LAURA została i niech tak zostanie !

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw gru 26, 2013 10:29 Re: FIP kolejny kotek uśpiony, czy któryś przeżyje?

Rano wszystko w nowej odsłonie. Laura lata i tupie. Ogon ma jak szczotka, wszystko zwala. Kuwety umyłam. Nie znalazłam nic podobnego do biegunki. Zapaszek też jakby odszedł. Poczekan na osoby ze świeżym nosem, żeby potwierdziły.

Nadal kurczak ze Stoperanem i suche Gastro. Kurczak prawie wyjedzony, żwir się kończy, bo większy przerób.
Źle nie wygląda, ale jeszcze potrzymajcie łapki, z kocurkami też było świetnie, aż się skończyło.

Na pewno Laura teraz rozkwitla, nowa siła w nią wstąpiła. Rezydenci schodzą jej z drogi.

:1luvu:

I jeszcze, skończyło się załatwianie na materac, ubrania...
To zawsze jest spowodowane jakimś dyskomfortem zdrowotnym.
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 27, 2013 11:35 Re: FIP kolejny kotek uśpiony, czy któryś przeżyje?

Urobek lepszy, za to w Klasyku przelewa się - tzw żaby w brzuchu...

Bawią się i wariują... Zjedli do ostatniego kłaczka. Mam mieszane uczucia :oops:
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 29, 2013 11:43 Re: FIP kolejny kotek uśpiony, czy któryś przeżyje?

Humory szampańskie. Gonitwy, zasadzki i skoki pionowo do góry.
Urobek - tylko co do Laury mam pewność, bo nadal pokazuje - średni. To nie jest biegunka, ale jeszcze jest problem...Czy kupić drugie opakowanie Stoperanu? Jedzą kurczaka i suche. Na pewno czasem skubnie suchą dla rezydentow, też zresztą zmienionę na okoliczność walki z biegunką, a Sesitive z indykiem.
Mogę zamknąć rodzeństwo w pokoiku i wtedy nie bedzie nic do skubnięcia, ale żal mi przyjaźni z rezydentami. Z Michelle mają świetne porozumienie - teraz cieplej i jedno okienko na balkon otworzyłam. Michelle pokazuje rodzeństwu "tajne przejście", komiczni są razem.

Laura jest duża, Klasyk raczej żylasty.

Klasykowi zachodzi trzecia powieka na prawym oku. A to jest dzik...

Czy to koniec alarmu...?
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 29, 2013 14:52 Re: FIP kolejny kotek uśpiony, czy któryś przeżyje?

Żuniowi wetka kazała do unormowania Stoperan dawać. Możesz im zaaplikować dodatkowo jeszcze może Espumisan na te żabiska brzuszne. Pomaga odgazowac kota.
Kciuki cały czas.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56011
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon gru 30, 2013 9:26 Re: FIP kolejny kotek uśpiony, czy któryś przeżyje?

Dzisiaj Laura zrobiła przepięknie uformowaną, suchą quuupę !!!

Jestem wzruszona.

Stoperan dokupię.

Wiem, że nie mogę odtrąbić zwycięstwa, to strasznie podstępna zaraza.

Klasyk milszy, głaszczę, przenoszę. Jest UROCZY !

Laura jest marmurkiem puchatym. Jeszcze mają mleczne zęby. Laura o wszystko pyta i sama odpowiada i te zęby jak szpileczki są komiczne. To najbardziej miziasty kotek jakiego znałam. Czekam na dalsze sukcesy (w kuwecie)! Laura nie lubi żwirku. Jakby było inaczej, to można by już szukać jej domu. Miziasta, bezżwirkowa, puchata - piękny marmurkowy wzorek!
Będzie wielgachna, oby.

Łapki trzymajcie ! Nie ma żartów !
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 30, 2013 11:45 Re: FIP kolejny kotek uśpiony, czy któryś przeżyje?

za Laurę i Klasyka! :ok: :ok:
oby już nie chorowały i dobre domki znalazły wkrótce! :ok: :ok:
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Pon gru 30, 2013 12:08 Re: FIP kolejny kotek uśpiony, czy któryś przeżyje?

