do wanny sie nie pcha?

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Czw lut 21, 2008 10:00

Nie sprawdzałam. Tzn. jak mnie nie ma w wannie, to się nie pcha.

Od wczoraj zamiast Nefryta mam Czesława, na razie zamkniętego.
Po południu będę sprawdzać, jak reaguje na kotki. Jak nie będzie większych problemów, to przynajmniej jak będę w domu będzie miał więcej przestrzeni.

Asia_i_PSoty

 
Posty: 338
Od: Czw maja 26, 2005 9:07
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości