
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
ola25 pisze:Pająka bym nawet nie próbowała złapać i głaskać
ola25 pisze:Ale ja się nie boję o siebie tylko o niego! On jest taki kruchutki i chudziutki, że się boję, że jak go chwycę to mu krzywdę zrobię.
Jeśli jutro nie pójdę do pracy, to jedziemy na kastrację. W mojej lecznicy kosztuje 80 zł. Jak nie będą mieli wielu zabiegów to mnie przyjmą. Mały czuje się u mnie dobrze, zestresowany już nie jest tak jak był pierwszego dnia, a zrobić to kiedyś trzeba, prawda? Muszę tylko pamiętać, żeby mu jeść wieczorem nie dawać, no i nie wiem jak go zwabić do klatkiWalerianą skropić mu podusię? On na walerianę reaguje jak wariat.
ola25 pisze:Może mu nowy wątek założyć? Od razu zdjęcia na pierwszej stronie i ogłoszenie, że wykastrowany?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 129 gości