Nawet nie dziękuję. Nie będę oddawać Laury i Klasyka. Nie przespałabym jednej nocy. To wszystko takie chwiejne.

Muszę oddać sunię tymczaskę, to na pewno. Może za pół roku zmienię zdanie co do Rodzeństwa, może?

Espumisan można kupić w płynie? zawsze sprzedawali w tych kuleczkach...
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 30, 2013 12:49 Re: FIP kolejny kotek uśpiony, czy któryś przeżyje?

Espumisan jest też w płynie, dla dzieci.
Mojemu Felkowi wetka zaleciła 0,5 ml co 4 godziny.
Odmierzam 0,5 ml najmniejszą strzykawką (dwumilitrową, ma wyraźną podziałkę) i podaję do pysia (bez igły, oczywiście).
Warto mieć w domu kilka strzykawek różnej pojemności i igieł, kosztują grosze.
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Pon gru 30, 2013 15:59 Re: FIP kolejny kotek uśpiony, czy któryś przeżyje?

Warto czasami skorzystać z dobrych rad, prawda? Bardzo się cieszę, że są dobre wieści :lol:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56137
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon gru 30, 2013 16:24 Re: FIP kolejny kotek uśpiony, czy któryś przeżyje?

Warto, dziękuję.

Ale to jeszcze jest groźna sytuacja. Oby nic się nie przydarzyło Rodzeństwu...
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 02, 2014 9:41 Re: FIP kolejny kotek uśpiony, czy któryś przeżyje?

Rodzeństwo radosne, wiecznie głodne - fruwa !

Kiedy można przestać bać się ???
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 02, 2014 10:03 Re: FIP kolejny kotek uśpiony, czy któryś przeżyje?

Nigdy :mrgreen: Z kociakami zawsze jest tak, że z dnia na dzień coś wyskakuje.Nie można jednak o tym myśleć. Najgorsze masz chyba za sobą, ciesz się tym, co jest i myśl pozytywnie.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56137
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw sty 02, 2014 10:11 Re: FIP kolejny kotek uśpiony, czy któryś przeżyje?

Tak, chyba nie ma tu reguły.
Wirus może zmutować po miesiącach, a nawet latach.
Ale życie w lęku nie ma sensu.
Myślę, że wystarczy po prostu o koty dbać, obserwować je i reagować gdy dzieje się coś podejrzanego
i mieć nadzieję, że choroba już nie zaatakuje.
To chyba wszystko, co możemy zrobić – na resztę nie mamy wpływu.
Bądź dobrej myśli! :ok:
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Pt sty 03, 2014 14:22 Re: FIP kolejny kotek uśpiony, czy któryś przeżyje?

Narazie biegunka mineła, rodzeństwo szaleje. Za to rezydenci zaniedbani chorują...I tak dookoła :spin2:
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 05, 2014 11:45 Re: FIP kolejny kotek uśpiony, czy któryś przeżyje?

NIC NIE BĘDZIE MI OSZCZĘDZONE, KLASYK NIE JE , SIEDZI SMUTNY, OSOWIAŁY...LASERKI GO NIE INTERESUJĄ...
Noniewesoło :oops:

Laura je za wszystkich, i gania.
Klasyka włożę do klatki.

Strasznie mi przykro.


Ze zdrowiem rezydentów poradziłam sobie domowymi sposobami. Dziubek jeszcze czasem kichnie, ale już jest dobrze.

Rezydenci to Mrunia-Mrumru 9 lat,z zaleczonym wrzodem eozynofilowym

Ziutek uczuleniowiec 5 lat, rozkwita po wrześnowym rwaniu zębów

Munia Dziubek stara kocica mieszka z nami 3 lata, była dzika

Michelle czarna pantera 3 lata typowe dziecko autystyczne, zgubiona i cudem złapana na Siekierkach, dzięki MIAU

Mrówka sunia 7 kilo niańka kotów cyrkówka

Jest jeszcze tymczaska sunia Limka daje popalić, nie znosi kotów i Mrówki

i RODZEŃSTWO

Laura

i Klasyk ten obawiam się, że dołaczy do braci ...
:cry:
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 345 gości